reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe maluszki, nasze wątpliwości i radości(pielęgnacja i higiena)

Takie małe dzieci mogą być gryzione przez pająki bo mają cieniutką skórę. Wygląda to jak ugryzienie komara ale wyraźnie widać miejsce ukłucia. Kiedyś się o to z teściową ścięłam bo mi powiedziała że mam widocznie brudno w domu że pająki żyją i Paulę gryzą bo cyt:"u mnie pająków za meblami nie ma bo nas nie gryzą". Dorosłego nie dziabnie bo ma za grubą skórę. A pająki są w każdym mieszkaniu. Nie powiem ile statystycznie człowiek zjada ich przez sen.... :p

Nam pediatra kazała napletek ściągać przy kąpieli ile się da. I nie przejmować się stulejką bo to fizjologiczne. Patrzeć tylko czy chłopak sika, czy nie płacze przy sikaniu i czy się bańka nie robi ze skóry przy sikaniu bo to by znaczyło, że się ujście przysłania skórką a to już problem. Stulejka się powinna "rozejść" z wiekiem. Na razie ściągamy ale efektu zero.
 
reklama
Marzena przeraziłas mnie z tymi pająkami dziśchyba sobie taśmę na usta przykleję:-)
Nam też kazała śiągać napletek po każdej kąpieli i robimy to od urodzenia i teraz juz ścigamy caly
 
marzena to dałas do myślenia z tymi pająkami, chyba spać nie pójdę. na szczęście statystycznie człowiek ma trzy nogi, więc może jest nadzieja ;))))
 
Nam nikt nie mówił, żeby ściągać. Jak miał lekki stan zapalny, to kazała tylko dokładnie myć i przykładać rivanol. Ale żadnych problemów nie ma na szczęście.
Tylko w woreczku z jąderkami zbierają się troszkę płyny...
 
pająki to przekąska w niektórych krajach, więc co mi tam, najwyżej sobie przekąszę przez sen.Może to dlatego nie jestem głodna w nocy:-D
u nas siusiako jest ładny, skórka troszke się odciąga, na pare mm.Myjemy jak na prawdziwego mężczyznę przystało.
Poza tym cały juniorek jest boski:-D
 
Witajcie dawno tu nie zaglądałam,czytam ale nie mam czasu pisać mały daje nam nieżle popalić w dzień to tylko ucina sobie krótkie drzemki a śpi jedynie w nocy.Mam do Was pytanie bo widze ze tez ktoś już o tym wspomniał ja nigdy jakos specjalnie nie myłam malemu siusiaka ,poprostu go kąpie i tyle:szok: .Na początku sie pytałam położnej to powiedziała ze nic nie trzeba robić i nic nie robimy !!!mały ma już trzy szczepienia za sobą ale nikt mu w pampersa nie zagladał !!!
Nie pamietam kto ale pytane było o lot samolotem my lecieliśmy w sierpniu mały spał i jadł ,przespał 4.5 godziny,jedynie zabezpieczcie sobie wózek bo nam trafiło na RAY....SZKODA GADAĆ!!!co za dziadowskie linie poobdzierali nam stolaż wózka, raczke z nosidła i poprzecierali materiał na budzie tak ze prawie dziury i oczywiście reklamacja tego nie uwzględnia bo to nie jest zniszczenie które uniemożliwia używanie wózka.
POZDRAWIAM
 
Nieźle Jandia was urządzili z tym wózkiem, mnie to by chyba trafiło na miejscu. Ludzie przewożą różne rzeczy, także żywe zwierzęta i wymagają odpowiedniego traktowania ich własności. Aż dziwne, że linie nie zobowiązuje ściślejsza umowa.

Marzena z tymi pająkami to okropieństwo, jedyne zwierzęta, których się brzydzę, nawet nie chcę sobie wyobrażać, że gdzieś mi tu wędruje w pobliżu :szok:

A z tymi ząbkami uważajcie na przyszłość, zęby wyrżnięte wcześnie, przed 5 miesiącem są słabo zmineralizowane, dobrze jest już wprowadzić mycie i po pierwszym roku wizyta u dentysty. Mogą być słabsze.

Siusiaka nie mam to i problemu brak :-D
 
reklama
My ściągamy malemu siusiaka prawie od urodzenia. Bo na początku jest za malutki i można byłoby zrobić krzywdę,ale z czasem siusiak staje się większy i już można. Ja robiłam to sama i nikt mnie tego nie uczył. Po troszeczku codziennie starałam się naciągać, aż w końcu napletek cały się ukazał. Teraz robię to przy każdej kąpieli-naciągam,myję wokoło ładnie i spowrotem ściągam.
Moja koleżanka tego nie robiła (a ma synka w wieku Gabi) i wylądowała z nim w szpitalu na jakieś zapalenie. Także lepiej pielęgnować.
 
Do góry