reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majówki 2014

Ja mam nadzieje ze jesien bedzie ciepla i sloneczna ( no chociaz do polowy wrzesnia) bo ja uwielbiam zbierac grzyby.Moglabym sie szwedac po lesie godzinami.Amelie juz jak miala 3 latka zabieralam do lasu na grzyby,zeby jej wpoic to to fajne i teraz lata razem ze mna.A propo dzisiaj poszlysmy do lasu na grzybki i nazbieralysmy taka jednorazowa reklamowke,a nie chodzilysmy dlugo,bo mialam Kesiaka w nosidelku.
Megi-co do ciuszkow to my tez ostro musimy przetrzepac szafe.Napewno mamy zapas bodziakow i troche gor,ale napewno mamy braki w spioszkach i jakis spodenkach.Ja znowu wpadlam w jakis szal kupowania pod koniec ciazy i nakupowalam nie wiem po co takich rzeczy w rozmiarze 56 i 62.Potem polowe z tego ubralysmy raz czy dwa a drugiej polowy wogole:-D I zeby przy drugim dziecku strzelic takiego babola?;-)Teraz zrobie sobie liste co konkretnie potrzebujemy.:tak:
 
reklama
Elmaluszek - ale to tak trudno się było oprzeć tym wszystkim pięknym małym ubrankom:) ja też ogromnej części wogóle nie założyłam a to też przez to, że nakupowałam pięknych a niepraktycznych ubranek. Miałam masę koszul i dżinsikow w rozmiarze 56 a jak mały się urodził to ubierałam go tylko w ciuszki które miały służyć za piżamki, bo tak było wygodniej. A jak już nauczyłam się nim na tyle sprawnie operować żeby ubrać coś fajnego to już było za małe:) poza tym nadal wszystkie ciuszki typu koszulki mi się zupełnie nie sprawdzają, bo się ściągają i małemu jest niewygodnie a plecy gołe.
Mój Mopsik już śpi, całe szczęście chyba przeszliśmy szczepionkę bezproblemowo. Mogę i ja się wreszcie położyć, musiałam tylko ściągnąć trochę mleka bo miałam jedną pierś jak balon. Mogłaby jutro być trochę lepsza pogoda. Spokojnej nocy życzę wszystkim mamusiom:)
 
Megi- no ciezko ciezko jak sie patrzy na takie slicznosci w rozmiarze mini mini:-D.Chociaz na tyle sie opanowalam ze pokupowalam spioszki ,pajacyki i bodziaki (generalnie cos w co najwygodniej bylo mi ubierac Amelke jak byla mala).Ale sukieneczki ktore podostawala,to chyba nie zalozylysmy ani razu,a teraz juz wszystko za male;-)

Jaka dzisiaj u Was pogoda?U nas piekne sloneczko,wiec zaraz ruszamy polatac po lesie;-)Milego dnia wszystkim:tak:
 
U nas też dziś piękne słońce, chociaż nie wiem jak z temperaturą;-) przedwczoraj też było za oknem tak pięknie więc się wyprawilam na spacer w krótkim rękawie to mało nie zamarzłam;-) to my dzisiaj pojedziemy do dziadków to posiedzimy na ogrodzie a ja korzystając z tego że moja mama ma jeszcze urlop trochę się polenię a ona pozabawia małego:-) wogóle to z każdym dniem nie mogę się nadziwić jaki on się zrobił super:-) skończył się okres płaczu którego nie rozumiałam i nie mogłam mu pomoc, teraz już tak się rozumiemy że zawsze wiem o co mu chodzi. Wreszcie rozumiem uroki macierzyństawa. A wogóle to uwielbiam na niego patrzeć jak śpi:-) udanego grzybobrania:-)
 
Hej dziewczyny. U nas dziś tez świeci słoneczko, z to mój synek od dwóch dni się popsuł. Chyba idą zęby bo innej przyczyny nie widzę. Przed wczoraj darł się wieczorem przez trzy godziny i nie chciał jeść. Wczoraj to samo ale o godz. 14. Poszłam z nim nawet do lekarza żeby go przebadał czy nie jest chory bo już nie wiedziałam co mam zrobić, ale on zdrowy jak ryba ;-) więc lekarz też powiedział że to pewnie zęby, jak wyjdą to już po ptokach ale zanim się przebija to jest masakra. Zakupiłam Dentinox, będziemy smarować i zobaczymy jak to będzie. Że tez nikt nam nie dał instrukcji obsługi w szpitalu do tych naszych dzieciaczków :-D albo mogły by już zacząć mówić i powiedzieć o co im kaman :-D
 
Acha a to nowy przyjaciel mojego syna
 

Załączniki

  • IMG157.jpg
    IMG157.jpg
    24,2 KB · Wyświetleń: 67
Megi ja mam tak samo, nawet rzucanie przy piersi się skończyło. No prawie, ale wiem o co chodzi :) Igi ma jedną drzemkę długą (ok 3h) do południa, zazwyczaj 2,5 godziny po nocce. A później z dwie drzemki po 20 minut. Odstawilam mu zageszczacz Nutriton, bo wydaje mi sie, że był bardzo niespokojny po tym. Teraz jest ok. Dalej dostaje debridat. Kupki robi co 4-5 dni, ale ladne i bez wielkiego wysiłku.
Andzia przystojniak Twój syncio i kumpel świetny :)
 
Kasia.artwik - to fajnie że macie taką długą drzemkę, to możesz sobie chociaż coś zrobić. Mój też rano trochę śpi ale tak z pół godziny to pędem się kąpię i robię śniadanie. Bo jeść już nawet mogę jak nie śpi, co wcześniej było nie do pomyślenia:-) i u nas kupy nadal na potęgę, koło siedmiu, ośmiu i to naprawdę solidnych:-)
 
reklama
Andzia-fajniocha z Twojego malucha:tak: A jakie ma wloski rozczapizone fajnie.My narazie zarastamy meszkiem:-D i az jestem zdziwiona bo Amelka urodzila sie z dluzszymi wloskami i w wieku 3 miesiecy byla juz ostro zarosnieta.A teraz mamy lysolka:-)
Megi-Kesiak tez juz taki fajny i bardzo sie zrobila ostatnimi czasy komunikatywna.Bardzo duzo gaworz aaaa eeeee yyyyy i przy tym takie fajne minki robi jakby starala sie nam cos wytlumaczyc:-)
U nas z drzemkami zupelnie inaczej i nie moge narzekac bo i mam nasz posprzatac,ugotowac i cos ogarnac;-)Kesja urzeduje tak okolo godzine-poltorej i idzie spac na godzinke czasami dwie i tak w kolko a noca nastawiam budzik na karmienia,a ona spi caly czas.Oczywiscie tfu tfu tfu...:-D
 
Do góry