reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe Mamy 2022

reklama
Bardzo mądre słowa 😁 trzeba odpuścić i myśleć pozytywnie . Ja się coś kiepsko czuje i ból głowy i gardła a we wtorek wizyta .. więc wolałabym się wykurować .. najgorzej że większość syropów ma cukier a od dziś jem bez cukru .. macie jakieś sposoby ? Bo już nie mam pomysłu .. boli mnie gardło ale przez to że katar mi spływa i drażni .. tak mam nos odetkany 🤷
 
A dziewczyny macie sprawdzony inhalator żeby był cichy ? Bo będzie już pod kątem dziecka ale mi może by się teraz przydały inhalacje z soli fizjologicznej
 
@outofthebox totalnie o tym samym dziś myślałam. Mamy coś takiego jako ludzkość, że wskazówka nam się zawsze wychyla za bardzo...albo coś jest tematem tabu, albo mówimy o tym non stop, zakrzywiając rzeczywistość ciągłymi negatywnymi przekazami. To samo jest z przypominaniem np o raku piersi, czy jajnika. Nie da się zrelaksować na Ig, żeby ktoś nie nawoływał z ekranu do badań.

Ja przez pierwsze kilka tygodni byłam hiper spokojna, dużo mniej się stresowałam niż mój mąż, ale im dłużej jestem na forum tym bardziej się boję + oczywiście coraz bardziej mi zależy, wiadomo[emoji846] Ale dziś się wyłączyłam, wstawiłam dwa prania, pooglądałam pierdoły i udało mi się zdystansować[emoji846] U mnie mega obciążającą kwestia jest wiek, bo zawsze podchodziłam do tematu tak, że jak się uda to maluch będzie, a jak nie to nie...nie miałam nigdy takiego instynktu jak niektóre kobiety. No i teraz kiedy się udało okazało się jak bardzo tego chcę...a mam już 39 lat i czuję jakby to była moja jedna jedyna szansa[emoji846] No ale będę się starała myśleć pozytywnie, bo na nic wpływu nie mam[emoji846] Przetrwałam tygodnie, w których ryzyko wynosiło u mnie 35%, to i te, w któtych mam 8% ryzyka też może dam radę[emoji846]

Ściskam wszystkie schizujące Dziewczyny! Trzymajcie się tam![emoji847]
Ja też nie miałam instynktu. Ale jak nie wychodziły starania to zaczęłam bardzo chcieć.
Bardzo mądre słowa [emoji16] trzeba odpuścić i myśleć pozytywnie . Ja się coś kiepsko czuje i ból głowy i gardła a we wtorek wizyta .. więc wolałabym się wykurować .. najgorzej że większość syropów ma cukier a od dziś jem bez cukru .. macie jakieś sposoby ? Bo już nie mam pomysłu .. boli mnie gardło ale przez to że katar mi spływa i drażni .. tak mam nos odetkany [emoji1745]
Może jeśli gardło podrażnione kisiel z siemienia lnianego?
 
Ja już po wizycie. Jest nadal serduszko (ufff), 9+3 i crl 28mm 🥺 Serduszko chyba 176, jakoś mega dużo ale ginka nie mówiła, że źle cokolwiek. Nadal mam brać luteinę i dać znać po usg genetycznym czyli po 28.10 🥰 Mój M. mówi, że mamy małego pingwinka 😂 Fotkę z usg wrzucę na drugą grupę ❤️
 
Ja już po wizycie. Jest nadal serduszko (ufff), 9+3 i crl 28mm 🥺 Serduszko chyba 176, jakoś mega dużo ale ginka nie mówiła, że źle cokolwiek. Nadal mam brać luteinę i dać znać po usg genetycznym czyli po 28.10 🥰 Mój M. mówi, że mamy małego pingwinka 😂 Fotkę z usg wrzucę na drugą grupę ❤️
Ja wczoraj byłam 9+4 i crl 27 mm a serduszko 170 i lekarz mówił ze wporzadku wiec u ciebie pewnie tez
 
reklama
Do góry