reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majóweczki 2020

Dziewczyny czy to jest też łyżeczkowanie ?
Boję się tego szpitala
Czy sama się oczyszcze . Echhh
Nie musisz mieć łyżeczkowania jeśli nie chcesz ale będziesz musiała zaczekać aż samo się zacznie... A i tak może być już poźno na to żeby samo się oczyściło i łyżeczkowanie i tak będzie konieczne :( przechodziłam wszystkie opcje, nie wiem która najlepsza... Może lekarz ci doradzi. Przytulam cię mocno, to naprawdę przykre :(
 
reklama
Dziewczyny czy to jest też łyżeczkowanie ?
Boję się tego szpitala
Czy sama się oczyszcze . Echhh

To zależy jak lekarz postanowi ale raczej dostaniesz od razu skierowanie do szpitala. Ja poroniłam w 6 tygodniu nic sie nie rozwinęło. Dostałam skierowanie do szpitala. Dostałam tabletki, które miały wywołać poronienie i się oczyściło. Byłam w szpitalu dwa dni. Później kontrola usg. Jeśli się nie oczyszcza całkiem macica to robią dopiero zabieg łyżeczkowania. :(
 
Dziewczyny czy to jest też łyżeczkowanie ?
Boję się tego szpitala
Czy sama się oczyszcze . Echhh
W poprzedniej straconej ciąży właśnie w dziesiątym tygodniu dowiedziałam się o obumarłej ciąży. Też od 8 tygodnia dzidzia się nie rozwijała. Miała 3 opcje tabletki poronne, czekanie na krwotok, albo zabieg. Wtedy byłam w bardzo złym stanie psychicznym i ani chwili dłużej nie chciałam być w ciąży, więc wybrałam łyżeczkowanie. Może teraz postąpiłabym inaczej. Nie wiem...
 
Nie mam dobrych informacji.
Ciąża obumarła.
.....
Dzisiaj jeszcze mam wizytę na 18.
I lekarz zadecyduje. Czy szpital od razu. [GROUP=][/GROUP]
Bardzo mi przykro [emoji53] Nie wierzę normalnie [emoji29] Po cichu tli się nadzieja, że drugi lekarz coś zobaczy. Może to wina sprzętu? Daj znać wieczorem [emoji8]
 
Nie musisz mieć łyżeczkowania jeśli nie chcesz ale będziesz musiała zaczekać aż samo się zacznie... A i tak może być już poźno na to żeby samo się oczyściło i łyżeczkowanie i tak będzie konieczne :( przechodziłam wszystkie opcje, nie wiem która najlepsza... Może lekarz ci doradzi. Przytulam cię mocno, to naprawdę przykre :(

Wiesz… Wydaje mi się że to nawet nie jest kwestia wyboru. Ja cztery dni w szpitalu dostawałam leki aby samo poszło i nie działało to na mnie zupełnie… Skończyło się łyżeczkowaniem. Sam zabieg trwa parę minut
 
U nas wie tylko moja przyjaciolka i szwagier. Rodzicom powiemy po prenatalnych a wizyte mam 18.10, jak bedzie dobrze to powiemy wszystkim. Mialam tak, ze druga ciaza obumarla w 9tc i wszyscy sie cieszyli itp a potem kazdemu tlmaczylismy, co sie stalo.
Jesli chodzi o pomoc nad nasz dwojeczka to mozemy liczyc i na moja mame i na tesciowa. Kiedy chcemy to z dziecmi zostana, chetnie biora ich do siebie, wyjezdzaja z nami na wakacje. Teraz bedzie 3 dziecko wiec domyslam sie, ze az tak skakac z radosci nie beda, bo juz wiecej do pomocy, ale z drugiej strony az tak ich nie ,,wykorzystujemy" ;-)
 
reklama
Do góry