reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majowe mamy 2024

mój ma przeróżne dni, raz wchodzi na czworakach po schodach, raz "ŚAM" jak człowiek dwunożny ale szczerze to najczęściej to go nosimy, chyba powoli trzeba zacząć pracę u podstaw by zaczął chętniej chodzić sam :D

ps. pytanie do dziewczyn, które albo mają to za sobą albo teraz już powoli zaczęły rekonesans. Polecacie jakieś książki/co robić by przygotować takiego smyka na pojawienie się rodzeństwa? Kupiłam ostatnio "Pucio umie opowiadać" bo tam jest cała książka o pojawieniu się bobo, ale czytałam też, że fajnym pomysłem jest wprowadzenie misia albo jakiejś lali i zachęta do opieki. Wiem, że to jeszcze dużo czasu ale tak ostatnio o tym pomyślałam i może któraś podzieli się czymś ciekawym :)
mój ma lalki, na roczek już dostał. Lubi się do nich tulić i bujać, ma też wózek dla lalek i ogarnia wszystko. Ale i tak się boję, że drugie w twarz dostanie😅 ja gdy swoją siostrę jak miałam 1,5 roku pierwszy raz zobaczyłam to prawie jej wenflon wyrwałam🙈 ale mam nadzieję, że nie będzie źle. Ogląda też bajkę o rodzeństwie i jedyna, która mu się podoba aż tak. Polecam z całego serca Bluey
 
reklama
Ja właśnie wróciłam z wizyty na NFZ. Usg mam w poniedziałek, jutro idę na krew (ta lekarka nie ma w gabinecie sprzętu do usg) i wizytę u niej mam po usg w poniedziałek.
W ogóle liczyłam, że dostanę skierowanie tylko na część tych badań, które wypisał mi prywatny ginekolog, a dostałam na wszystkie. Lekarka powiedziała, że mają jakiś duży kontrakt podpisany czy coś takiego. Jak policzyłam to na samych badaniach zaoszczędzę 600zl. Dodatkowo dostałam skierowanie na prenatalne + Pappa do Warszawy też na NFZ (u teściów były choroby genetyczne). Więc nie żałuję, że posiedziałam ponad godzinę w poczekalni na wizytę. W ogóle ta lekarka bardzo miła, siedziałam w gabinecie 30 minut, bez usg.
Mówicie ginekolowowi na NFZ że chodzicie też prywatnie? Prosicie o przepisanie badań na NFZ czy czekacie na rozwój wydarzeń?
 
Mówicie ginekolowowi na NFZ że chodzicie też prywatnie? Prosicie o przepisanie badań na NFZ czy czekacie na rozwój wydarzeń?
Jeszcze nie mówiłam dziś, ale powiem w poniedziałek. Koleżanka chodziła do tej samej co ja i ona sama ją zachęcała żeby sobie usg robiła też prywatne, bo lepszy sprzęt itd.
 
Zapisałam się już na te prenatalne na NFZ - 2.11 to będzie 12+1
I możliwe, że tego dnia mój lekarz będzie chciał mi też zrobić prenatalne (ufam mu i nie chcę rezygnować 🙂) on mówił, że 2 lub 9go. Okaże się 12.10 🙂
 
A dziewczyny, czy robicie przy pierwszych badaniach od razu witaminę D? Mój prywatny mi nie zalecił, dziś lekarka też nie. Ale pamiętam, że w pierwszej ciąży robiłam od razu, więc nie wiem o co chodzi 🤔
 
reklama
A dziewczyny, czy robicie przy pierwszych badaniach od razu witaminę D? Mój prywatny mi nie zalecił, dziś lekarka też nie. Ale pamiętam, że w pierwszej ciąży robiłam od razu, więc nie wiem o co chodzi 🤔
Mi też nic nie mówiła, robiłam Wit d w lipcu i jak na razie biorę bo miałam niedobór więc może dlatego
 
Do góry