Majowe Mamy 2022

[sunflower21]

Dziewczyny, tak Was czytam i czytam i aż mi łezka z oka poleciała jak wiele z Was jest po ciążowych nazwijmy to przykrościach. Ja 2 poprzednie ciąże donosiłam bez problemów. Po za torbielem czy krwiakiem na macicy w pierwszej ciazy, który juz tam był prawdopodobnie zanim w nią zaszłam i lekarz twierdził, ze plod zagnieździ się obok przez co wraz z wzrostem ciazy powoli się wylewał ze mnie - najprościej można to tak chyba ująć. Ale do rzeczy, zarejestrowałam sie do ginekologa na 28.09 to będzie 6t4d wg. ostatniej miesiączki , ale po Waszych postach zastanawiam się co ew. mogę zrobić teraz aby w razie co zareagować szybko w przypadku np. ciazy pozamacicznej i u ratować sobie np. jajowodów? Poprzednie 2 razy w dniu miesiaczki zrobiłam test i czekałam na spokojnie na wizytę, nie robiłam bety jak tym razem. Teraz jestem niespokojna, boję się że coś sie stanie... Dziś nawet się z tego powodu spłakałam. Wg. Ostatniej miesiączki dziś jest 3t4d, ale jako, ze mam bardzo krótkie cykle ok.24- 25 dni to wg moich obserwacji owulacyjnych i stosunków które miały miejsce nie wiem, czy dobrze liczę, ale skoro pierwsze 2 tygodnie ciazy to czas liczony przed owulacja wiec np. tydzień po owulacji będzie juz 3 tygodniem ciazy? Dwa tygodnie po owulacji to juz 4 tydzień itp? Ja miałam owulację równe 2 tygodnie temu czy w związku z tym moja ciąża może byc starsza i tym samym mogę iść trochę szybciej na wizytę? Czy źle to rozumuje?

Teoretycznie ciąże liczy Ci się od 1 dnia miesiączki jednak wtedy przez 2-3 tygodnie jeszcze jej nie ma fizycznie tylko dopiero po owulacji. Więc na usg obraz chyba również musi odpowiadać temu kiedy była owulacja + kilka dni na zagnieżdżenie itd. Skomplikowane jak się o tym myśli Ja owulacje miałam dopiero w 23-25 dniu cyklu więc z ostatniej miesiączki wychodzi mi np. 7 tydzień a ciąża na usg będzie miała 4

 

[Zaskoczona30]

Eh rozumiem Aczkolwiek jeśli poprzednio dowiedziałam się o najgorszym dopiero w 18tyg (serce zatrzymało się w 14) to sama nie wiem, czy istnieje pojęcie bezpiecznego tygodnia… Tez mam zagwozdkę, może święta brzmią dobrze, choć u mnie będzie już mocno widać wcześniej.

Myślę, ze cały okres ciazy jest obarczany ryzykiem. Moja przyjaciółka lata temu straciła dziecko w 20tc. I po dziś dzień, choć wiadomo kazda z nas jest inna, a ona ma 2 zdrowych dzieci twierdzi, ze dzięki temu, ze wszystkie bliskie osoby wiedziały prędzej i każdy ja wspierał. Uważam, ze każda z nas jest inna i ma inne potrzeby. Sa kobiety mówiące od razu, a znam i takie, które trzymały ciaze w tajemnicy do III trymestru, serio Ale to też było obarczone poprzednimi doświadczeniami...

 

[Zaskoczona30]

W ogóle to kiedy będziecie mówić w rodzinie?
Ja teściowej chyba powiem na roczek wnuczki,że zostanie kolejny raz babcia,ale to jeszcze się zastanawiam. 8 tydzień będzie i tak myślę.

Zamierzam po pierwszej wizycie czyli po 28.09 jeśli wszystko będzie ok.

 

[Zaskoczona30]

Teoretycznie ciąże liczy Ci się od 1 dnia miesiączki jednak wtedy przez 2-3 tygodnie jeszcze jej nie ma fizycznie tylko dopiero po owulacji. Więc na usg obraz chyba również musi odpowiadać temu kiedy była owulacja + kilka dni na zagnieżdżenie itd. Skomplikowane jak się o tym myśli Ja owulacje miałam dopiero w 23-25 dniu cyklu więc z ostatniej miesiączki wychodzi mi np. 7 tydzień a ciąża na usg będzie miała 4

Ja miałam owulację w 10 dniu cyklu więc teoretycznie jeśli miałybyśmy miesiączkę od tego samego dnia to moja ciąża byla ny 13-15 dni starsza, tak? A wg. OM byłybyśmy w tym samym tygodniu?

 

[outofthebox]

Przez to czekanie mam takie huśtawki nastroju, ze sama siebie mam już dosc.

Nie zamartwiaj się za dużo, szczególnie, jak masz za soba dwie ciąże bez tego typu problemów, ciąża pozamaciczna to naprawdę rzadkość, dopóki nic Cię nie boli, nic na to nie wskazuje, to naprawdę nie ma co. Szkoda zdrowia psychicznego Niestety takie fora mają to do siebie, ze gromadzą mnostwo osób z problemami, które szukają wsparcia na innych wątkach, to forum ma takich dużo, to bardzo nie oddaje realiów sytuacji, czyli tego, ze w wieku do 35 lat, poronień jest może 15%, tu wydaje się, ze problemy są dużo częstsze. Zdrowie psychiczne jest super ważne, Twoje nastawienie tez Dziś wkręcamy sobie rzadkie dolegliwości, jutro możemy stracić nad tym panowanie, a w dniu urodzenia dziecka wpasc w depresje poporodową, bo tak katowałyśmy swoje głowy 9 miesięcy, ze teraz ciężko przestawić mózg na jakąś normę.

 

[Agatahair]

Zamierzam po pierwszej wizycie czyli po 28.09 jeśli wszystko będzie ok.

Ja zamierzam powiedziec dopiero w 11 / 12 tygodniu. To samo partnerowi

 

[sunflower21]

Ja miałam owulację w 10 dniu cyklu więc teoretycznie jeśli miałybyśmy miesiączkę od tego samego dnia to moja ciąża byla ny 13-15 dni starsza, tak? A wg. OM byłybyśmy w tym samym tygodniu?

Ja to tak rozumiem właśnie że większość zależy od owulacji bo oni chyba zakładają cykl idealny czyli 28 dni i owulacja w 14 dniu a wiadomo, że różnie bywa w życiu

 

[Mama2012/2020/2022]

Ja to tak rozumiem właśnie że większość zależy od owulacji bo oni chyba zakładają cykl idealny czyli 28 dni i owulacja w 14 dniu a wiadomo, że różnie bywa w życiu

Dokładnie.

 

[Kropka.88]

Dziewczyny, tak Was czytam i czytam i aż mi łezka z oka poleciała jak wiele z Was jest po ciążowych nazwijmy to przykrościach. Ja 2 poprzednie ciąże donosiłam bez problemów. Po za torbielem czy krwiakiem na macicy w pierwszej ciazy, który juz tam był prawdopodobnie zanim w nią zaszłam i lekarz twierdził, ze plod zagnieździ się obok przez co wraz z wzrostem ciazy powoli się wylewał ze mnie - najprościej można to tak chyba ująć. Ale do rzeczy, zarejestrowałam sie do ginekologa na 28.09 to będzie 6t4d wg. ostatniej miesiączki , ale po Waszych postach zastanawiam się co ew. mogę zrobić teraz aby w razie co zareagować szybko w przypadku np. ciazy pozamacicznej i u ratować sobie np. jajowodów? Poprzednie 2 razy w dniu miesiaczki zrobiłam test i czekałam na spokojnie na wizytę, nie robiłam bety jak tym razem. Teraz jestem niespokojna, boję się że coś sie stanie... Dziś nawet się z tego powodu spłakałam. Wg. Ostatniej miesiączki dziś jest 3t4d, ale jako, ze mam bardzo krótkie cykle ok.24- 25 dni to wg moich obserwacji owulacyjnych i stosunków które miały miejsce nie wiem, czy dobrze liczę, ale skoro pierwsze 2 tygodnie ciazy to czas liczony przed owulacja wiec np. tydzień po owulacji będzie juz 3 tygodniem ciazy? Dwa tygodnie po owulacji to juz 4 tydzień itp? Ja miałam owulację równe 2 tygodnie temu czy w związku z tym moja ciąża może byc starsza i tym samym mogę iść trochę szybciej na wizytę? Czy źle to rozumuje?

Teoretycznie ciąże liczy Ci się od 1 dnia miesiączki jednak wtedy przez 2-3 tygodnie jeszcze jej nie ma fizycznie tylko dopiero po owulacji. Więc na usg obraz chyba również musi odpowiadać temu kiedy była owulacja + kilka dni na zagnieżdżenie itd. Skomplikowane jak się o tym myśli Ja owulacje miałam dopiero w 23-25 dniu cyklu więc z ostatniej miesiączki wychodzi mi np. 7 tydzień a ciąża na usg będzie miała 4

Ciąże liczy sie od pierwszego dnia ostatniej miesiączki. Pierwszy dzien ostatniej miesiączki to pierwszy dzien ciazy. Liczy sie go dlatego tak, poniewaz nie kazda kobieta ma regularne cykle i nie kazda wie kiedy miala owulacje, za to kazda wie kiedy miala ostatnia miesiaczke. Jesli z miesiączki wychodzi np 7tydz z usg wyjdzie podobny wiek ciazy (+/- kilka dni)

 

[Mama2012/2020/2022]

Ciąże liczy sie od pierwszego dnia ostatniej miesiączki. Pierwszy dzien ostatniej miesiączki to pierwszy dzien ciazy. Liczy sie go dlatego tak, poniewaz nie kazda kobieta ma regularne cykle i nie kazda wie kiedy miala owulacje, za to kazda wie kiedy miala ostatnia miesiaczke. Jesli z miesiączki wychodzi np 7tydz z usg wyjdzie podobny wiek ciazy (+/- kilka dni)

Jak widać te kilka dni to nawet 2 tygodnie.