reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe Mamy 2022

reklama
W pop
W poprzedniej ciąży chciałam pracować jak długo się da.. Ale zaczęły się plamienia, potem problemy z szyjka, ciąża leżącą od 25 tc itd itd... Ale przez plamienie szlam na l4 jakoś po 3 miesiącu... Też słyszałam w pracy... a ta i tamta to z brzuchami do końca latały... W pracy była a wieczorem rodzic pojechała.. Puściłam pomimo uszu ale wkurzało to niemiłosiernie... Mimo że przytaknely mi że tak tak jak masz problemy lepiej iść na zwolnienie to i tak swoje "anegdotki" jak to do końca chodziły musiały powiedzieć 😉 w nosie to miałam są sprawy ważne i ważniejsze :)
ja też mam w nosie gadanie "ciąża nie choroba" itp. , jedna koleżanka z pracy dwa lata temu pracowała do końca 😱 w czerwcu koniec roku był, a urodziła w połowie lipca...mnie to nie rusza, każdy jest inny ma różny stan zdrowia, wiek, nasilenie dolegliwości itd. ja już jestem na L4🙂 nie wyobrażam sobie chodzić do pracy z mega mdłościami, gdzie 3 tyg byłam prawie o chlebie i wodzie dosłownie..w poprzednich poronionych ciążach pracowałam aż do poronień ...do 9 tc i czułam się dobrze, ale teraz było inaczej. U mnie w pracy dziewczyny same mnie wyganiały na zwolnienie..a co gadały za plecami to nie wiem 🤣😃 ja tego nie słyszałam na szczęście.
@Mrufka@@1 powiem ci, że też mam takie uczucie, że coś jest nie tak ..nie dowierzam że może się udać jeszcze i się martwię, w tym tygodniu zaczęłam coś jeść mdłości zelżały trochę...nie wchodzę na wagę bo nie chce szoku dostać 😎lekarz ostatnio się za głowę złapał
 
reklama
ja też mam w nosie gadanie "ciąża nie choroba" itp. , jedna koleżanka z pracy dwa lata temu pracowała do końca 😱 w czerwcu koniec roku był, a urodziła w połowie lipca...mnie to nie rusza, każdy jest inny ma różny stan zdrowia, wiek, nasilenie dolegliwości itd. ja już jestem na L4🙂 nie wyobrażam sobie chodzić do pracy z mega mdłościami, gdzie 3 tyg byłam prawie o chlebie i wodzie dosłownie..w poprzednich poronionych ciążach pracowałam aż do poronień ...do 9 tc i czułam się dobrze, ale teraz było inaczej. U mnie w pracy dziewczyny same mnie wyganiały na zwolnienie..a co gadały za plecami to nie wiem 🤣😃 ja tego nie słyszałam na szczęście.
@Mrufka@@1 powiem ci, że też mam takie uczucie, że coś jest nie tak ..nie dowierzam że może się udać jeszcze i się martwię, w tym tygodniu zaczęłam coś jeść mdłości zelżały trochę...nie wchodzę na wagę bo nie chce szoku dostać 😎lekarz ostatnio się za głowę złapał
Ja o ile lekarz da to chciałabym iść na L4 od jutra , czuję się jakby mnie tir przejechał . W pracy mówią że wyglądam tragicznie... Jestem non stop zmęczona i mdłości mam póki nic nie jem wiec podjadam coś co chwilę. Waga na tą chwilę ok ale boje się że przez to podjadanie będę jak słoń . Młodości przechodzą jak coś słodkiego zjem ... Co do złych przeczyć to ja mam straszny kocioł w głowie i gdyby miało się coś stać to wolałabym być w domu szczególnie że mój mąż pracuje zdalnie więc byłby że mną
 
Do góry