reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majówki 2014

reklama
Dziewczyny, dla "pocieszenia", rekord kosztowy jest mój: wizyta + usg do 12tc = 300 zł; po 12 tc = 350 :baffled:
:szok: wow, prawdziwe zdzierstwo :szok:
Teraz prywatna kosztuje mnie z usg 130 zł ;-) przy Mrówku chodziłam do prywatnej przychodni, gdzie wizyta kosztowała ~80 zł (częściowa dopłata z NFZ), ale za samo usg płaciłam 200-250 zł...


Kryzys samopoczuciowy... Więc kąpiel i pod kołderką poczekam na ślubnego ;-) pojechał pograć w kosza ;-) Mrówek jeszcze tuli się ;-) gra sobie na psp, niech gra :tak: uśmiech w przedszkolu za dzisiejsze zachowanie, więc zasłużył sobie ;-)
 
An_Ka - cena z kosmosu! Czemu aż tak wysoka?? i gdzie? :szok:

U mnie na osiedlu (Centrum Medyczne Unicare - ginekologia i położnictwo)
Nie mam możliwości (czasu), żeby chodzić z NFZ.
Do pracy wychodzę o 8, z pracy wracam o 20. Taka moja rzeczywistość.

Mam tylko nadzieję, że na drugiej wizycie coś sensownego ustalę z prowadzącym, bo chodzić do niego prv mogę, ale szczerze mnie wkurza płacenie za badania lab.

Jako opcję mam też prowadzenie 2 i 3 trymestru w Medicoverze.
Zdecyduję po drugiej wizycie, za tydzień.
 
reklama
lawendowy_sen - oooo rany! To strasznie dużo.. nie byłoby mnie stać na takie coś :nerd:
W takich chwilach lubię swoją pracę i cieszę się, że całą ciąże mogę prowadzić w medicoverze.
Mam co prawda dylemat, bo jednak w szpitalu w którym będę rodzić nie pracuje moja lekarka :-( a wtedy jest się takim niczyim... może przejde się na jakieś dwie wizyty do innej ginki? sama nie wiem...
 
Do góry