reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe maluszki, nasze wątpliwości i radości(pielęgnacja i higiena)

Futrzaczek Moja tez juz trzymala glowke mocno. Niewiem moze to wszystko przez te witaminy w ciazy co sie bierze bo moja mama jest pod wrazeniem jak teraz dzieci rodza sie silne
 
reklama
Futrzaczku mój maluch tez taki siłacz. Raz mi się z plecków przewrócił na bok. Byłam taka w szoku,że usta otworzyłam. A jak go trzymam w pozycji pionowej do odbeknięcia,to musze podtrzymywac kark,bo tak wywraca głową i obserwuje sufit :tak:Może rzeczywiście to wpływ witamin...
 
możliwe ,że to od witamin, junior też wywraca główką i podnosi ją jak leży na brzuszku, z dnia na dzień trzyma ją coraz dłużej podniesioną.Słodziak:) marszczy czoło wtedy zazwyczaj
 
moja Pola tez taki maly silaczek :) juz w szpitalu (miala 3 dni!) jak podnosila glowe to pani pediatra oczy wywalila!
lezy na brzuszku glowa rusza obraca podnosi .. na rekach w pozycji pionowej tez sie niezle wierci trzeba ja b.mocno podtrzymywac, wiercipieta mala
 
ja polecam "olejuszkę" na ciemieniuche , sama zakupiłam dla Vi ale ona nie miała a koleżanki syn miał i jej odstąpiłam olejuszkę no i szybko mu zeszła ciemieniucha

futrzaczku ja kładę na pełnym boczku i mała sama się przekrca jak chce spać na płaski , jedynie co to w wózku ją kładę na płasko i jak zaśnie tak to śpi
a w południe też czasem zasypia na brzuszku z podparymi pod głową rączkami , ale wtedy to ją cały czas musze mieć na oku , choć ładnie sobie obraca głowę z boku na bok jak spi na brzuszku i nie kładzie na wprost zenu mogła sie przydusic , ale mimo wszysko obserwuję bo nie wiadomo czy kiedyś nie postanowi sobie położyć głowy prosto w materac:tak:
a jak lezy ci z główką na bok to pilnuj po prosu żeby raz miał na jednym raz na drugim boczku albo kładź mu kocyk między rączki i nózki a plecki przy barierce to się nie obróci

a jesli chodzi o te ząbki to nie są ząbki tylko to jest hmmmm takie coś co jest kawałek za dziąsełkiem ale to później będzie niewidoczne bo schowa się w dolnym podniebieniu
moja też to ma

futrzaczku moja już trzymała sztywno główkę nawet w szpitalu sama ją podnosiła i się rozglądała....a czaami jej opadała z takim własnie zachwianiem :-p hehe

moja mama jeszcze nie jest w takim szoku ale moja babcia... jak byłam w pl jak Viki miała równe pół roku a ta sobie wstała na nóżki i patzyła na coś i zaczęła wołać "mama mama" to babcia powiedziała że kiedyś to do pół roku dzieci lezały bez rucu w rożku i nawet usiąść nie umiału a co dopiero mówić o staniu czy chodzieniu...
 
Dziewczyny niektóre z was pisały o mleku w piersiach dzieciaczków. Ja właśnie wczoraj przyuważyłam u małego,że ma mleko i byłam w szoku:szok: Powiedzcie (wiem,że to sprawa hormonów),ale długo to się może utrzymywac?
MajaPolka - świetna ta poza do snu;-)Mój zasypia na plecach i tylko główką kręci na boki.
 
Lepi ja nie wiem do kiedy :( Nie zauważyłam mleka żeby ciekło czy coś a cisnąć nie wolno.

A mojemu małemu coś się pępuszek ślimta. Już się trzyma ledwo ledwo ale tam gdzie się trzyma takie brzydkie jest. No ale nic, damy radę :)

A Waszym maluchom dalej tak charczy w nosie tam głęboko? Jak to słyszę, głównie w nocy to aż mnie ciarki przechodzą. Jakby się krztusił. Kropię wodą morską ale jeszcze problem się nie rozwiązał :(
 
reklama
marzena - charczy charczy ! i to jak, wlasnie w nocy,, myslalam, ze mala sie dlawi krztusi dusi i w ogole jakby dech lapala, myslalam juz tez, ze ja moze zarazilam bo od tygodnia jestem chora (najpierw gardlo, potem mega katar, i w koncu kaszel...buuuu) ale dzis pani dr, jak bylysmy na wazeniu, powiedziala, ze mala jest zdrowa nic jej nie jest.. to tylko sapka niemowleca prawdopodobnie.
 
Do góry