reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2013 :):)

cześć wszystkim tu aktywnym;-)

coś nas szybko przenieśli z oczekujących, czyżby FB miał na to wpływ:-p

ale dziś fatalny dzień jeśli chodzi o samopoczucie <ziew>

marciosz, Twoja opowieść porodówki przyprawia mnie o dreszcze:baffled: czy w trakcie ciąży nie robili ci przepływów? bo to dziwne że na sam koniec dowiedziałaś się że trzeba szybko interweniować w związku z owinięciem pępowiny..
fajnie, że takie szczęśliwe zakończenie w rezultacie mieliście:-)
 
reklama
Marja gratulację jak Ty to dziecię pomieściłaś tam w brzuszku ?:szok: Babeczki ja już chce dziecie tak jak wy !a tu nic siedzi uparciucha w dziupli :angry: żadnym sposobem nie da się jej wypędzić jutro wizyta w szpitalu bo tydz po terminie chodze po tym świecie mam nadzieje że zaczną coś tam działać i nie odeślą mnie do domu bo chyba się załamie i zapłacze. Dzisiaj od rana masa telefonów a ja zadnego juz nie odbieram i wyciszyłam bo mam juz dość ! rodzinie powiedziałam że jak cos sie bedzie działo to dam znac a oni chyba z czystej ciekawosci trują . Siostra mieszka na przeciwko wiec teraz jej naloty tel robią :D:D
 
Ostatnia edycja:
kobitka, jeśli jesteś tydzień po terminie to teoretycznie jeszcze tydzień jest bezpieczny, ale oczywiście kciuki za szybką akcję porodową niebawem:tak: myślę że już niedługo do nas dołączysz:-)


telefonami się nie przejmuj, bo to tylko cię nakręca niepotrzebnie!
 
Kobitka lacze sie w bolu. Dobrze, ze nie mieszkam w kraju bo dzwonia tylko rodzice :tak: daj znac jutro po wizycie co ci powiedziano. Ja juz tez mam dosc, ale chyba jeszcze plakac nie bede, bardziej sie martwie zeby nie bylo jakis komplikacji w zwiazku z tym dluzszym przesiadywaniem w brzuszku, caly czas obserwuje ruchy, mam nadzieje, ze zadne pepowiny sie nie poskrecaja, i ze lozysko ma jeszcze sile dokarmiac. Musi byc dobrze! Trzymam kciuki za ciebie! A ciekawa jestem jak elsa, bo ona tez byla jeszcze w dwupaku.
 
dziewczyny w dwupakach, a wasze terminy porodu są wg usg ( z 12-14tc) czy @, bo ja miałam 2 tygodnie różnicy i gdybym patrzyła na @ (10.05) :angry:to pewnie też bym tak wariowała..


Elajar, walczyłam z suwaczkiem i wywalczyłam, a wiem że też się męczyłaś... podpowiadam, kopiujesz linka z BBCode i ja usunęłam pierwsze "url=" i wkleiłam w Edycji sygnatury, pojawił mi się suwaczek i niepotrzebny tekst który już łatwo usunąć, a wcześniej kopiowałam linka dla URL
 
Ostatnia edycja:
joasia ja to się czuję jakbym ciąże słoniową przechodziła i z dnia na dzień coraz gorzej się czuje:crazy: tak dziwnie bo czekam na to dziecię bardzo bardzo a czasami to mysle że niech sobie siedzi jak najdłuzej . Już sama nie wiem czego chce :( czy to jakaś depresja przed porodowa ? Boję się że sobie sama nie poradze z dziecinką :( Juz sama nie wiem co mam mysleć żałuje tylko że nie zaczełam wcześniej z wami pisać tylko czytałam .
 
reklama
głowa do góry dziewczyny! będzie dobrze i na pewno w tym tygodniu się rozpakujecie:tak:

z własnego doświadczenia wiem, że lepiej być pozytywnie nastawionym, bo to ma też wpływ na przebieg porodu!
ja np jestem zła na siebie, bo w trakcie porodu zawiodłam sama siebie, bo za bardzo schizowałam i nie współpracowałam z położną, akcja przeze mnie się przeciągnęła, no i w efekcie krocze mi pocięli strasznie:-(


trzymam za was mocno kciuki &&&&&&&&
 
Do góry