koni
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2012
- Postów
- 141
Cześć dziewczyny
Postanowiłam i ja się przywitać
Test pozytywny okazał się totalnym zaskoczeniem. Jakoś specjalnie się nie staraliśmy, tylko poprostu się nie zabezpieczylismy i od jakiś 2 lat szliśmy na "całość" nie zwracajac uwagi na dni plodne bo chyba żadne z nas do końca nie było zdecydowane czy chcemy dzidziusia choć osobiście ciągle rozglądalam sie za maluchami, ba nawet kupilam kilka ciuszków na wrazie w... bo marzy mi się córcia ale nie ważne co ważne żeby było zdrowe
Mamy juz 7 letniego synka, który wciąż dopytuje o rodzeństwo także jak się w końcu dowie to bedzie sie cieszył
Przy pierwszej ciąży bylam zupełnie zdrowa i o bagatela 20kg chudsza ale mialam sporo komplikacji, najpierw krwotok w 9tc, potem skurcze w 31tc gdzie synek wbil mi sie w kanal rodny i nie mogl zbytnio rosnąć. Urodzilam w 39tc i 5d zdrowego chlopczyka ale z dość mala waga i wzrostem jak na wiek ciąży. Teraz juz podwojnie narobił i jeden z najwyzszych w klasie
Cieszę sie że sa tu również starsze mamusie bo ja osobiście 36 latka i to chyba byl ostatni dzwonek na ciąże, nie wiem czy za rok lub dwa lata bym się zdecydowała, zawsze twierdzilam ze do 35 roku i koniec.
Jak zauważyłam u kilku z Was tez mam problemy z tarczyca - niedoczynność i hashimoto, dlatego bardzo sie boje jak zniose te ciaze i z jakim wynikiem wagi ja zakoncze Obecnie bylam na diecie bo rok temu mialam operacje po której przytylam 10kg lezac na łóżku bo nie moglam chodzić i udalo sie zrzucić 7kg, mialo byc wiecej ale los sam zdecydowal.
Zdecydowalam sie z tego właśnie względu na kontynuację diety z moim dietetykiem ktory prowadzi kobiety w ciąży z takimi chorobami takze mam nadzieję ze nie zakoncze tej ciazy 3 cyfrowa waga bo chyba sie zalamie.
Nie mieszkam w Polsce dlatego nie będę wstanie cieszyć sie i podziwiac fasolki tak szybko jak Wy choć szczerze nie mam pojecia jak bedzie to wygladac ze wzgledu na chorobe i wcześniejsze problemy w ciąży. Normalnie USG w 12tc wiec zobaczymy. Bety tez nie da rady zrobic wiec na razie polegam na testach i objawach.
Co do objawów to rozciąganie podbrzusza mnie wykonczy, do tego zaczęło sie siusianie. Mdłości byly lekkie jeszcze przed terminem miesiaczki az do i zeszlego tygodnia i mam nadzieję że sie wiecej nie pojawia bo z synem wymiotowalam przez 7 miesiecy ciazy. Bole piersi sa nie zbyt duze bardziej czuje jak dzieja się zmiany w nich w srodku. Dochodzi tez zmeczenie i bezsenności, budze sie o 6 rano a ja uwielbiam spac długo.
W czwartek pierwsza wizyta u rodzinnego (tak tutaj sie do rodzinnego chodzi potwierdzic ciąże) i zobaczymy jak będzie wyglądać moja sytuacja.
Pozdrawiam Was i wszystkim gratuluję.
Maj piękny miesiac choć u mnie pomieszal większość planów
A to mój teścior.
Postanowiłam i ja się przywitać
Test pozytywny okazał się totalnym zaskoczeniem. Jakoś specjalnie się nie staraliśmy, tylko poprostu się nie zabezpieczylismy i od jakiś 2 lat szliśmy na "całość" nie zwracajac uwagi na dni plodne bo chyba żadne z nas do końca nie było zdecydowane czy chcemy dzidziusia choć osobiście ciągle rozglądalam sie za maluchami, ba nawet kupilam kilka ciuszków na wrazie w... bo marzy mi się córcia ale nie ważne co ważne żeby było zdrowe
Mamy juz 7 letniego synka, który wciąż dopytuje o rodzeństwo także jak się w końcu dowie to bedzie sie cieszył
Przy pierwszej ciąży bylam zupełnie zdrowa i o bagatela 20kg chudsza ale mialam sporo komplikacji, najpierw krwotok w 9tc, potem skurcze w 31tc gdzie synek wbil mi sie w kanal rodny i nie mogl zbytnio rosnąć. Urodzilam w 39tc i 5d zdrowego chlopczyka ale z dość mala waga i wzrostem jak na wiek ciąży. Teraz juz podwojnie narobił i jeden z najwyzszych w klasie
Cieszę sie że sa tu również starsze mamusie bo ja osobiście 36 latka i to chyba byl ostatni dzwonek na ciąże, nie wiem czy za rok lub dwa lata bym się zdecydowała, zawsze twierdzilam ze do 35 roku i koniec.
Jak zauważyłam u kilku z Was tez mam problemy z tarczyca - niedoczynność i hashimoto, dlatego bardzo sie boje jak zniose te ciaze i z jakim wynikiem wagi ja zakoncze Obecnie bylam na diecie bo rok temu mialam operacje po której przytylam 10kg lezac na łóżku bo nie moglam chodzić i udalo sie zrzucić 7kg, mialo byc wiecej ale los sam zdecydowal.
Zdecydowalam sie z tego właśnie względu na kontynuację diety z moim dietetykiem ktory prowadzi kobiety w ciąży z takimi chorobami takze mam nadzieję ze nie zakoncze tej ciazy 3 cyfrowa waga bo chyba sie zalamie.
Nie mieszkam w Polsce dlatego nie będę wstanie cieszyć sie i podziwiac fasolki tak szybko jak Wy choć szczerze nie mam pojecia jak bedzie to wygladac ze wzgledu na chorobe i wcześniejsze problemy w ciąży. Normalnie USG w 12tc wiec zobaczymy. Bety tez nie da rady zrobic wiec na razie polegam na testach i objawach.
Co do objawów to rozciąganie podbrzusza mnie wykonczy, do tego zaczęło sie siusianie. Mdłości byly lekkie jeszcze przed terminem miesiaczki az do i zeszlego tygodnia i mam nadzieję że sie wiecej nie pojawia bo z synem wymiotowalam przez 7 miesiecy ciazy. Bole piersi sa nie zbyt duze bardziej czuje jak dzieja się zmiany w nich w srodku. Dochodzi tez zmeczenie i bezsenności, budze sie o 6 rano a ja uwielbiam spac długo.
W czwartek pierwsza wizyta u rodzinnego (tak tutaj sie do rodzinnego chodzi potwierdzic ciąże) i zobaczymy jak będzie wyglądać moja sytuacja.
Pozdrawiam Was i wszystkim gratuluję.
Maj piękny miesiac choć u mnie pomieszal większość planów
A to mój teścior.