reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2020

@CatsMum wiem wiem :)
Życzę jak najmniej tych gorszych dni !!
ja jestem psychicznie przygotowana że będę małą kuleczką - do domu może podwójne drzwi zamontuje 8-):-D:-D
Hahahahaha podejrzewam, że i mnie to czeka :p
Też mam tą książkę Mamy dla Mamy... przeglądnęłam ale jeszcze jakoś do niej nie dosiadłam.
najlepsze opinie ma !!

Ja póki co an urodziny dostałam 15 książek :) więc mam co czytać w wolnej chwili :)
ogromy plus L4. Kocham czytać a przy mojej pracy 0 czasu było...
Ja już pierwszą pochłonęłam prawie całą i serio jest mega <3 polecam dziewczyny
Oooo tak to ten kwiat.
Zaraz przejrzę internety, co mówią. Wiem że kotu smakuje :/
Daj znać co wyczytasz :D mam nadzieję, że kitku będzie zdrowy!
 
reklama
O kurczę przykro dowiedzieć się na orenatalnych po takim czasie, że serduszko nie bije , współczuję...[emoji21] A nie miałaś żadnych objawów zwiastujacych?
Najważniejsze, że teraz jest wszystko w porzadku[emoji8]
Dziewczyny szalenstwo, dopiero nadrobilam.
Caly dzien na cmentarzach. Ja tez w szpilach..
Co odczułam wieczorem. Nic nie poradze, kocham buty[emoji177]Wszyscy mówią ze w ciąży zrezygnuje z obcasów, wiec na razie korzystam[emoji41]

Widzę ze każdy na swoją historię.

Ja juz dawno bym myślała o bobasku jednak prawie 2lata nie moglam ze wzgledu na leki itp.

Zaczelo sie w lutym - pierwszy miesiąc starań, jeden raz... zapytałam męża czy chce - on tak i sie udalo. Niestety... na prenatalnych dowiedziałam sie ze serduszko przestało bić.
Potem w lipcu stwierdziliśmy ze dajemy sobie luz.. to było juz po owu, i co? Znowu cos sie wydarzylo! Beta jednak niska i po tygodniu przyszlo krwawienie..

W sierpniu znowu zloty strzal.
I na razie jest dobrze, 13+2... oddycham juz spokojniej bo jakby jestem juz w momencie w ktorym wcześniej się nie udalo[emoji7]
 
Hej, mam 26 lat. To moja druga ciąża, pierwsza puste jajo płodowe. Przeszłam zabieg łyżeczkowania w czerwcu a w lipcu zaszłam w kolejną ciąże. Bardzo się martwiłam, że coś może pójść nie tak, minęło mało czasu od zabiegu ale na ten moment wszystko wydaje się być dobrze. Termin porodu mam ustalony na 9 maja. Jestem już po pierwszych badaniach prenatalnych. Chciałabym dołączyć do Waszej grupy.
Ja mam na 6 maja więc blisko <3 ;)
 
Nam tym razem zajęło 4 cykle starań. Ale staram to u nas seks dzień w dzień. Przez 13 dni owulacji i co dwa przed i po ( zaokrągliłam sobie te owulacje by nie przegapić ) do tego stopnia, ze mój K miał w Aleksandrowie Łódzkim ( koło 120 km ) festiwal to jeździł tam i wracał po koncertach byle tylko mnie bzykać. Wracał koło 3 budził mnie seks i przed wyjazdem znów. Szaleństwo;)
Szacun [emoji122][emoji122][emoji122][emoji122]
 
Cześć. Gratuluję dojrzałości! Ja w Twoim wieku nie chciałam słyszeć o dzieciach i o ślubie. Myślałam, że mnie to zniewoli :D Mąż od wtedy już namawiał mnie na dziecko. Byliśmy wtedy ze sobą 5 lat. Ja nie byłam gotowa. Im się dłużej to odkłada, tym trudniej znaleźć dobry moment

Szczerze Ci powiem, że przed ciąża też układałam sobie inne plany. Chciałam otworzyć własną działalność, odkladalam na nią, a tutaj dwie kreski na teście :) plany się posypały ale mysle, ze to kwestia teraz priorytetów i przesunięcia sie moich niektorzych marzen w czasie. Za to mój narzeczony ma 23 lata i od samego początku jest szczęśliwy jak wariat, że będzie tatusiem.
 
Do nas niestety nikt nie przyjedzie. Będę musiała coś zorganizować tutaj. Zacznę o tym myśleć w okolicach lutego/marca.

Mam identyczne problem. Mama też przyjedzie mniej więcej na termin, ale boję się, że tym razem się to nie uda. Z córką urodziłam dzień przed terminem. Mamy jeszcze przyjaciół, którzy mieszkają kilkadziesiąt metrów od nas i służą pomocą, ale mają roczną córeczkę. Tylko tam też córeczka nie ma opieki na 100%, bo różne zmiany itd. Na razie nie będę się o to martwić
 
Szczerze Ci powiem, że przed ciąża też układałam sobie inne plany. Chciałam otworzyć własną działalność, odkladalam na nią, a tutaj dwie kreski na teście :) plany się posypały ale mysle, ze to kwestia teraz priorytetów i przesunięcia sie moich niektorzych marzen w czasie. Za to mój narzeczony ma 23 lata i od samego początku jest szczęśliwy jak wariat, że będzie tatusiem.
Super, że masz takie wsparcie w przyszłym tacie :) Mój partner ma 32 lata i dostał takiego szoku jak w jego urodziny dostał test ciążowy, że 3 dni się nie odzywał prawie hahaha Ale teraz tatuś pełną gębą :p "mój dziedzic będzie miał wszystko co najlepsze.. Nowe.. Żadnych używanych bla bla bla" :p Siedzi i przegląda najlepsze wózki, foteliki krzyczy na mnie jak chce ponieść coś nawet lekkiego haha
 
Dlatego zastanawiam się nad zamianą wózka na podwójny. U mnie różnica wieku mniej niż 2 lata będzie. Mała śpi w wózku ponad godzinę a do takiego lepiej zaopatrzonego sklepu też mam 4 km, nie dojdzie .
Masz jakieś na oku? U mnie też mniej niż 2 lata różnicy między dziećmi...tez myślę o czymś fajnym wygodnym praktycznym...
 
reklama
Super, że masz takie wsparcie w przyszłym tacie :) Mój partner ma 32 lata i dostał takiego szoku jak w jego urodziny dostał test ciążowy, że 3 dni się nie odzywał prawie hahaha Ale teraz tatuś pełną gębą :p "mój dziedzic będzie miał wszystko co najlepsze.. Nowe.. Żadnych używanych bla bla bla" :p Siedzi i przegląda najlepsze wózki, foteliki krzyczy na mnie jak chce ponieść coś nawet lekkiego haha

Hahaha, to widzę, że mamy podobnie. Twój dostał na urodziny test ciążowy, a mój jak dobrze pójdzie dostanie w tym dniu dzidzie na ręce :D
 
Do góry