Ja chodzę na NFZ. USG na każdej wizycie, badania wszystkie mi zleca. Pierwsza ciąża prywatnie - wydalam kupę kasy, a wizyty trwały 5 min
lekarz argumentował to tak, że po prostu wszystko jest ok i nie ma się do czego przyczepić. Gdy rodzilam, w szpitalu gdzie on pracuje- polożne powiedziały mi, że pojechał na urlop
i tak skończyło się cc. Teraz wybrałam inny szpital, i lekarz, który prowadzi mi ciąże zrobi mi cc. Słyszałam wiele złego, że na fundusz nie ma USG, nie dają zdjec - ja USG mam, zdjecia naszej dzidzi dostaje
oczywiście to zależy, na jakiego lekarza trafimy.