reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

reklama
Ja chyba też tylko ta nakładkę kupię bo wchodzące dziecko przewijam na stojąco. :)

wózek odziedziczymy więc pozostaje mi wybierać gadżety i ubranka.

czytam, że dużo z Was to kociary A ma któraś psa? :)
Obecna! Ja mam psa. :D


Kota nie mam, chciałabym ale balabym się że ucieknie, napewno bym chciala niewychodzacego...
 
Jestem w szoku! Wydawało mi się, że to jakie kto wykupuje leki jest poufne? Tutaj straciłaby pracę.


Tak, tez mi się wydaje, ze obowiązuje ich tajemnica aptekarska.
Szczególnie ze biorę leki i na podtrzymanie ciąży, krzepliwość krwi i tarczyce. Tym bardziej mogła by sobie darować..
 
Obecna! Ja mam psa. :D


Kota nie mam, chciałabym ale balabym się że ucieknie, napewno bym chciala niewychodzacego...
Koty nie powinny wychodzić. Ale to temat rzeka... I myślę, że to nie miejsce na tłumaczenie tego bo to dość konfliktowa kwestia :) ja mam dwa niewychodzące. Póki nie osiatkuje balkonu to nawet na balkon nie mają wstępu :) w marcu skończą 4 lata :) to bardzo szczęśliwe kociaki. Siostry z adopcji :) A psa miałam całe życie... Jak się urodziłam to mój pies miał rok. Późnej jak miałam 11 lat to odszedł, po paru miesiącach wzięliśmy kolejnego i tak sobie staruszek żyje u moich rodziców. A ja ich ciągle pouczam jak go żywić, jak dbać o jego zdrowie.. Od dziwo zaczęli mnie słuchać i psiak schudł, świetnie się trzyma jak na 13latka :) marzę o malamucie w przyszłości ah...
 
Ciężko mi było Was nadrobić [emoji6] noc miałam straszna - zawsze spałam od ściany (mamy rogówkę rozkładaną), ale wstawanie 4-5 razy w nocy do toalety przez nogi męża to już nie dla mnie.. więc się zamieniliśmy. Pół nocy nie mogłam zasnąć, przewracałam się z boku na bok, nie mogłam się przyzwyczaić, ze nie ma już poduszek obok mnie to "przepaść [emoji28]". Aż w środku nocy obudziłam męża i wróciłam na swoją stronę i w 2s zasnęłam... Nie wiem jak się przedstawię...

Trzymam kciuki, daj znać po wizycie [emoji8]
Dziewczynki trzymajcie dzisiaj kciuki na 10:45 mam usg prenatalne :) juz panikuje od rana, wczoraj jeszcze bylam oazą spokoju...
Podobno między 8 - 10 tygodniem jest skok -serduszko bije najszybciej, po tym jak jest wszystko ok, to prawdopodobieństwo poronienia spada do niecałych 10 (?) %, po -12/13 tygodniu to już tylko 1%. Wczoraj Mamaginekolog wrzuciła to w swoim stories, mam nadzieję, ze nie pomieszałam nic w pierwszej części.
A dziewczynki od rana już dyskutują [emoji23] nie mogę z Wami. My kobiety to zawsze mamy tematy.

Ja z takim pytaniem. To prawda że najbardziej newralgiczny okres jest do ósmego tygodnia?

Ale zła na siebie za to co napiszę, ale siódmego mam iść oddać krew na tą biochemię do testów papa tak się zastanawiam czy w tym dniu nie wykonać jeszcze usg czy wszystko jest ok… Ale z drugiej strony Kuźwa dlaczego ma być źle. Az się boję napisać o co mi chodzi.

Wrocilan do kawy który znowu zaczęła mi nawet smakować i jak wypije jedna dziennie to mam jakiegoś moralniaka...
Też chciałabym mieć dwójkę dzieci do 30 [emoji846] teraz pewnie nic z tego, 26.04 mam aktualnie termin porodu, będę miała rocznikowo 28 lat już...
@natalia0 super że będziesz mamą wcześniej ja zawsze do 30tki chciałam już mieć dwójkę !!
ALe życie pisze swoje scenariusze:) Mąż mówi że przecież matematycznie to realne:)

Ale co on tam wie :)
Jestem dzisiaj 14t6d i wydaje mi się, ze co jakiś czas czuję takie bąbelki [emoji3059] nawet raz mąż przyłożył rękę i poczuł takie otarcie [emoji3059] (nie wiem czy to możliwe, to moja pierwsza ciąża, a do szczupłych osób nie należę)
A czy któraś z Was już czuję delikatne bąbelki w brzuchu? Nie wzdęcia :) niektóre chyba mamusie tutaj już mają 15,16 tydzień


Dasz sobie radę :* ja pierwszego syna urodziłam w wieku 16 lat, mój obecny mąż miał wtedy 24. Niestety synus zmarł przy porodzie, za pół roku byłam już w kolejnej ciąży i drugiego syna urodziłam w wieku 17lat. Za 4 kolejny synus i teraz po 10 latach spodziewamy się czwartego syna :)
W między czasie kończyłam szkołę, znalazłam dobra pracę. Nigdy nie pomyślałam sobie nawet, że zniszczyłam sobie życie :)
 
Koty nie powinny wychodzić. Ale to temat rzeka... I myślę, że to nie miejsce na tłumaczenie tego bo to dość konfliktowa kwestia :) ja mam dwa niewychodzące. Póki nie osiatkuje balkonu to nawet na balkon nie mają wstępu :) w marcu skończą 4 lata :) to bardzo szczęśliwe kociaki. Siostry z adopcji :) A psa miałam całe życie... Jak się urodziłam to mój pies miał rok. Późnej jak miałam 11 lat to odszedł, po paru miesiącach wzięliśmy kolejnego i tak sobie staruszek żyje u moich rodziców. A ja ich ciągle pouczam jak go żywić, jak dbać o jego zdrowie.. Od dziwo zaczęli mnie słuchać i psiak schudł, świetnie się trzyma jak na 13latka :) marzę o malamucie w przyszłości ah...
Tak, na pewno nie chciałabym żeby wychodzil, pomijajac inne kwestie nie chcialabym żeby skończył pod kołami samochodu
 
reklama
Ja chyba też tylko ta nakładkę kupię bo wchodzące dziecko przewijam na stojąco. :)

wózek odziedziczymy więc pozostaje mi wybierać gadżety i ubranka.

czytam, że dużo z Was to kociary A ma któraś psa? :)
Dobra przyznaje się bez bicia, ze tez mam psa/psy :cool2: Znaczy miałam, bo zostały w domu rodzinnym, bo niestety póki co nie mam ogrodzenia. Ale jak tylko zrobie to zabieram do siebie.
Mam bernardynke i mastiffke hiszpańska. A do niedawna były 3 bernardyny i mastifka, ale niestety 2 odeszly:sad:
Ja generalnie uwielbiam zwierzęta, ale w domu koty, a psy musza byc duze i tylko na podwórku, bo uważam, ze w domu takie kolosy się tylko męczą.
 
Do góry