reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2020

Wczoraj urodziłam Bartka. 3200g, 56cm. Ale porodu nie będę dobrze wspominać mimo wielkiego zaangażowania położnych. 3h parcia, główka zle się wstawiała w kanał, jedyne co pomogło to pozycja na plecach. Mimo nacięcia z jednej strony, krocze pękło z drugiej, i to aż 4 stopnia. Czego nie było początkowo widać, lekarz dopiero za drugim sprawdzeniem zauważył. Pocieszcie🙁 strasznie się boje komplikacji
Ja urodziłam Miłke 14 maja. 3580g, 54 cm.
Też mam wpisane 3 h parcia. Malutka ciągle ucuekala z kanału. Wiercila się. Bylo ciezko i też bykam nacinana. I też w końcu na plecach. Ale po drugiej stronie nie peklam. Nie wyobrażam sobie jak musisz się z tym czuć.... musi się Tobą zaopiekować lekarz. ! To To już chyba poważne rozerwanie... jesteś na lekach ?
Spoza tym gratuluję synka 😍
 
reklama
Ja urodziłam Miłke 14 maja. 3580g, 54 cm.
Też mam wpisane 3 h parcia. Malutka ciągle ucuekala z kanału. Wiercila się. Bylo ciezko i też bykam nacinana. I też w końcu na plecach. Ale po drugiej stronie nie peklam. Nie wyobrażam sobie jak musisz się z tym czuć.... musi się Tobą zaopiekować lekarz. ! To To już chyba poważne rozerwanie... jesteś na lekach ?
Spoza tym gratuluję synka 😍
Jest powazne, w szpitalu się mną zajmują ale jak się to skończy to jeszcze nie wiadomo. Fizycznie nawet nie boli aż tak jak psychicznie....
 
19.05.2020 godzina 12:53. 3450 kg i 54 cm Sebuś [emoji3590] 8/10 pkt bo byl dwa razy owiniety na szyi pepowina i jeszcze reke wsadzil wiec dodatkowo byl siny na buzi. Teraz juz grzecznie chrapie [emoji847]

Skurcze od 1 w nocy, o 8 byłam na IP gdzie okazalo sie ze mam 4 cm rozwarcis. Zostawili mnie w szpitalu, znieczulenie do kregoslupa i po tym jazda. Oxy oraz cos na szyjke.
Maly wychodzil i sie cofał, w pewnym momencie poprosilam by mnie wypuscili do kibla [emoji23][emoji23][emoji23] dziwnym trafem nie zgodzili sie [emoji85]
Teraz juz po 2 karmieniach piersia, ladnie chwyta, z kolei ja jestem wyczerpana... Kupe czasu nie spalam q.q
 
19.05.2020 godzina 12:53. 3450 kg i 54 cm Sebuś [emoji3590] 8/10 pkt bo byl dwa razy owiniety na szyi pepowina i jeszcze reke wsadzil wiec dodatkowo byl siny na buzi. Teraz juz grzecznie chrapie [emoji847]

Skurcze od 1 w nocy, o 8 byłam na IP gdzie okazalo sie ze mam 4 cm rozwarcis. Zostawili mnie w szpitalu, znieczulenie do kregoslupa i po tym jazda. Oxy oraz cos na szyjke.
Maly wychodzil i sie cofał, w pewnym momencie poprosilam by mnie wypuscili do kibla [emoji23][emoji23][emoji23] dziwnym trafem nie zgodzili sie [emoji85]
Teraz juz po 2 karmieniach piersia, ladnie chwyta, z kolei ja jestem wyczerpana... Kupe czasu nie spalam q.q
Gratulacje 😍😍✊ dużo sił i przespanej nocki 😊😊😊
 
Jest powazne, w szpitalu się mną zajmują ale jak się to skończy to jeszcze nie wiadomo. Fizycznie nawet nie boli aż tak jak psychicznie....
Strasznie współczuję...🙄 mam nadzieję że jakoś wszystkiemu zaradza i że jesteś w dobrych rękach. Może chciałbyś że szpitalnej usługi psychologa skorzystać ?

19.05.2020 godzina 12:53. 3450 kg i 54 cm Sebuś [emoji3590] 8/10 pkt bo byl dwa razy owiniety na szyi pepowina i jeszcze reke wsadzil wiec dodatkowo byl siny na buzi. Teraz juz grzecznie chrapie [emoji847]

Skurcze od 1 w nocy, o 8 byłam na IP gdzie okazalo sie ze mam 4 cm rozwarcis. Zostawili mnie w szpitalu, znieczulenie do kregoslupa i po tym jazda. Oxy oraz cos na szyjke.
Maly wychodzil i sie cofał, w pewnym momencie poprosilam by mnie wypuscili do kibla [emoji23][emoji23][emoji23] dziwnym trafem nie zgodzili sie [emoji85]
Teraz juz po 2 karmieniach piersia, ladnie chwyta, z kolei ja jestem wyczerpana... Kupe czasu nie spalam q.q
Gratuluję. 😃 no dziwni ludzie. Kobieta prosi że chce iść do toalety A jej nie pozwalają....😂😂 dobra jesteś ;)
Mója ja się xosnela w kanał to od jakiegoś czasu mówiły się główkę owidac. Coagle słyszała. : ile ma wlosow 😯 i pytamy czy chce włożyć rękę i dotknąć 😲 szalone. Ja chciałam aby mnie ktoś tam dobił A nie żebym jeszcze dziecko w ujsciu glaskala. ;)
 
Dziewczyny jestem po wizycie u gin. Szyjka skróciła mi się do 0,5 cm, rozwarcie na palec....czyli niby 2 cm...Lekarka powiedziała, ze właściwie to mogę rodzić i dziś. Dziś początek 38 tygodnia. Nie wiem co mam myśleć, lekarka mnie uspokoiła, ze ciąża już donoszona, ale czy przy tak krótkiej szyjce nie powinnam już być w szpitalu? nie wiem jak mam się zachowywać, leżeć? czy spróbować prowokować poród?
 
Dziewczyny jestem po wizycie u gin. Szyjka skróciła mi się do 0,5 cm, rozwarcie na palec....czyli niby 2 cm...Lekarka powiedziała, ze właściwie to mogę rodzić i dziś. Dziś początek 38 tygodnia. Nie wiem co mam myśleć, lekarka mnie uspokoiła, ze ciąża już donoszona, ale czy przy tak krótkiej szyjce nie powinnam już być w szpitalu? nie wiem jak mam się zachowywać, leżeć? czy spróbować prowokować poród?
Ja mam rozwarcie na 2 cm i miekka i krótką szyjke od skonczonego 37 tc lekarka mowila , że urodze na dniach, dziś jest 39+5 , czop wypadł tydzien temu , a porodu ani widu ani słuchu 😁 takze na spokojnie 😉
 
reklama
Cześć, czy jest tu jakaś mama, która urodziła z mężem po wznowieniu porodów rodzinnych ? Co prawda mam termin na 15 czerwca, ale jest to moja pierwsza ciąża i chciałabym żeby mi to ktoś opisał jak wyglądają teraz procedury ;) z góry dzięki za info, Asia
 
Do góry