U mnie poziom libido również sięga zera... Mimo że staram się chcieć :-(Na pewno dużą odpowiedzialność ponosi za to moja samoocena - już nie czuję się tak atrakcyjnie jak kiedyś. No ale staram się nad tym popracować, tylko obawiam się, że nigdy nie będzie idealnie.
Zrobiłam test - oczywiście wyszedł negatywny. Uff.. A już zaczynałam mieć wątpliwości.
Postanowiłam, że jeszcze raz wybiorę się do ginekologa, który powie mi, co powinnam przebadać. Jestem prawie pewna, że u mnie jest coś nie tak z hormonami.
Zrobiłam test - oczywiście wyszedł negatywny. Uff.. A już zaczynałam mieć wątpliwości.
Postanowiłam, że jeszcze raz wybiorę się do ginekologa, który powie mi, co powinnam przebadać. Jestem prawie pewna, że u mnie jest coś nie tak z hormonami.