reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

reklama
Robię obiad i nie było mnie przez chwilę... A Wy już tyle napisałyście heh.
Widzę, że temat mieszkania się kręci. Ja jako studentka, która pracuje dopiero od ponad roku do tej pory mieszkałam na wynajmie. Z rodzicami nie mieszkam praktycznie od 16 roku życia bo byłam w internacie w technikum. I uważam, że to było najlepsze co mogłam zrobić. Dzięki temu relacje z rodzicami mam lepsze, lepiej też znieśli odcięcie pępowiny. Nie wyobrażam sobie mieszkać z nimi lub treściami mimo, że mam spoko teściową :p
Czekam tylko na zakup wspólnego mieszkania z moim bo mieszkamy w jego mieszkaniu.. Jak go poznałam to już je miał.. Nie czułam się tu swobodnie bo to jednak jego. On też potrzebował dużo czasu żeby zrozumieć jak powinno wyglądać wspólne życie. Teraz jest już dobrze.. Ale nadal to jego mieszkanie.. A my nie jesteśmy nawet zaręczeni... Co też mnie trochę smuci.

A co do grupy zamkniętej to ja kojarzę tu zaledwie kilka nicków i nie powinnam się chyba wypowiadać ;p
 
Ja tez zdecydowanie jestem za mieszkaniem osobno. 2 lata mieszkaliśmy w domu mojej mamy i to był koszmar. Na porządku dziennym było przypominanie, ze to jest jej dom. A praktycznie wszystkie obowiązki związane z domem na naszej głowie. Teraz od 2 miesiecy mamy swój dom i nigdy już nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej. Wole jeść przysłowiowy chleb z margaryna, żeby na ratę hipoteki starczyło, ale byc na swoim.
 
widzialyscie na fb ile tam jest juz dziewczyn? juz nie jest to tylko nasze miejsce, ja tam nie bede pisac

Sent from my SM-J710F using Forum BabyBoom mobile app
Ooo nie zaglądałam na grupę na fb, a tam jakiś "cyrk" się zrobił.
Ale skumalam, że do tamtej grupy dołączyły dziewczyny z innego forum i jedna z dziewczyn myli się w swoich opowieściach o sobie..
Ee.. A miało być "przyjemnie" :/
 
Btw. dzięki dziewczyny za ostatnie wsparcie. Wczoraj wziełam się za sprzątanie, mimo że straszniee mi się nie chciało i jakoś podłe myśli odeszły na dalszy plan. [emoji4]
Też patrzylam na niektóre nicki z listy.
Nie chciałam się wyłamywać z pomysłem "selekcji" (jakby to nie brzmiało) bo wiadomo, każdemu warto dać szansę.. Ale myślę, że taka szansa na wpisanie się do zamkniętej grupy znajduje się tu..
Przecież nikt nie musi się jakoś bardzo tu otwierać, wystarczy trochę się wgrać w grupę.. W końcu fajne babki jesteśmy ( [emoji14] ) i żadnej z nas nie gryzie (jeszcze haha) :)
Kurczę właśnie miałam napisać, że zupełnie nie kojarze niektórych nicków. Tutaj forum jest cały czas otwarte i może warto, żeby niektóre dziewczyny dały się tutaj bliżej poznać.
A propo tego gryzienia to nie byłabym taka pewna. Dzisiaj hormony przejęły nade mną kontrole i jestem tak wredna, że mąż mówi, że mam tyle jadu w sobie, że mogłabym ukąszeniem zabić. [emoji28][emoji1]
Dziewczyny @MB91 i @luna91 zgłosiły się , jako moderatorki, jeśli jesteście "na tak" to zaraz nadam im uprawnienia i będą mogły zgłosić do mnie dział zamknięty :) Ponieważ jest wśród was sporo dziewczyn, które mają więcej postów, więc dla porządku pytam, czy to w zgodzie z wami :)
Jak najbardziej jestem na tak ;) nie będę mówić za inne dziewczyny, ale myślę, że są tego samego zdania
 
Też patrzylam na niektóre nicki z listy.
Nie chciałam się wyłamywać z pomysłem "selekcji" (jakby to nie brzmiało) bo wiadomo, każdemu warto dać szansę.. Ale myślę, że taka szansa na wpisanie się do zamkniętej grupy znajduje się tu..
Przecież nikt nie musi się jakoś bardzo tu otwierać, wystarczy trochę się wgrać w grupę.. W końcu fajne babki jesteśmy ( [emoji14] ) i żadnej z nas nie gryzie (jeszcze haha) :)

Hmm, ja np zarejestrowałam się dopiero wczoraj, wiec jestem tu nowa i myśle, że dziewczyny, które tu są dłużej i więcej się udzielają powinny podjąć decyzje. Na pewno każda z nas to zrozumie i się dostosuje ;)
 
Btw. dzięki dziewczyny za ostatnie wsparcie. Wczoraj wziełam się za sprzątanie, mimo że straszniee mi się nie chciało i jakoś podłe myśli odeszły na dalszy plan. [emoji4]Kurczę właśnie miałam napisać, że zupełnie nie kojarze niektórych nicków. Tutaj forum jest cały czas otwarte i może warto, żeby niektóre dziewczyny dały się tutaj bliżej poznać.
A propo tego gryzienia to nie byłabym taka pewna. Dzisiaj hormony przejęły nade mną kontrole i jestem tak wredna, że mąż mówi, że mam tyle jadu w sobie, że mogłabym ukąszeniem zabić. [emoji28][emoji1]Jak najbardziej jestem na tak ;) nie będę mówić za inne dziewczyny, ale myślę, że są tego samego zdania
A ja dzisiaj poszłam do kościoła na 12 się pomodlic i jak usłyszałam jak dzieci śpiewają piosenki to się popłakałam :oops: już mi się to wymyka z pod kontroli:-D
 
Hmm, ja np zarejestrowałam się dopiero wczoraj, wiec jestem tu nowa i myśle, że dziewczyny, które tu są dłużej i więcej się udzielają powinny podjąć decyzje. Na pewno każda z nas to zrozumie i się dostosuje ;)
No tak wczoraj, ale klikasz i się wkrecasz w grupę. Mówimy o czytaczach :)
Ja też zarejestrowalam się tu niedawno, bo we wrześniu, więc co tam mogę wiedzieć do osób które mają staż dłuższy hihi
 
Btw. dzięki dziewczyny za ostatnie wsparcie. Wczoraj wziełam się za sprzątanie, mimo że straszniee mi się nie chciało i jakoś podłe myśli odeszły na dalszy plan. [emoji4]Kurczę właśnie miałam napisać, że zupełnie nie kojarze niektórych nicków. Tutaj forum jest cały czas otwarte i może warto, żeby niektóre dziewczyny dały się tutaj bliżej poznać.
A propo tego gryzienia to nie byłabym taka pewna. Dzisiaj hormony przejęły nade mną kontrole i jestem tak wredna, że mąż mówi, że mam tyle jadu w sobie, że mogłabym ukąszeniem zabić. [emoji28][emoji1]Jak najbardziej jestem na tak ;) nie będę mówić za inne dziewczyny, ale myślę, że są tego samego zdania
Hahhha, dlatego napisałam w nawiasie "jeszcze" wiadomo hormony nie raz wezmą górę nad nami, i nie dwa, nie trzy razy rzucimy się na siebie.. Tak to jest w stadzie kobiet hahahha

I super, że udalo Ci się wczoraj choć troszke oderwać :)
 
reklama
Co do miezzkania to z byłym mężem mieszkałam z teściową i koszmar.
Rodzice narzeczonego obecnie są super i mogłabym chyva zamieszkać. Jednak wole sami więcej swobody i intymności
 
Do góry