reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maluch płacze - kłopoty z naszymi pociechami

reklama
nie wiem, czasem mi się wydaje że tak, bo brzuszek twardnieje, a czasem nie... o kolkach to czytałam że to głównie wieczorem, przez 3-4 godz, a ona ma tak częściej i trwa to około godziny. niedługo przyjadę do Polski i zaopatrzę się we wszelkie przeciwkolkowe sprawy, bo tu nic nie ma, każą w kocyk owijać i tyle
 
Muszę się wam wyżalić bo dłużej nie mogę. Moja Michasia ostatnio zmieniła się w straszną płaksę, zaczyna płakać zaraz po jedzeniu i potrafi tak godzinę z przerwami na odpoczynek. mam wrażenie że wszystkie jej okresy czuwania zmieniły się w okresy płakania, bo nie ma już momentu żeby się spokojnie patrzyła i chciała bawić. Ostatnią godzinkę po karmieniu przepłakalyśmy obie, ja i ona. Nie wiem co poradzić, próbuję różnych metod, dziecko ciagle płacze. Tylko w kąpieli jest zadowolona, no i jak spi.

Meva to chyba taki etap rozwoju maluchów bo moj tez cisgle placze je i placze prezy sie przy tym tylko ze ja niezauwazylam aby mial problemy z kolką kupa normalna baki puszcza kupilismy wczoraj specyfik od kolek ale on nic nie dal darł sie w nieboglosy a najlepiej mu przy cycu w buzi niekoniecznie podczas karmienia Naszczescie w nocy odpuscil i karmien bylo tylko 2 jedno o 2.32 i drugie po 6 jak zadzwonil budzik mojego M ale to koszmarne bo nic nie moge zrobic w domu ...
 
Meva bardzo ci współczuję i tak jak Tau myślę że maleństwo ma kolkę. Ja się kolki strasznie bałam, ale na szczęście (tfu tfu) mały jej nie ma i mam nadzieję że się już nie przypałęta. Spróbuj małą kłaść na brzuszku, albo ogrzewać brzuszek, gdzieś czytałam że ogrzewanie brzuszka suszarką do włosów pomaga. Nie wiem ile w tym prawdy, ale w jakiejś gazecie to chyba wyczytałam.
 
meva - skoro płacze po jedzeniu to mogą to być problemy z brzuszkiem. Albo kolka, albo np. jakaś alergia pokarmowa, może szkodzi jej coś co jesz ( zwróć na to uwagę), np. jakieś ciężkostrawne potrawy itp. Możesz masować jej brzuszek, podobno też działa herbatka z melisy ( tzn. Ty ją pij), albo koperkowa. Sprawdź też czy dzidzia nie ma przypadkiem zatkanego noska.
 
Mi się też wydaje, że to kolki. Właśnie dlatego uspokaja się w kąpieli - ciepła woda ją odpręża. I to nie prawda, że są tylko wieczorem - potrafią się przydarzyć o każdej porze dnia.
Kontrolujesz to, co jesz? Może zjadłaś ostatnio coś wzdymającego, smażonego, ciężkostrawnego? Kolki też nasilają się od karmienia mieszanego (jeśli karmisz i cycem i sztucznym), nie wiem, czy dobrze pamiętam.. czy ty tak karmisz?
Mojemu pomagał masaż brzuszka w wykonaniu mojego męża. Nie mam pojęcia, jak on to robił, ale ból zaraz przechodził i mały się odprężał. No i kropelki :tak: ale to dopiero po 1. miesiącu życia.
 
Karmię tylko cycem, nie jem mleka i przetworów bo zauważyłam że po tym gorzej, nie wiem co jeść z warzyw bo to wzdyma i tamto uczula, może ograniczyć mięsko żeby było bardziej lekkostrawnie?n jak myślicie?
Czy jak kupy są w porządku i regukarnie to mała może mieć zatwardzenie?
I co z tym zatkanym noskiem, mała ma lekki katarek, ale czyszczę raz dziennie bo niewiele się tam zbiera?
 
mevunia a może taki urok twojej niuni , musi sie poprostu wykrzyczeć.
najlepiej poradz sie położnej lub pedjatry .

a jak czyścisz nosek małej ?
 
reklama
Do góry