Dzień dobry!
ja dziś zaspałam na badania nic wielkiego się nie stało - po prostu pójdę we wtorek, bo wizytę mam w czwartek, więc wyniki będą świeżo zrobione
Tak dobrze mi się spało, że wyłączyłam budzik, zamiast przedłużyć drzemkę
pogoda za oknem nastraja optymistycznie, więc dłuższy spacerek z psicą może uskutecznię no chyba że znowu kolka mnie złapie.
No właśnie macie kolki? Ja się z czasem czuję coraz bardziej niepełnosprawna jak nie kolka, to zadyszka więc tempo mam chwilami żółwie; jak nie to, to zgaga albo drętwiejące w nocy ręce nie jestem do takiego stanu przyzwyczajona
Pomarudziłam sobie, a teraz czas się ogarnąć
Miłego dnia Wam życzę!
ja dziś zaspałam na badania nic wielkiego się nie stało - po prostu pójdę we wtorek, bo wizytę mam w czwartek, więc wyniki będą świeżo zrobione
Tak dobrze mi się spało, że wyłączyłam budzik, zamiast przedłużyć drzemkę
pogoda za oknem nastraja optymistycznie, więc dłuższy spacerek z psicą może uskutecznię no chyba że znowu kolka mnie złapie.
No właśnie macie kolki? Ja się z czasem czuję coraz bardziej niepełnosprawna jak nie kolka, to zadyszka więc tempo mam chwilami żółwie; jak nie to, to zgaga albo drętwiejące w nocy ręce nie jestem do takiego stanu przyzwyczajona
Pomarudziłam sobie, a teraz czas się ogarnąć
Miłego dnia Wam życzę!