reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamo, popatrz co juz potrafie!!!

Moja też lubi dotykać twarzy, rozczapierza przy tym paluszki i próbuje mnie chwycić np. za nos tak jak chwyta zabawki :-)
 
reklama
A wiesz Gosia, ze Oli tez przechodzi teraz fascynację twarzą, gładzi nas po policzkach, chwyta za nosy i oczy, no i koniecznie musi ręce zanurzyc we włosach, ale juz tak nie szarpie jak kiedys. Wpatruje sie przy tym z takim zachwytem :-D
moja robi identycznie:-)
piekne jest to jak gładzi nasza twarz
Endriu ciagnie za brudke:-D
 
Moj Jacek robi malemu kizia-mizia po swojej brodce,a maly smieje sie w glos.Kondzio lubi trzymac nas za palce,twarze jeszcze go nie interesuja:tak:
 
Moja Jenni jeszcze nas nie glaszcze ani niechwyta za nosy ale przy ubieraniu jestem zawsze cala skopana a jak ja trzymam na rekach to wyrywa mi wlosy:tak:
 
moja Milusia ciagle sie chichra. zaczepia smiechem obcych ludzi a jak na nia nikt uwagi nie zwraca to zaczepia buczeniem i mruczeniem"eeee". no i co najwazniejsze od przedwczoraj ma nowa zabawe tzn. przewraca sie z plecow na brzuch i z powrotem na plecy. teraz to juz jej z oczu nie moge spuscic bo w lozeczku kiedy sie probuje przeturlac to pcha nogi miedzy szczebelki albo zaklada na szczebelki.:-D:-D
 
No teraz to już naprawdę bedziemy musiały mieć nasze maluchy na oku, coraz więcej potrafią, stają się bardziej ruchliwe i zaczynają się nam przemieszczać. Jeszcze trochę, a zabiorą się za raczkowanie :szok:
 
Kondzio non stop wsadza nogi miedzy szczeble.Na chwilke odejde i znowu to samo:tak:
 
Daltego też nie kupiłam łóżeczka drewnianego, w turystycznym jest bezpieczna :-)
Moja Zosia jak so0bie leżymy chwyta mnie za nos i ściska za buzie również :-D
A jak spacerujemy np. po tesco to strasznie krzyczy, nie mozna nazwać to gaworzeniem, robi głośne gardłowe aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:szok::-D
gardło sobie zedrze taka malutka sliczniutka i sie tak drze, az sie ludzi dziwią i zwracają uwagę.
A co do przekręcania na brzuszek to ani na moment nie mogę jej zostawić oczywiscie bez zapięcia, własnie ostatnio ją zostawiłam na leżaczku przychodze za 2 minuty a Zosia lezy na boku wisi jej ręka i noga :szok: o mało co by nie wypadła :eek:
te nasz dzieci masz racje Kasiad juz nie można je zostawić

Ciekawe jak to będzie jak zaczną chodzić czy dalej tutaj wszytskie będziecie :tak:
 
reklama
Do góry