Nika87
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 24 Wrzesień 2013
- Postów
- 121
Dziewczyny po ponad 3 tygodniach zaczynam karmić piersia!
Na początku zupełny brak pokarmu,karmienie małej mieszanka,straszna depresja i ciągły płacz (moj).
Pozniej spotkanie z polozna ktora jest konsultantka laktacyjna.I to był przełom.
Kolejne 2 tygodnie walki z laktatorem,herbatkami,tabelkami,nieprzespanymi nocami-ogolnie masakra.
I pokarm sie pojawil.Pozniej karmienie odciagnietym pokarmem a teraz cyc Nie jest go duzo ale Zosia ssie a to najważniejsze.W piatek kontrola czy nie schudla.Troche sie martwię ze za mało je...bo teraz tego nie moge kontrolować.Zobaczymy jak bedzie.Najwyzej wroce do odciagania...
Buziaki dla wszystkich nowych malenstw!!!
Na początku zupełny brak pokarmu,karmienie małej mieszanka,straszna depresja i ciągły płacz (moj).
Pozniej spotkanie z polozna ktora jest konsultantka laktacyjna.I to był przełom.
Kolejne 2 tygodnie walki z laktatorem,herbatkami,tabelkami,nieprzespanymi nocami-ogolnie masakra.
I pokarm sie pojawil.Pozniej karmienie odciagnietym pokarmem a teraz cyc Nie jest go duzo ale Zosia ssie a to najważniejsze.W piatek kontrola czy nie schudla.Troche sie martwię ze za mało je...bo teraz tego nie moge kontrolować.Zobaczymy jak bedzie.Najwyzej wroce do odciagania...
Buziaki dla wszystkich nowych malenstw!!!