reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

Czyli mialam racje niestety, objawy podobne do moich dlatego bylam prawie pewna ze to to. Tyle że ja mialam jakos w 36 tyg ciazy i zaczęły się skurcze przez to A to było jakoś 3 dni przed wigilią ja taka przerażona, a położna pyta czy nie chce mieć dziecka na święta w domu , a tu jeszcze miesiąc do terminu, ale na szczęście urodzilam 4 dni przed terminem.
Ja mam bakterie w moczu tzn miałam. Robiłam przed weekend en listopadowym posiew i krew do badania. Zobaczymy co to za bakterie się przyczepiły. A może ich już nie ma. Jak poszłam potwierdzić ciążę miałam jakiegoś grzybka i dostałam od razu globulki i pomogło. Może to ślad po tym albo jakaś inna infekcja. Mam też żuravit brać, pić herbatę z zuravina. A tak to nic nie boli, nic nie piecze więc ciężko powiedzieć. Jutro wizyta więc się dowiem ci za przyczyna. Wolałabym nie załapać jakiejś gorszej infekcji albo właśnie zapalenia pęcherza.
 
reklama
Najbardziej się obawiam że mi tu "uruchomi" atak kolki nerkowek. Lekarka powiedziała że może tak być, szczególnie że mam problem z sikaniem.. Wzięłam antybiotyk, wypije herbatę z podwójnych torebek, zjem zurawinke i poleze do 14,pozniej szybko po dzieci i do domu.
Antybiotyk powinien juz jutro zadziała jak należy i będzie coraz lepiej.
 
Ja mam bakterie w moczu tzn miałam. Robiłam przed weekend en listopadowym posiew i krew do badania. Zobaczymy co to za bakterie się przyczepiły. A może ich już nie ma. Jak poszłam potwierdzić ciążę miałam jakiegoś grzybka i dostałam od razu globulki i pomogło. Może to ślad po tym albo jakaś inna infekcja. Mam też żuravit brać, pić herbatę z zuravina. A tak to nic nie boli, nic nie piecze więc ciężko powiedzieć. Jutro wizyta więc się dowiem ci za przyczyna. Wolałabym nie załapać jakiejś gorszej infekcji albo właśnie zapalenia pęcherza.
Ja miałam całą ciaze bakterie w moczu niestety. Ale prócz tego jednorazowego zapalenia pęcherza nic się nie przypadało. Teraz nie miałam badania moczu co dziwne. Tyle , że u mnie u ginekologa jak przychodzisz siusiasz troche do kuleczka i one wsadzalam taki papierek który pokazuje czy jest krew w moczu takze to najważniejsze badanie mam na każdej wizycie.
 
Ja spaceruje pod górkę ale nie jakaś wysoka:) tak żeby moc spokojnie oddychać.
Ja jak wchodzę pod górkę jakąś to zaczynam łapać zadyszke. A mąż ostatnio, że co mi ta słabo idzie. To mu mówię że nie mam tyle siły zwyczajnie. To się pyta czemu, od razu pytanie czy źle się czuję teraz. Typowy facet, mówię mu nie ale dziecko rośnie i mój organizm zaczyna pracować za dwa życia. Że mogę być zmęczona i nie mieć siły zwyczajnie. Czasem trzeba wszystko wytłumaczyć jak dziecku.
 
Ja miałam całą ciaze bakterie w moczu niestety. Ale prócz tego jednorazowego zapalenia pęcherza nic się nie przypadało. Teraz nie miałam badania moczu co dziwne. Tyle , że u mnie u ginekologa jak przychodzisz siusiasz troche do kuleczka i one wsadzalam taki papierek który pokazuje czy jest krew w moczu takze to najważniejsze badanie mam na każdej wizycie.
Nie słyszałam o takim badaniu. Ja miałam już mocz badany 3 albo 4 razy z tym ostatnim. Za każdym razem jak dostałam karteczkę do laboratorium.
 
Nie mężczyźni zazwyczaj o siebie nie dbają w ogóle jeśli chodzi o zdrowie...

Tak z innej beczki. Jak często chodzicie na wizyty?ja miałam dzisiaj taka na przejrzenie badań i na następną dostałam tylko mocz i wizuta jest za ponad miesiąc 10 grudnia. Raz że mało badań a dwa że długo jakoa trzeba czekać i będzie bez USG prawdopodobnie. Myślicie że powinnam szukać jakiegoś prywatnego? 18 listopada mam prenatalne więc niby USG będzie. Ciężka rozkimna. Szkoda mi trochę kasy na wizytę z której może znowu nic nie wyniose. Na początku to zdrowie przecież aż tak nie szwankuje...
 
Inaczej ale chodzi o to żebym miała zabezpieczenie jak zacznie się tfu tfu dużo za wcześnie



Masz powyżej 300. Mój lekarz mówił że do 300 ryzyko wysokie a od 300 pośrednie. Głowa do góry to są statystyki. Mój gin dodał też że różne rzeczy widział po pappa i że naprawdę nie jest to tak łatwo idealnie zmierzyć.

Do jakiego lekarza chodzisz i ile płacisz za wizytę? Cos czuje ze musze się wkręcić na 2-3 wizyty gdzieś...

Dziewczyny a mnie wciągnęło szydelko od wczoraj.. Pracuje nas chustą dla młodszej.. Tylko takie oczojebne kolory wybrała ze mnie rażą [emoji23]
Chodzę do doktora Lewczuka, jest świetnym specjalistą. Wizyta standardowa 250zl, USG prenatalne bliźniacze to było 400zl. Plus dodatkowo test pappa bo ale nie trzeba go robić
 
Widzę, że idziemy łeb w łeb :D ja dziś ten sam tydzień i dzień :D miałaś już prenatalne? Być może pisałaś ale czasem nie sposób was wszystkie przeczytać i gubię się kto i co [emoji28] termin masz na 13 maja?
Ja mam z USG na 13.05 a z OM na 14.05. Prenatalne USG wczoraj☺
 
Ostatnia edycja:
reklama
No leci leci... Ja dziś według lekarza 13+1 ah.. 14 tydzień... Według aplikacji 13+6. :) Nim się obejrzymy wejdziemy w 3 trymestr haha :p
Prrrr... Stój szalona[emoji23] Dopiero zaczęłam się cieszyć cudownym samopoczuciem II trymestru, a Ty juz mi przypominasz udrękę III trymestru [emoji85]y
Znowu 500 postów jednego wieczora OMG. Ja miałam wczoraj kiepski wieczór więc nawet nie wchodziłam na forum. 3 tygodnie temu byłam na weselu u kumpla mojego narzeczonego. Byli w podróży poślubnej, dopiero co wrócili. W niedzielę w nocy zaczął go boleć brzuch rano trafił do szpitala. O 17 zmarł na silne zapalenie trzustki. Masakra. 32 lata chłop. Otyłość i dużo przygód z alkoholem i tak to się skończyło. Strasznie mi szkoda jego żony przede wszystkim. Nie tak to sobie planowała :(
Bardzo mi przykro [emoji53] Smutna historia [emoji22]
 
Do góry