S
Shirayuri
Gość
.
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Gdzie masz plucie jadem czy wyśmiewanie się?
Normlana odpowiedź z mojej strony. Co w niej było rażącego?
Taka prawda że co raz więcej osób nie weryfikuje tekstów przeczytanych w necie i powiela bzdury czy rezygnuje z czegoś na wszelki wypadek mimo iż nie ma do tego przesłanek
ja się nie obrażam, tylko szczerze wyrażam swoją opinię co do Twojej wypowiedzi, która mi się po prostu nie spodobała bo nie chce, żeby ktoś na mnie naskakiwal dlatego, że zadałam pytanie. A przecież kto pyta, nie bladzi.Nie zamierzam niczego ignorować. Zamiast przyjąć na klatę zwrócenie uwagi na czytanie tekstów źródłowych to się obrażasz jak małe urażone dziecko.
Hej co to zabawy w piaskownicy czy dorosłe kobiety zakładające rodziny?
Kochana jeśli nie czujesz się pewna to zrezygnuj z tej przyprawy Rób co Ci serce podpowiada. Ja ci mogę tyle napisać, że my uzywamy tymianku ,znaczy mój mąż lubi, nawet dziś dodał do obiadu W każdej ciąży jadłam, wiadomo , że nie codzień itak jak napisała @TuAga - jest to moja pierwsza ciąża, nie jestem alfa i omega a zależy mi na tym żeby wszystko było w porządku. Przeczytałam to i owo, więc napisałam tutaj, bo są tu doświadczone mamy, które wiedzą już co jest dobre a co złe. Ja się dopiero uczę. I zaczyna mnie to już przerastać. Mam jakiegoś dołka i znów jestem zestresowana
Popieram <3 Z całego serca. Jestem na tym forum od pierwszej ciąży i pamiętam ile ja zadawałam pytań, nie wszystko wiedziałam jesteśmy dorosłe , ale każda ma inną wrażliwość w ciążý, do tego hormony , przejmowanie się. Mamy do tego prawo i kropka. Po to jest forum, żeby pytać. Rzucam kamieniem - rzadko czytam artykuły a jak już chodzi o zrodla To w ogóle tego nie robię;pAle czemu Ty na nią tak wsiadasz? Co Ciebie tak zirytowało? Od tego chyba mamy ten wątek, żeby między sobą rozmawiać. Przecież ona zapytała, a nie straszyła nikogo, czy pouczała. Jeśli nie chcesz odpowiadać to nie odpowiadaj na takie pytania, ale po co w ten sposób się do kogoś odnosić?
i ja sobie zdaje z tego sprawę, bo tak jak pisałam wcześniej, w jednym artykule piszą że rumianek jest dozwolony, w innym że zakazany.. Więc wolę dopytać osób doświadczonych, które już wiedzą więcej niż ja. Człowiek uczy się całe życieBo to jest trochę tak, ze artykuły tego typu są mocno klikalne, maja mase reklam na stronie i to sie super opłaca pisać. TEORETYCZNIE to prawda np z kurkumą, ale oni wykorzystują pojedyncze zdania z badań i piszą gownoartykuł o poronnym działaniu kurkumy i zapominają dopisać, ze chodzi o jakies chore ilości, których kobieta nie jest w stanie przyswoić bo prędzej by to wyrzygala Jedynym dla mnie źródłem informacji jest pubmed i inne tego typu portale gromadzące badania, plus koniecznie upewnienie sie, ze dane badanie posiada inne peer reviews, to co czytamy wszędzie indziej to granie na emocjach, bo to sie dobrze monetyzuje. Moja siostra jest dziennikarką a głównie w pracy pisze artykuły na podobne stronki, akurat nie zdrowotne, ale uwierzcie, za taki gownoartykuł płacą 20-50zl autorowi i wymagają konkretnych rzeczy np clickbaitowy tytuł i najczęściej wyciągnięcie jakiegos prawdziwego faktu z kontekstu i przedstawienie z dziesięcioma wykrzyknikami jako odkrycie i wielkie zagrożenie dla danej grupy odbiorców. To jest masakra, ile w necie jest kłamstw.
dziękujęKochana jeśli nie czujesz się pewna to zrezygnuj z tej przyprawy Rób co Ci serce podpowiada. Ja ci mogę tyle napisać, że my uzywamy tymianku ,znaczy mój mąż lubi, nawet dziś dodał do obiadu W każdej ciąży jadłam, wiadomo , że nie codzień i
Popieram <3 Z całego serca. Jestem na tym forum od pierwszej ciąży i pamiętam ile ja zadawałam pytań, nie wszystko wiedziałam jesteśmy dorosłe , ale każda ma inną wrażliwość w ciążý, do tego hormony , przejmowanie się. Mamy do tego prawo i kropka. Po to jest forum, żeby pytać. Rzucam kamieniem - rzadko czytam artykuły a jak już chodzi o zrodla To w ogóle tego nie robię;p
Bo to jest trochę tak, ze artykuły tego typu są mocno klikalne, maja mase reklam na stronie i to sie super opłaca pisać. TEORETYCZNIE to prawda np z kurkumą, ale oni wykorzystują pojedyncze zdania z badań i piszą gownoartykuł o poronnym działaniu kurkumy i zapominają dopisać, ze chodzi o jakies chore ilości, których kobieta nie jest w stanie przyswoić bo prędzej by to wyrzygala Jedynym dla mnie źródłem informacji jest pubmed i inne tego typu portale gromadzące badania, plus koniecznie upewnienie sie, ze dane badanie posiada inne peer reviews, to co czytamy wszędzie indziej to granie na emocjach, bo to sie dobrze monetyzuje. Moja siostra jest dziennikarką a głównie w pracy pisze artykuły na podobne stronki, akurat nie zdrowotne, ale uwierzcie, za taki gownoartykuł płacą 20-50zl autorowi i wymagają konkretnych rzeczy np clickbaitowy tytuł i najczęściej wyciągnięcie jakiegos prawdziwego faktu z kontekstu i przedstawienie z dziesięcioma wykrzyknikami jako odkrycie i wielkie zagrożenie dla danej grupy odbiorców. To jest masakra, ile w necie jest kłamstw.
Jasne, ja tego w ogóle nie neguje, naprawdę! Myśle, ze jeśli ktoś się wkurza takimi postami to są dwie opcje Albo widział takich postów mase i dalej się pojawiają i to po prostu wkurza, ze dezinformacja dalej świetnie się roznosi, albo czuje taką obawe, ze zaraz pojawia się osoby mówiące „tak, tymianek zabija!” i rozpocznie się rozmowa bez końca z głupimi argumentami haha Stosowanie zasady „wszyskto z umiarem” ma totalny sens w ciazy. Oprocz surowych mięs i ryb, pleśniowych produktów, warzyw, których ktoś mógł nie umyć i alkoholu.i ja sobie zdaje z tego sprawę, bo tak jak pisałam wcześniej, w jednym artykule piszą że rumianek jest dozwolony, w innym że zakazany.. Więc wolę dopytać osób doświadczonych, które już wiedzą więcej niż ja. Człowiek uczy się całe życie