yagodau
Fanka BB :)
Wlasnie wrocilismy z kliniki. Pogoda piekna, ale tak goraco, ze postanowilismy wrocic do domu, pospacerujemy wieczorkiem.
Z tym podnoszeniem do siedzenie, to glowka raczej leci do tylu, na koncu nieco trzyma poin a potem robi 'pijaka' i opada gdzie chce. Troche lepiej z powrotem do lezenia, bo maly stara sie trzymac glowke, tak jakby sie bal upadku. Pielegniarka stwierdzila, ze nie ma sie jeszcze czym martwic. Te dzieci, ktore unosza glowle wysoko sa 'extremely strong', marwic sie bedziemy jezeli nic sie nie zmieni do 4 m-ca. Wtedy mamy wrocic. No i Filip wazy juz 5.5kg i ma 59cm - nie ma co = kawal chlopa:-)
Staram sie go wiecej nosic i wiecej cwiczyc na brzuszku, maly wrzeszczy, ale tzreba cierpiec zeby byc pieknym!
Zobaczymy jak nam pojdzie. Poki co, wielkie dzieki za rady!
Pozdrowionka!
Z tym podnoszeniem do siedzenie, to glowka raczej leci do tylu, na koncu nieco trzyma poin a potem robi 'pijaka' i opada gdzie chce. Troche lepiej z powrotem do lezenia, bo maly stara sie trzymac glowke, tak jakby sie bal upadku. Pielegniarka stwierdzila, ze nie ma sie jeszcze czym martwic. Te dzieci, ktore unosza glowle wysoko sa 'extremely strong', marwic sie bedziemy jezeli nic sie nie zmieni do 4 m-ca. Wtedy mamy wrocic. No i Filip wazy juz 5.5kg i ma 59cm - nie ma co = kawal chlopa:-)
Staram sie go wiecej nosic i wiecej cwiczyc na brzuszku, maly wrzeszczy, ale tzreba cierpiec zeby byc pieknym!
Zobaczymy jak nam pojdzie. Poki co, wielkie dzieki za rady!
Pozdrowionka!