mamusie grudniowe:)

[..aenye]

dita, ty luzaro ;-)
alez ja mam ochote sie majtnac...

i do fryca... za ciebie trzymam kciuki, o siebie sie boje, bo wlosy mam jak syf.. i pomyslu zero..
dziecko mi juz spi ponad godzine, a ja zamiast spac, to siedzie jak durna na necie.. a potem oczy na zapalki.. tym bardziej, ze dzis przestawiamy czas kurfa w tyl..

luckymama - ja nic nie daje, czasem od biedy herbatke, ale moj maly nie lubi. i czasem na czkawke, coby cyca nie dawac za czesto, ciepla wode z odrobina glukozy, ale i tak bierze kilka lykow tylko.

moj maly powoli robi sie grubasem :-) a ja zaczelam wreszcie 'chusc' ;-) waze juz 4.5kg mniej niz na poczatku!!! jeszcze jakies 5 i bede szczesliwa :-)

fanti, a twoj maly to tak spi od kaszki..? bo ja z moim w psychiatryku wyladuje... budzi sie jakies 3 razy w nocy, poplakuje, sra, sika i w ogole meczy mnie niemilosiernie.. nie chce zasnac po przebieraniu, jak juz jest jasno to w ogole zapomnij,na sile usypiam..
chociaz juz i tak jest lepiej, bo juz nie budzi sie o 1,40, tylko o 3.30 pierwszy raz..

kurcze, w poniedzialek daje kupe do zbadania, bo mala amelka (kuzyneczka fifrolka) ma jakas biegunke, jakis syf pewno, a maly tez bardzo czesto i dziwnie - bardzo luzno, wrecz sama woda, co sie rowna brudnym ubrankom po kazdej kupie - sra.. mam nadzieje, ze nic mu nie jest, bo oprocz kupy wsio ok. ale ostatnio pare razy tak mocno smierdzialy te kupole.. ech.. podejrzewam, ze cos ma z brzuchem na peewno, i dlatego taki niespokojny w nocy..

dobra, ide spac.. znowu sie nawpier.dalalam na noc.. nie starcza mi czasu w dzien na normalne jedzenie i wpierdzielam kolacje, ajk juz Fiola poloze.. i klade sie z pelnym brzuchem.. szajs!
a potem mi sie snia brzuchy do kolan

 

[Dita]

Hehe - kochana aenye - kupa będzie git! moja Nat robi jadowicie śmierdzące i zielone kupy od kiedy sztuczniak wcina ale nie wyje wcale i nie ma kolek więc nie zwracam na tą jadowitość i kolorek uwagi;-)


No ja ja serio mam sraczkę z tym fryzjerem bo do tej pory co wizyta to płacz w domu nigdy chyba jeszcze nie byłam zadowolona...

 

[kate_less]

Dita... się nawaliła..... nie ma za co... pozdrów męża...
Pingwinku - nie ma sprawy!!!

Mam tabelę żywieniową nową... i teraz to tylko 4 miechy się cycoli, a od 5-go można podawać już warzywka i kaszę mannę... spróbuję wkleić skan...
Moja Nat zjada już po 1/3 słoiczka jabłuszka lub jabłuszka/marchewki na raz... i ma już odruch normalnego łykania... już nie wypluwa jęzorkiem... lekarz kazali, to się zastosowałam... kaszki już tak nie daję, bo wróciłyśmy do cycka... już butelka z moim mlekiem poszła w odstawne...

 

[kate_less]

Dobranoc!!!!

 

[Dita]

Pchły na noc;-)

ja czekam na koniec Killa Billa

już mi przechodzi;-)

 

[atol]

a ja dzis pierwsza:-)

fanti impry, impry, nie wszystkie tu wierzace i praktykujace wiec wielki post nie przeszkadza w imprach

ja mam dzis humor syf, mimo ladnej pogody, chyba faktycznie jakies przesilenie wiosenne czy inne dziadostwo

Helen tez kupy zielone wali, zielono zolte, ale ona robi raz na dwa dni i wyczytalam ze jak tak dlugo sobie w kiszkach lezy to sie utlenia, swierza porcja zawsze jest zolta, wiec tez olewka nie martwie sie tym

 

[kasia_z]

Kicia - to sorry, coś mi się skojarzyłaś z Debridatem nie wiem dlaczego...
A jak z tym ulewaniem? Lepiej już?

U mnie coś od 4 dni bez kupy, ale brzuszek nie boli więc nie spinam.

Sugar, u mnie do 16 tyg mdłości, ale po 11 było lepiej, apogeum tak 8-11 tc.

My za to weekend z dziadkami i spacerami. Wcozraj 6 godzin spacerku, jedne dziadki. Dzis zaraz beda drugie dziadki

Lucky, u mnie też na samym cycku jeszcze, tak z miesiąc jeszcze myślę że nie będziemy dawać. Tylko była herbatka, ale teraz to nawet nie chce pić między karmieniami.

Aenye, ja też chudnę - już 7kg na minusie w porównaniu sprzed ciąży... A mały się wyciąga, bo coś mu puce zniknęły z lekka

 

[kasia_z]

Roni, heh :-) tak nam się spodobało, że potem poszliśmy jeszcze na piechotę do rodziców

Odstaw tak jak moja kumpela - po prostu zero cyca - u niej mała 12 godzin nie jadła, ale w końcu zjadła. Jasiek taki większy chłop to pewnie i z 16 wytrzyma zanim zje, ale niestety trzeba przetrzymać. A ty pij sobie szałwię żeby przestało się mleczko produkować. Będzie strasznie i będzie ryczał, ale w końcu zacznie pić z głodu. U mojej koleżanki akcja trwała 3 dni. Po trzech dniach mała już piła bez problemu o swoich stałych porach. Miała 4 miechy skończone, Jasiek młodszy, więc powinno być łatwiej...
Dasz radę

 

[KICIA80]

Diata powodzenia u fryzjera!! trzymam kciuki!

Aenye u mnie w nocy to samo!!

KasiaZ nie ma problemu. maly dalej ulewa!

Kate wklej ta tabele jak mozesz jestem ciekawa co wymyslili!

Roni mysle ze pomysl ktory podala Kasia jest bardzo skuteczny, napewno bedzie kurewsko trudno ale jak wytrzymasz to sie uda na bank!! dziecko sie nigdy nie zaglodzi napewno zje!!

 

[Nieistotna]

Dita ja tez w zyciu nie bylam zadowolna z fryca
Trzymam kciuki

Ja sie chyba na lyso opitole bo wlosy lecą mi garściami i maly ciagle ma je w raczkach i do buzi wklada
i ciagle kreci mi sie w glowie
chyba przesilenie wiosenne