reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majówki 2014

reklama
Ewwe super, ze wszystko w porzadku! Nie zamartwiaj sie, takie stresowanie w niczym nie pomoze!

Kotka a jaki masz sosik do kaszy? Tez bym takie zjadla ale do tego dodalabym miessko jakies ;-)

Przed ciaza w ogole nie lubialam miesa, nie jestem wegetarianka ani nic takiego, po prostu mi nie smakowalo. Od czasu do czasu zjadlam drob, bo to jedyne jakie mi podchodzilo. Teraz jestem miesozerna i zajadam wszystkooo :-D i mi baaardzo smakuje :-D
 
W końcu po pracy i obiadku :)
Teraz pełen relaks, a potem serial oglądam.
Mąż dzisiaj ma nocke i w ogóle się z nim nie widziałąm :(
Jak przyszłam z pracy to już go nie było, a wróci jak ja będe wstawać do pracy i znowu się miniemy..

pysia ja też miałam manię robienia tortów na wszystkie okazje, ale teraz czasu brakuje :( Śliczne te Twoje torty! Zdolna kobita z Ciebie :)


gwiazdeczka no ja zamierzam wziąść macierzyńskie już na początku kwietnia, bo termin mam na 7 maja :) O ile nie będzie żadnych komplikacji. A z kim chcesz potem zostawić malenstwo jak będziesz wracać do pracy?


ewwe cieszę się, że wszystko jest w porządku z maleństwem :* Najważniejsze, że się uspokoiłaś.
 
Ptysia, Twoje torty są niesamowite! szacunek! :tak:

powiedzcie dziewczyny, robicie jakieś zestawy ćwiczeń dla kobiet w ciąży? chciałabym zacząć coś więcej robić, niż spacery z psem... za tydzień wizyta, pogadam z gin, czy nie widzi przeciwskazań, ale jak już krwiaka nie ma to chyba można...
 
Lena_no a jaki serial bedziesz ogladac ?

Nadzieja ja nie cwicze nic, przed ciaza aktywna byłam a teraz to nie moge, zeby mi macica nie pękła. Ale nie powiem żeby mi nie brakowalo ruchu i sportu. Gwiazdeczka chyba ćwiczy jogę:)

a ja jestem przeziebiona, kupilam ten *spam*, ale mi sie po nim rzygać chce:/ okropnie nawet, wiec lipa;(
 
O matusiu jakie torty.
ja jestem anty talent. A po ślubie to mam w ogole uraz do tortów. Sami wszystko dopinalismy na ostatni guzik jeśli chodzi o wesele a teściowej (bo aż się całą trzesla ) dałam wolną rękę jeśli chodzi o tort. Warunki były takie że nie miał to być lekki tort bo upał niesamowity, bez maslanych i alkoholowych kremów. O sztucznych kwiatach nie wspominając i perelkach. Ja pier* co ona wybrała i mi przyniosła dwa dni przed... Tort ze spirytusu i masła, z rozowymi różami i srebrnymi perlami. jaka kłótnia była ludzie. Ona zaraz się poryczala że chciała dobrze, że przeciez goście takie lubią ble ble ble. kobieta zwariowala dosłownie, czepiala i krytykowała wszystko co dotyczyło wesela. Tort cudem udało mi się jeszcze zamówić i zniknął cały na weselu. A tesciowa to ten tym po zawsze i wszędzie swoje trzy grosze musi wcisnąć. Więc jeśli chodzi o wnuka to cała w strachu jestem. bo to moje pierwsze a ona przecież dwóch synów wychowała...
 
O matusiu jakie torty.
ja jestem anty talent. A po ślubie to mam w ogole uraz do tortów. Sami wszystko dopinalismy na ostatni guzik jeśli chodzi o wesele a teściowej (bo aż się całą trzesla ) dałam wolną rękę jeśli chodzi o tort. Warunki były takie że nie miał to być lekki tort bo upał niesamowity, bez maslanych i alkoholowych kremów. O sztucznych kwiatach nie wspominając i perelkach. Ja pier* co ona wybrała i mi przyniosła dwa dni przed... Tort ze spirytusu i masła, z rozowymi różami i srebrnymi perlami. jaka kłótnia była ludzie. Ona zaraz się poryczala że chciała dobrze, że przeciez goście takie lubią ble ble ble. kobieta zwariowala dosłownie, czepiala i krytykowała wszystko co dotyczyło wesela. Tort cudem udało mi się jeszcze zamówić i zniknął cały na weselu. A tesciowa to ten tym po zawsze i wszędzie swoje trzy grosze musi wcisnąć. Więc jeśli chodzi o wnuka to cała w strachu jestem. bo to moje pierwsze a ona przecież dwóch synów wychowała...

hmm... ja wczoraj usłyszałam skromne pytanko od mojej teściowej czy nie boję się włosów farbować. Jak zapytałam czego mam się bać, rzuciła całą litanię jakie to szkodliwe substancje są w farbach... to że wybrałam farbę bez amoniaku, nie jest dla niej argumentem...

zrozumiałabym jej troskę, gdyby nie to, że wiedziała, że czekałam z farbowaniem do momentu aż wejdę w II trymestr, że miałam jasny blond i mega odrosty, bo naturalnie jestem szatynką i wiedziała, że źle się z tymi odrostami czuję, ale mimo to czekałam... nawet paznokci nie maluję lakierem, bo nie chcę niepotrzebnej chemii wprowadzać, ale powrót do naturalnego koloru był dla mnie ważny... to musiała mi wczoraj niedzielę swoimi komentarzami urozmaicić...

ewwe a jakie masz przeboje z macicą? jestem po usunięciu przegrody w macicy (styczeń 2013) i też się trochę martwię tym, że jeszcze w tym roku była ingerencja w te rejony, ale gin mnie uspokaja, że to nic i nie jest nawet do cesarki ponoć wskazaniem... ale jakoś tak pewności nie mam...
 
reklama
sory za psioczenie na teściowa !!!


UUFF jak dobrze że że Straciatella dobrze !

Struss, coś mi się wydaje że podziele Twoje infekcyjne losy :-( trzymaj się zdrowo.
Co do tortu , to jeszsze pamiętam jak zrobiłam mój pierwszy w życiu tort na mojej mamy urodziny. jadlam go wcześniej u znajowej i się zabujalam w smaku, coś ala czekolada milka.goście opitolili prawie cały a tesciowka swoje uwagi głośno przy stole wyrazala.
 
Do góry