ewwe
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2010
- Postów
- 2 094
Diabliczka, ja mam bardzo wredną czarną kociczkę w domu
każdą moją ciąże skubanica potrafiła wyczuć - kiedy jeszcze ja sama o zadnej z nich nie wiedziałąm nigdy nie siedzi mi na brzuchu, a tu w okolicach 4tego tyg ciąży mi się na hama wpychała, żeby na brzuchu poleżeć dziwne to było dla mnie bardzo,ale moze koty mają jakiś instynkt.
Kiedy szykowałąm łóżeczko dla synka, ona notorycznie wlaziłą do niego spac - jakby nalezało do niej, az w końcu przykryłam je recznikiem i kocykiem, i pozwoliłam jej tam spac - nie chcialam żeby potem była nie wiem, zazdrosna? Kiedy wróćiłam z synkiem ze szpitala, lizała go po czułku, kiedy płakał gdy go przewijałam, wskakiwała na przewijak i kłądła się przed jego nóżkami, jakby chciałą go przede mną chronić ona myslala ze ja mu robię krzywdę chyba i że dlatego tak płakał a jak synka trzymałam na rekach i plakał, to ona przychodziła i gryzła mnie w palce od stop miala ogromny instynkt opiekuńczy, lezałą na kanapie przytulona do synka, i odziwo, wiedzialam że ona mu krzywdy nie zrobi
annad, oby skóra bardziej nie popękała, mnie rozstępy w razie co już nie ruszają bo mam och trochę, są drobne, dość duzo, trochę tyłam i chudłam i takie wlasnie są efekty
Nadzieja ja wlasnie wypełniłam zamrażalnik kupnymi owocami mrozonymi Po raz pierwszy w ciąży miałam kulinarny orgazm heheh
Się rozpisałam) spadam spac, bo jutro jadę na badania krwi z ranca, zapomnialam kupic pojemnik na mocz, wiec moczu nie zbadam
DObrej nocki)
każdą moją ciąże skubanica potrafiła wyczuć - kiedy jeszcze ja sama o zadnej z nich nie wiedziałąm nigdy nie siedzi mi na brzuchu, a tu w okolicach 4tego tyg ciąży mi się na hama wpychała, żeby na brzuchu poleżeć dziwne to było dla mnie bardzo,ale moze koty mają jakiś instynkt.Kiedy szykowałąm łóżeczko dla synka, ona notorycznie wlaziłą do niego spac - jakby nalezało do niej, az w końcu przykryłam je recznikiem i kocykiem, i pozwoliłam jej tam spac - nie chcialam żeby potem była nie wiem, zazdrosna? Kiedy wróćiłam z synkiem ze szpitala, lizała go po czułku, kiedy płakał gdy go przewijałam, wskakiwała na przewijak i kłądła się przed jego nóżkami, jakby chciałą go przede mną chronić
ona myslala ze ja mu robię krzywdę chyba i że dlatego tak płakał a jak synka trzymałam na rekach i plakał, to ona przychodziła i gryzła mnie w palce od stop miala ogromny instynkt opiekuńczy, lezałą na kanapie przytulona do synka, i odziwo, wiedzialam że ona mu krzywdy nie zrobiannad, oby skóra bardziej nie popękała, mnie rozstępy w razie co już nie ruszają bo mam och trochę, są drobne, dość duzo, trochę tyłam i chudłam i takie wlasnie są efekty
Nadzieja ja wlasnie wypełniłam zamrażalnik kupnymi owocami mrozonymi
Po raz pierwszy w ciąży miałam kulinarny orgazm hehehSię rozpisałam
) spadam spac, bo jutro jadę na badania krwi z ranca, zapomnialam kupic pojemnik na mocz, wiec moczu nie zbadamDObrej nocki
)
Ostatnia edycja:
byłam dokończyć zęba i miałam robić 6 z drugiej strony. wiec lekarz mówi mi, ze jego zdaniem to nie 6 mnie ćmi, tylko 8. rozwiercił ją i okazało się, ze jest wielgachna dziura w środku i że nie opłaca sie go leczyć.:-( wiec jutro mnie czeka wyrywanie
. Ponoć ma być szybko bo ząb ładnie sie wysunął, ale boję się dentysty i bez ciązy, a teraz ciagle myślę jak ten stres wpłynie na moje Maleństwo. Zła jestem, ze w ogóle pozwoliłam mu grzebac w tej ósemce. Te ćmienie pewnie nieporównywalne z tym bólem, który jutro bedzie po wyrwaniu:-(
. Ja na poczatku tez musialam zmienic ale rodzinnego, bo ten moj na kazdej wizycie byl zdziwiony ze jestem w ciazy...
