reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majóweczki 2020

Hej dziewczyny.
Dzisiejszy przypływ energii i obecność męża w domu sprawiła, że mam posprzątane wszystko na cacy :) Szybko się wzięliśmy razem z córką, która tak dzielnie „pomagała” i ready :D Za 3 godzinki jedziemy do mojej mamy na imprezę imieninową, i już się zastanawiam jak wytrwam przy stole skoro dzisiaj śniadanie D. wpłynęło na moje bliskie spotkanie z sedesem.. :o Zastanawiam się czy mój też wypapla, że będzie tatusiem znów czy też nie (bo okazuje się że jego przyjaciele, ich żony już wiedzą) :)

@Luxuorius bądź mimo wszystko dobrej myśli na przyszłość. Zrobisz jak będziesz uważać, ale ja na Twoim miejscu podjęłabym diagnozę z czego wynikają te poronienia ciągłe. Ja sama sobie obiecałam, że gdyby mnie ponownie coś takiego spotkało to idę na badania. Przykro mi bo wiem doskonale przez co przechodzisz. Ściskam!
@Dmalw a to co się dzieje? Że masz takie odczucia? Przeoczyłam jakiś post? O której nasz usg??
 
reklama
Hej dziewczyny.
Dzisiejszy przypływ energii i obecność męża w domu sprawiła, że mam posprzątane wszystko na cacy :) Szybko się wzięliśmy razem z córką, która tak dzielnie „pomagała” i ready :D Za 3 godzinki jedziemy do mojej mamy na imprezę imieninową, i już się zastanawiam jak wytrwam przy stole skoro dzisiaj śniadanie D. wpłynęło na moje bliskie spotkanie z sedesem.. :o Zastanawiam się czy mój też wypapla, że będzie tatusiem znów czy też nie (bo okazuje się że jego przyjaciele, ich żony już wiedzą) :)

@Luxuorius bądź mimo wszystko dobrej myśli na przyszłość. Zrobisz jak będziesz uważać, ale ja na Twoim miejscu podjęłabym diagnozę z czego wynikają te poronienia ciągłe. Ja sama sobie obiecałam, że gdyby mnie ponownie coś takiego spotkało to idę na badania. Przykro mi bo wiem doskonale przez co przechodzisz. Ściskam!
@Dmalw a to co się dzieje? Że masz takie odczucia? Przeoczyłam jakiś post? O której nasz usg??


Czuję się dokładnie tak samo jak wtedy gdy mi ciążę obumarłe, na tym samym etapie.. Dzwoniłam do swojego szpitala połączyłam się z lekarzem i powiedziałam czego się boję, wspominając także swojej chorobie i o poprzednim poronieniu. Kazała mi przyjechać zrobimy usg.
 
Czuję się dokładnie tak samo jak wtedy gdy mi ciążę obumarłe, na tym samym etapie.. Dzwoniłam do swojego szpitala połączyłam się z lekarzem i powiedziałam czego się boję, wspominając także swojej chorobie i o poprzednim poronieniu. Kazała mi przyjechać zrobimy usg.
Będzie dobrze, zobaczysz! Ale dla własnego spokoju jedź i zrób to usg:) Nie zawsze brak objawów jest zły. 3mam kciuki i czekam na dobre wieści :) I ogólnie spoko lekarz - przeważnie zbywają.
 
Będzie dobrze, zobaczysz! Ale dla własnego spokoju jedź i zrób to usg:) Nie zawsze brak objawów jest zły. 3mam kciuki i czekam na dobre wieści :) I ogólnie spoko lekarz - przeważnie zbywają.

Nigdy nie byłam na Sor i nawet nie wiedziałam jak się za to zabrać. Zadzwoniłam na oddział ginekologiczne i połączono mnie z lekarzem. Powiedziałam o swoich obawach. Kazała mi przyjechać tylko nie o północy.
 
Czuję się dokładnie tak samo jak wtedy gdy mi ciążę obumarłe, na tym samym etapie.. Dzwoniłam do swojego szpitala połączyłam się z lekarzem i powiedziałam czego się boję, wspominając także swojej chorobie i o poprzednim poronieniu. Kazała mi przyjechać zrobimy usg.
Bd dobrze kochana. Nie mart sie na zapas. Moze brak objawow jest dobrym objawem.
 
reklama
Do góry