reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maluszkowe i nasze zakupy

ja też uczęszczałam do szkoły rodzenia - :-) ale ja znów byłam w stresie ze nie dam rady i takie tam (nie mamy tu nikogo, ani znajomych którzy mogliby nam pomóc ani żadnej rodziny)... więc te zajęcia uspokoiły moją psychę :-p nie żałuję że chodizłam bo inaczej bym się stresowała nieźle ale w sumie z perspektywy czasu to wykorzystałam może 20% tego czego sie dowiedziałam na zajęciach :cool: bardziej przydały sie mojemu mężowi który w pierwszych 2 tyg robił prawie wszystko przy karolci :-D więc jeśli chcecie żeby tatusiowie pomagali to wyślijcie je na zajęcia. Mój mąż kilka razy był sam hihihihi bo mnie się nie chciało ale co się nagadał to nagadał...:rofl2:
 
reklama
ja z cala pewnoscia bede szkole rodzenia robila i to razem z mezem, w niemczech szkoly rodzenia roznia sie od polskich i nikt tu ci nie powie, ze szkola mu sie malo przydala czy cos takiego..wszyscy nasi znajomi to robili i nikt im nie byl pozniej do pomocy potrzebny. wazne tez ze ucza pierwszej pomocy przy dziecku jakby cos bylo, np moja kuzynka nie robila szkoly i po porodzie juz w domu corcia bardzo jej plakala i wpadala w bezdech i wtedy nie wiedzieli co robic, jak ratowac dziecko, totalna panika i dmuchanie w buzie ktore nie zawsze pomaga.., dobrze ze mieszkaja w kamiennicy gdzie lekarz tez mieszka i szybko im pomogl, wogole to niewiedza jest najgorsza, ja zanim dziecko na swiat przyjdzie chce wiedziec jak najwiecej, a po drugie to napewno nie chce zeby mi tu tesciowa w czymkolwiek pomagala...tylko wlasnie tu u nas jest inaczej bo pomaga ci duzo hebame, ktora po porodzie przychodzi do ciebie i tez wszystkiego uczy i pomaga
 
u nas niby tez przychodzi polozna i ma cos uczyc, nie wiem, nie korzystalam, a co do pomocy babci, lepiej samemu wiedziec i samemu myslec bo: 1. wiele sie zmienia w mysleniu na temat dzieci, wiele wynalazkow ktorymi nas katowano teraz jest niemal zakazane a szkodliwosc udowodniona (np chodziki) a 2. dla zdrowia nowej rodziny lepiej jak nikt sie za bardzo nie wpiernicza:)
 
Hej!
Jeżeli chodzi o szkołę rodzenia, to mam pytanie: Czy któraś z Was ma już jakieś doświadczenia z tymi szkołami? Czy to na pewno każdej mamie się przydaje? Osobiście chciałabym pójść, ale mój mąż ma mieszane zdanie na ich temat. Twierdzi, że to instynkt powinien mnie prowadzić, a w późniejszym czasie gdy już maleństwo będzie na świecie to mamy dwie babcie, któe aż rwą się do pomocy.
:happy:

Męzowi bardziej się ta szkoła przyda niż Tobie to Ty masz instynkt a on nie:tak:
A co do babc to lepiej je i ich rady trzymac z daleka tym bardziej na początku . To Ty masz wszystko wiedziec a nie Twoja babcia czy mama;-)
 
Przyznam, że nie jestem na bieżąco z tym wątkiem :(, ale co tam!! I tak zapytam :)
Z góry przepraszam jak odgrzeję temat.

Ale...

Łóżeczko czy kołyska??

Ostatnio uparłam się na kołyskę, bo taka urokliwa mi się wydaje, ale chciałabym poznać Wasze opinie.

Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam :):)
 
zobaczcie sobie - dla zwolenniczek zakupów przez net :-) http://www.happymum.pl/sklep3/?grupa=outlet

z outletu są calkiem normalne ceny i może sobie coś wypatrzycie, ja niestety nie jestem "najmniejsza" więc nie bardzo moge coś wybrać, ale a nóż widelec, któraś sie obkupi;-)
Eee tam taki outlet... Ja wczoraj w sklepie u siebie kupiłam jeansy rurki za niecałą stówkę do tego tą bosską bluzeczkę z Be mama z wyszytym bobaskiem. W sumie to u nas na wybór nie mogę narzekać i ceny w porównaniu do innych miast nie są kosmiczne. Zresztą nigdy bym nie kupiła niczego przez internet, bo to zawsze loteria jest.
 
Męzowi bardziej się ta szkoła przyda niż Tobie to Ty masz instynkt a on nie:tak:
A co do babc to lepiej je i ich rady trzymac z daleka tym bardziej na początku . To Ty masz wszystko wiedziec a nie Twoja babcia czy mama;-)
Święta racja co do męża, ale babcie będą bardziej do pomocy jak już wrócę do normalnych zajęć po porodzie. A poza tym to jednak szanuję ich zdanie w paru kwestiach...
 
Przyznam, że nie jestem na bieżąco z tym wątkiem :(, ale co tam!! I tak zapytam :)
Z góry przepraszam jak odgrzeję temat.

Ale...

Łóżeczko czy kołyska??

Ostatnio uparłam się na kołyskę, bo taka urokliwa mi się wydaje, ale chciałabym poznać Wasze opinie.

Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam :):)

kolyska do mnie nie przemawia bo kosztuje wiecej niz lozeczko a starczy na 4-5mcy a lozeczko nawet do 3 lat, a ze sa urokliwe to inna sprawa:)
 
reklama
DZIEWCZYNY gdzies widziałam taka bluzeczke z dzidziusiem na brzuchu... i sie w niej zakochałam, ale nie moge jej nigdzie znalesc... moze wiecie gdzie moge taka dostac? Byłabym wdzieczna.

Ps. mnie tez zwala z nóg kołyska, ale wydaje mi sie niepraktyczna niestety
 
Do góry