A mi się udało i nad morzem żarłam wszyściuteńko, a Mikołajowi nawet krostka nie wyskoczyła. Fląderka smażona z fryteczkami, dorsz z fryteczkami, deserek owocowo - lodowy (specjalnie mi zrobili bez orzechów tylko), gofry ze wszystkim, makrelka wędzona. Raz w nocy puszczał tylko bąki jak z armaty i chyba po tej makreli wędzonej ale następna będzie dopiero za rok więc luzik.
reklama
lepidoptera
Fanka BB :)
jolek - poszłam za Twoją namowa i wczoraj cała szczęśliwa kupiłam sobie marsika. Żeby tego było mało, zrobiłam blok (nie ma już śladu po nim...) i jak na razie małej nie wysypało:-). Oby już tak zostało, bo stęskniłam sie już strasznie za wszystkim, co kakaowe

reklama
Podziel się: