Hej dziewuszki...
wczoraj Was czytałam na telefonie ale nie da się tak jak na kompie otworzyć drugą kartę, co przeczyta się odpisać
do dupki z tym :-) także oczytałam się i tyle było...Wczoraj już pisałam już na fb jak mnie doświadcza wstrętna "pani" zgaga
co tylko zjem, wypije męczę się okropnie...dziewczynki też pisały więc trzeba będzie chyba te renni spróbować...oho minęło pół godziny i ja szczęśliwa że tym razem przeszło...dupa dupa dupa i jeszcze raz dupa...zaczyna się :-( ehhhh Mam nadzieję że przejdzie mi za jakiś czas a nie do rozwiązania w maju
U mnie dzisiaj na obiadek barszczyk po ukraińsku a na drugie spagetti ze szpinakiem
mniam
Odnośnie tych wszystkich stron i próbek podajcie jakieś namiary też skorzystam, wiem że wcześniej były pisane ale ciężko to ogarnąć teraz...będę bardzo wdzięczna
nooo i nie wiem czy wiecie w Rossmannie jest ta karta rabatowa jak się kupuje dla dzieciaczków, w miarę zakupów zwiększa się upust
Ja dostałam od położnej ale też są przy kasach i panie oferują jak coś się kupuje np oliwkę...trzeba się zarejestrować na stronie i heja :-)
CzekamyNaIgorka To Ty tak szybko wracasz? Przecież min jest pół roku a max rok...straszne co piszesz o szefowej :/
A odnośnie wypłaty to coś Ci wpływa na konto czy wszystko daje pod tzw. "stołem" :/ Jak to wygląda? Udokumentowane masz? Mam nadzieję...
apple Makao sama się wypuściła
w szlafroku i japonkach
madziulek a jednak
to sisiory górą
Danusia w kwietniu to nie za późno? Na kiedy masz termin? Ja będę chodziła w lutym, tzn będę musiała się dowiedzieć bo jak dzwoniłam w grudniu to zapisała na luty ale ma dzwonić co do terminu dokładniej...
brownagula zarezerwuj sobie kilka dni, spisz na kartce kiedy możesz, na pewno uda Ci się jakoś wykombinować i zrelaksuj się a tak poza tym musisz bardzo dużo nabrać dystansu, zacznij sobie troszkę olewać , uśmiechać się...popatrz na to że nosisz dziecko w sobie i ono niestety czuje Twoje "zawirowania" czuje kiedy ciągle się denerwujesz, płaczesz masz nerwy...chcesz żeby potem się urodziło z nerwicą???? Wiem że łatwo napisać daj na luz! Ale nic innego Ci nie zostaje, zacznij cieszyć się z każdego dnia , zacznij polegać tylko na sobie, rób swoje , sprzątaj po sobie tylko ...wychodź na spacerki, czytaj książki a jak Ci nie pomoże to porozmawiaj z psychologiem przecież Ci nie zaszkodzi a myślę że wręcz pomoże Powodzenia i proszę Cię nie smutaj bo dzidzia bardzoooo to odczuwa, a chyba nie chcesz mieć potem wyrzutów sumienia...zacznij myśleć o sobie , tylko o sobie i tym serduszku co masz w sobie...a jak teściowa przyjdzie trzymaj nerwy na wodzy, mąż niech sobie jeździ może jak zaczniesz sobie to olewać zwróci na to uwagę...Nie wiem...
Przemyśl sobie na spokojnie i zaglądaj do nas to Cię troszkę może odstresuje :*
kotka jeśli chyba to gratki
)))
MonikaZgierz noo super te kopniaczki i powodzonka w zdobyciu smyczy
futurystka a skąd te plamienia? Przeciążyłaś się gdzieś? Ale mnie wystraszyłaś :/ leż i odpoczywaj , nic a nic nie rób
Natuszka bidulko dalej się męczysz? Ehhhh powodzonka trzymam kciuki żeby przeszło