reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe Mamy 2022

reklama
W pop
W poprzedniej ciąży chciałam pracować jak długo się da.. Ale zaczęły się plamienia, potem problemy z szyjka, ciąża leżącą od 25 tc itd itd... Ale przez plamienie szlam na l4 jakoś po 3 miesiącu... Też słyszałam w pracy... a ta i tamta to z brzuchami do końca latały... W pracy była a wieczorem rodzic pojechała.. Puściłam pomimo uszu ale wkurzało to niemiłosiernie... Mimo że przytaknely mi że tak tak jak masz problemy lepiej iść na zwolnienie to i tak swoje "anegdotki" jak to do końca chodziły musiały powiedzieć 😉 w nosie to miałam są sprawy ważne i ważniejsze :)
ja też mam w nosie gadanie "ciąża nie choroba" itp. , jedna koleżanka z pracy dwa lata temu pracowała do końca 😱 w czerwcu koniec roku był, a urodziła w połowie lipca...mnie to nie rusza, każdy jest inny ma różny stan zdrowia, wiek, nasilenie dolegliwości itd. ja już jestem na L4🙂 nie wyobrażam sobie chodzić do pracy z mega mdłościami, gdzie 3 tyg byłam prawie o chlebie i wodzie dosłownie..w poprzednich poronionych ciążach pracowałam aż do poronień ...do 9 tc i czułam się dobrze, ale teraz było inaczej. U mnie w pracy dziewczyny same mnie wyganiały na zwolnienie..a co gadały za plecami to nie wiem 🤣😃 ja tego nie słyszałam na szczęście.
@Mrufka@@1 powiem ci, że też mam takie uczucie, że coś jest nie tak ..nie dowierzam że może się udać jeszcze i się martwię, w tym tygodniu zaczęłam coś jeść mdłości zelżały trochę...nie wchodzę na wagę bo nie chce szoku dostać 😎lekarz ostatnio się za głowę złapał
 
reklama
ja też mam w nosie gadanie "ciąża nie choroba" itp. , jedna koleżanka z pracy dwa lata temu pracowała do końca 😱 w czerwcu koniec roku był, a urodziła w połowie lipca...mnie to nie rusza, każdy jest inny ma różny stan zdrowia, wiek, nasilenie dolegliwości itd. ja już jestem na L4🙂 nie wyobrażam sobie chodzić do pracy z mega mdłościami, gdzie 3 tyg byłam prawie o chlebie i wodzie dosłownie..w poprzednich poronionych ciążach pracowałam aż do poronień ...do 9 tc i czułam się dobrze, ale teraz było inaczej. U mnie w pracy dziewczyny same mnie wyganiały na zwolnienie..a co gadały za plecami to nie wiem 🤣😃 ja tego nie słyszałam na szczęście.
@Mrufka@@1 powiem ci, że też mam takie uczucie, że coś jest nie tak ..nie dowierzam że może się udać jeszcze i się martwię, w tym tygodniu zaczęłam coś jeść mdłości zelżały trochę...nie wchodzę na wagę bo nie chce szoku dostać 😎lekarz ostatnio się za głowę złapał
Ja o ile lekarz da to chciałabym iść na L4 od jutra , czuję się jakby mnie tir przejechał . W pracy mówią że wyglądam tragicznie... Jestem non stop zmęczona i mdłości mam póki nic nie jem wiec podjadam coś co chwilę. Waga na tą chwilę ok ale boje się że przez to podjadanie będę jak słoń . Młodości przechodzą jak coś słodkiego zjem ... Co do złych przeczyć to ja mam straszny kocioł w głowie i gdyby miało się coś stać to wolałabym być w domu szczególnie że mój mąż pracuje zdalnie więc byłby że mną
 
Do góry