reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

reklama
Cześć Dziewczyny! Witam wszystkie, które dołączyły do grona majówek. Ja w poniedziałek byłam u lekarza, ale na usg nie było jeszcze widać pęcherzyka - lekarce wydawało się w pewnym momencie, ze widzi, a potem powiedziała, że jednak nie. Powiedziała tylko, że endometrium ładne i jej zdaniem wszystko w porządku jak na ten etap.
Dotychczas biorę duphaston został mi jeszcze na około tydzień, potem mam zmienić na luteinę dopochwową. Przepisała mi również Jodid 100 i zastanawiam się czy to na pewno dobre - nie miałam raczej zdiagnozowanych żadnych problemów z tarczycą. Czy któraś z Was bierze ten lek?

Dzisiaj chcę również przejść się na betę, ponieważ ostatnią miałam niziutką - owulacja 01.09, beta 12.09 - 24,4 , beta 14.09 - 42,6.

Co o tym sądzicie? Czy któraś z Was miała tak niską betę??
 
Witam Majóweczki :-)

Cały czas pada i zimno i nic się nie chce :-(. Włączyłam dzisiaj ogrzewanie w domku bo pranie już mi 2 dni schnie i coś ma pod górkę a ja mam jeszcze tyyyle prania :-(.

Ewelinka - ja też mam bóle kręgosłupa, bardziej takie kłucia w dolnym odcinku, nie mam stwierdzonego tylozgięcia więc to nie od tego, może taki urok ciąży.
Martuska - gratuluję ładnego przyrostu bety ;-)
Szkoła - z mdłościami łączę się z tobą w bólu, też od wczoraj dają mi popalić.
KPe007 - trzymam kciuki za same dobre wieści na wizycie.
Sympatyczna - za ciebie też trzymam kciuki.
Lena - super podejście masz do ciąży - Będzie dobrze i tak ma być :-). Staram się sobie to też codziennie powtarzać.


Pewnie nie wszystkim odpisałam, ale dzisiaj koleżanka podrzuciła córcię na godzinkę (bo jechała z młodszym maleństwem na szczepienie) i z Leną szaleją :-). Trzeba ogarnąć towarzystwo ;-).

Miłego dnia życzę :tak:.

Ps. Jeżeli jeszcze ktoś wizytuję a pominęłam to również trzymam kciuki :tak:
 
Dziewczyny, potwornie się dziś czuje co dzień gorzej. Ciśnienie niziutkie 86/64, puls 105, trzęsą mi się nogi i mam wrażenie jakbym zaraz miała zemdleć :( jestem sama w domu i strasznie się boję...do tego mdłości, dreszcze... :-(

Kaśkasiunia, na początku napewno każda z Nas miała niski wynik bety tylko zależy kiedy kto robił pierwszą i kiedy faktycznie doszło do owulacji a potem do zagnieżdżenia. U jednej zagnieździ się szybko u drugiej później. Każda kobieta jest inna. Twój wynik jest ładny. Po 48h przyrósł dobrze. Polecam iść dziś znowu na Betę bo te przyrosty są ważne i będziesz spokojniejsza. :tak:
 
Witajcie!

Dziś będzie relacja na szybko bo żywicielka troche za długo pospała..do 13..rany boskie, toć to skandal:szok:
Zaraz trzeba biegiem zaiwaniać po pierworodnego..

U kluskowej rodzinki dni lecą teraz stałym rytmem od kiedy mama jest na zwolnieniu. Choć noce już niekoniecznie fajne bo raz że żywicielka spać nie może wszystko ją boli to jeszcze sny ma jak nieprzymierzając po dopalaczach. No żeby pół nocy pokój tapetować:eek:i to jeszcze nie swój :eek:

Wczoraj tatuś kluski kupił mamusi słonecznik do obierania, coby ręce czymś zajęła i wyciszyła hormony i co? i dupa bo nie macie pojęcia jak wku**wia takie obieranie słonecznika jak ziarna nie chcą wyłazić. Sobie tatuś bicz ukręcił. Ale, że mamusia dobra kobieta jest nie krzyczała, nie wyzywała tylko grzecznie zapytała na ile tatuś jest ubezpieczony <od kiedy ogladam dowody zbrodni wiem że to ważne :-D>i czy w razie czego mógłby składkę podnieść? Bo szkoda tak by było...

Kluska jak to kluska dalej predentuje do miana cielaka roku, choć nie wspomne jakimi otworami mamusi żywicielce te mleko już wychodzi!Wczoraj dla odmiany kluska pasożytka skusiła żywicielkę na świeże bułeczki <ale nie takie glumzy jak to w supermarketach mają> tylko taką prawdziwą bułeczkę z piekarni co to za czasów prl powstały do tego świeże masełko <a mówiłam ojcu kup krowę to nie! po świeże masełko musiałam pół kilometra zaiwaniać :confused2:>do tego świeży serek a na to dżemik wiśniowy własnej produkcji <znaczy produkcji babci kluskowej ale jakby nie było domowy> ostatni raz taki zestaw na koloniach w 97 jadłam :-) ech przypomniał się smak dzieciństwa :-)

dobra lecimy we dwie klusa i jej mama po pierworodnego.
trzymajcie się w zdrowiu i godności jak to mój dziadek mówi!
 
Anetusia78- ja juz Cię wcześniej wpisałam do listy (nie pamiętam kiedy) na 5 maja masz termin tak? tylko nie mam twojego wieku i która to ciąża.

Kochana i proponuje nie dodawać kilku postów jeden po drugim bo to trochę zaśmieca wątek. Większość dziewczyn stara sie odnieść do wszystkich w jednym poście wtedy jest bardziej przejrzyście i prościej:tak:

karmelowa- co do Twojej przygody z czerwonymi niteczkami to ja we wtrork na wizycie miałam podobnie :D heh tylko czarne niteczki. Dobrze ze przed wejściem do gabinetu poszłam siku to sie trochę "opczepałam" :p Wyglądało jakbym sie nie dogoliła :D Polecam poprostu nie zakładać nowej bielizny na wizytę :D heh

martuśka- gratuluję bety :) I trzymam kciukasy za wizytę :)

ciąża 3 poród jak na razie jeden a wiek uuuuuuuuuu :no::no::no: wczoraj skończyłam 35:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
 
Dziewczyny, potwornie się dziś czuje co dzień gorzej. Ciśnienie niziutkie 86/64, puls 105, trzęsą mi się nogi i mam wrażenie jakbym zaraz miała zemdleć :( jestem sama w domu i strasznie się boję...do tego mdłości, dreszcze... :-(

Kaśkasiunia, na początku napewno każda z Nas miała niski wynik bety tylko zależy kiedy kto robił pierwszą i kiedy faktycznie doszło do owulacji a potem do zagnieżdżenia. U jednej zagnieździ się szybko u drugiej później. Każda kobieta jest inna. Twój wynik jest ładny. Po 48h przyrósł dobrze. Polecam iść dziś znowu na Betę bo te przyrosty są ważne i będziesz spokojniejsza. :tak:

oj kochana wspolczuje ci z tym ciśnieniem ale nie wiem co by ci doradzić
 
reklama
Anetusia78- ja juz Cię wcześniej wpisałam do listy (nie pamiętam kiedy) na 5 maja masz termin tak? tylko nie mam twojego wieku i która to ciąża.

Kochana i proponuje nie dodawać kilku postów jeden po drugim bo to trochę zaśmieca wątek. Większość dziewczyn stara sie odnieść do wszystkich w jednym poście wtedy jest bardziej przejrzyście i prościej:tak:

karmelowa- co do Twojej przygody z czerwonymi niteczkami to ja we wtrork na wizycie miałam podobnie :D heh tylko czarne niteczki. Dobrze ze przed wejściem do gabinetu poszłam siku to sie trochę "opczepałam" :p Wyglądało jakbym sie nie dogoliła :D Polecam poprostu nie zakładać nowej bielizny na wizytę :D heh

martuśka- gratuluję bety :) I trzymam kciukasy za wizytę :)

no to wiesz już co czułam :D
 
Do góry