reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2013 :):)

Witam się i ja.
My dzisiaj byliśmy na szczepieniu, poszło szybko i bezboleśnie, dzielna mam córkę. Mamy tez za sobą ortopede, tu też w porządku.
Wiolonczela fajnie, że sobie wszystko wygarneliscie z mężem, takie oczyszczenie sytuacji było niezbędne. Czekamy na fotki jak będziesz juz zrobiona na bóstwo. I mam nadzieję, że m nie wyskoczy jednak w tych bojowkach, bo wtedy nie ważne jak pięknie będziesz wyglądała:-D
Filipia piękna fasolka, imię Zosia super, mam tak na drugie imie, tez po babci, a mojej przyjaciółce urodził się tydzień temu mały Ignas.
My szukamy nadal żłobka, w prywatnym i najdroższym żłobku we Wrocławiu, na które liczylam też nie miejsc. Na razie jeżdżę, oglądam i myślę.
U nas cały czas pogoda beznadziejna, codziennie pada i mała ma wyraźny głód szaleństw na wolnym powietrzu.
Camel trzymam kciuki za powolne odcycowanie, może w krotce będzie już łatwiej.
Ewcia takie komentarze to miej głęboko w tylku, mama też ma prawo samorealizacji i rozwoju osobistego. Według mnie to czysta zazdrość. Ja też wróciłam do pracy, m od kwietnia siedzi z małą w domu i gdzieś mam co ktoś o tym myśli.
Kooska miłego odpoczynku w ojczyźnie, odezwij się od czasu do czasu.
Aneta mam nadzieje, że trochę odpoczelas i nastrój już lepszy.
Nie pamiętam co jeszcze miałam napisać bo za dużo mialam do nadrobienia.
 
reklama
A moj Leon ma w nosie nocne usypianie. Juz trzeci dzien z kolei zjada mleko. Chwilę na mnie polezy i dawaj wstaje na eksploracje mieszkania. Tylko rano do zloba ciezko wstac. A ja przez to do pracy przybywam o porach roznych i dowolnych.
Mlody juz zaakceptowal zlob. Nie to ze fruwa szczesliwy ale juz nie płacze jak go zabierają. Jutro ma byc z lezaczkowaniem. Zobaczymy czy im sie to uda :)
Ja uwazam ze dziec musi byc dostatecznie zmeczony by spać i nie ma co sie silowac dlatego u nas drzemki tez i o 11 i o 13 wychodzą.
Choroba chyba odpuszcza. Dzis tak kichnal rano ze wysmarkalo mu sie wiecej gila niz w ostatni tydzien. I to chyba byla "zaleglosc" bo teraz juz ma wodnisty i oddycha przez nos. Zostal jeszcze brzydki kaszel ale czuje ze juz jest lepiej.
Czy z M.lepiej... średnio. Ma teraz kryzys bezrobotnego bo skończyl mu się urlop i umowa. Mimo tego ze w pn ma nagrana rozmowe o pracę to dalej jest sceptyczny zeby nie powiedzieć zdegustowany. Moglabym zadac te same pytania co Ty ostatnio...co sie stalo z dbaniem o siebie, o związek...
Tak aniazetka. Chce sie realizowac i rozwijac. I mam nadzieję zachować zdrowa proporcje między pracą a domem i rodziną.
Wiolo ja tam lubie wszelkie mahonie i kasztany. Przecież mialas ciemne to co sie tak bardzo zmienilo ze nie jak Twoje?
Camel szkoda z tym ginkiem.

Dzizass a ten sie bawi w najlepsze. Jak w dzien to laz z nim w kazdy kąt a jak do spania to sie fantastycznie bawi sam...
 
dasz mu cieplutka pachnacą butle i bedzie ja mietosił wtulony w cyca , to tylko kwestia zmiany Twojego sposobu myslenia.

Oj zmieniło - widzę ta czerwien :) wiesz ja nie lubie zmian , wiem , że Ty tego nie zrozumiesz :):):):)


Moja mala tez tak ma bawi sie w najlepsze jak ma isc spac, kurcze dzis znów była taka niegrzeczna , zaczyna sie jej doklejac ta etykiete a to najgorsze co moze być,musze jakos z tym powalczyć, ae do takiej zmainy sposobu myslenia przydałoby sie odizolowac troche od niej.
Uderzyła mnie dziś w twarz wpadła w szał jak Franio rozwalił je budowle z klocków , uderzyla go klockiem, jak ją złapałam i powiedziaam stanowczo że nie wolno bić , to tak sie wsciekła i powiedziała, że nas nie chce, że nei chce żyć w tej rodzinie, złapalam ją wtedy i ta wyma****ąc łapami uderzyla mnie, z trudem pohamowałam sie żeby jej od razu nie oddac , bo moja wytrzymałość nerwowa wisi na włosku,potem jeszcze chciała czymś rzucić to dostała w łapę, czasem naprawde nie idzie sie przy niej opanowac, jakis kurs cierpliwości by mi sie przydał, naprawde nie wychowujemy jej bezstresowo ,ma kary i nagrody, gadamy z nią , tłumaczymy, dajemy konsekwencje , mówimy co wolno a czego nie, a to jak grochem o sciane , a najgorsze jest w tym że mały w porównaniu to ideal , narazie mały jest , moze to ją tak wnerwia i w rolę sie wcielac
 
Ostatnia edycja:
Wiolonczela powalcz trochę, może to z zazdrości o brata, taki bunt.
Wkleilam zdjęcie ze swoimi nowymi brwiami, Ormianka jakby co to polecam (przepraszam że do góry nogami, ale w telefonie nie mam możliwości by je odwrócić albo nie wiem jak)
 
Niestety jestem na tele i jakos mi grupa nie dziala. Jak wroce to zerkne na pewno. Juz sie zdecydowslam na koniec sierpnia zrobię jeszcze przed praca, ale juz po wakacyjnym słońcu.
 
Aż tak dobrze nie ma, ale fakt, mam słabe i jasniutkie owłosienie ciala.
Z tym malowaniem to jednak uciążliwe było, żałuję, że tak długo czekałam, teraz nawet po kąpieli mam brwi:-D
Za tydzień kontrola i ewentualna korekta i poprawki, ale jest super, wiec nie będzie dużo roboty.
 
reklama
Do góry