reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamo, popatrz co juz potrafie!!!

U nas jest ryk jak maz zalozy na glowe albo kaptur albo czapeczke. Tak wiec mimo tego ze jest chory a tu wieje ze leb moze urwac, to na spacerze musi byc z gola glowa , bo Milenka od razu placze.

:szok::szok::szok::-D:-D:-D
Za to u nas wprost przeciwnie - Milenka śmieje się w głos jak Jacek założy na głowę kaptur od bluzy :-)
 
reklama
Milenkę pralka ciekawi, a odkurzacz wprost uwielbia, jak odkurzamy to biega za odkurzaczem. Ale żeby bać się pianki do kąpieli...? :-D:confused:

Julcia rowniez bardzo lubi jak pralka ''chodzi'', odkurzacz polubila znowu niedawno <byl czas ze plakala jak tylko go wlaczylam>.....
a co do piany [podczas kapieli to znosi to calkiem dzielnie;-):-p
 
Moja Wiktoria to już nawet się nauczyła po swojemu pyskować, a ma niespełan 9 miesięcy, ciagle zwraca na siebie uwagę i wszedzie chce włazić, zaczęła już jakiś czas temu chodzic podtrzymując się za szafki itp. nawet na sekunde nie mozna jej zostawić samą. A teraz to chce sama i już nie raz upadła ale to ją nie zniechęca.
 
Sara mowi do swojego barata po imieniu:tak:
cały czas sie zastanawialismy jak ona wypowie imie KONRAD
A Sarunia sprytna bestia mowi:
ANAD :-DANAD
 
WSZYSTKIM dzieciaczkom gratulacje z okazji nowych umiejętności!!!!!!

Rany, ale wszystkie maluchy świetnie sobie radzą...:szok::szok::szok:

U nas raczkowanie, przeradza sie w bieg...jestem wykończona, bo nie nadążam za tym galopem..:-:)-D Do tego Fili wstaje przy wszystkim co sie da i próbuje sie puszczać, co kończy sie upadkiem - w najlepszym wypadku - na pupę...:szok::szok: och!! wolałam jak siedział na miejscu..:tak::tak:a teraz to poprostu smyk nie z tej ziemi...w łóżeczku zasuwa w koło, przy łóżku zasuwa w ta i w tamtą...

do tego gada:
papa, jak robi papa
ups,
bach(jak upadnie, albo on, albo zabawka,
beee - jak wyjada ziemie z kwiatków, je i mówi beee:-D:-D:-D
oja,
aś - do mojej siostry Asi, ajk ja woła, poprostu uwielbia ja!!!
baba, do mojej mamy
i jak prosimy by powiedział mama to mówi - eeeeeeeeeee i się smieje...jak na złość:angry::angry::angry:

A jak coś broi to patrzy czy ktoś go obserwuje, a nie wiem skąd wie, ze żle robi:sorry2::sorry2:
 
ależ Fili sie rozgadał :-),
HUbek tylko jedzie swoje "mantry":-D:-D:-D ale nic konkretnego nie chce powiedzieć, jak chce zwrócic czyjąś uwage to tylko e,e,e słychać, albo po prostu ... kaszle:-D
chyba postawił na rozwój ruchowy a nie rozwój mowy...cóż wszystkow swoim czasie
za to jak się go prowadzi za rączki to to juz nie jest chodzenie tylko prawie bieg :-D jest co z nim zasuwać:-)
no i robi buziaczki, czyli tak śmiesznie układa usteczka w dzióbek i cmoka:-D:-D:-Drozkosznie to wygląda
pomalu tez załapuje o co chodzi w papa, narazie to tylko podnosi rączkę i opuszcza, nie umie pomachać dłonią jeszcze:sorry2:
a na zabawkach pokazuje gdzie konik czy słonik ma oczko, nosek:tak: no i w plebiscycie wygrywa pokazywanie gdzie jest lampa:-)
 
Ojej pjej ale te Wasze brzdace duzo mowia.....Mysiu Twoj to w szczegolnosci chyba:tak::-).....
Julka nie mowi tak ladnie a raczej papla cos po swojemu...no tylko umie powiedziec ba- jak cos spadnie, i bebe..
i to wsio:-D
Ale jak Rosmerta pisze, to postawila chyba na rozwoj ruchowy:-D:-D:-D

Oczywiscie gratuluje Malym Spryciarzom!!!
 
reklama
A Kuba jak idzie gdzieś,gdzie mu nie wolno(np. do kwiatka,albo kuchenki)to mówi nie,nie,nie...Ostatnio jak ściąga skarpetki, to mi podaje i mówi daj,daj,daj...:-D:-D:-DA tak to sobie mamrocze z wystawionym językiem.
 
Do góry