Ten kisiel zamiast mózguTwój syn ma 2 miesiące.
Uwierz - jeszcze dosłownie wszystko przed tobą
Wtedy - ha ! , jak tak patrzę na to co było z perspektywy czasu ... to sobie myślę, że serio dużo się przeszło.
I mimo że nieraz tęsknię za tamtym okresem gdy był taki malusieńki, wiotki, taka bezbronność w czystej niewinnej postaci, kryszynka ... to po zastanowieniu, nie chciałabym przez to przechodzić jeszcze raz
A to trzydniówka gdzie myśleliśmy że takiego uczulenia dostał i na szpital pojechaliśmy w środku nocy ( wysypało go strasznie ... ) , a to skoki rozwojowe, a to zatwardzenie, a to wkraczanie w ząbkowanie , a to znowu skok i kolejny skok i jeszcze jeden, tylko że nie wiesz czy to skok czy coś go boli i coś mu jest, i znowu masz kisiel zamiast mózgu bo już nie wiesz co tym razem się dzieje
Trzymam kciuki
Buziaczki dla syna
No ubawilam się
Mam 3 córki lat 14; 4,5 i 2 i ten kisiel co chwilę