reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2013 :):)

Hej.

Mdła a jaki jest zwiazek miedzy Twoim PJ a zostawaniem babci z Malizna?

Fifowa wrzucaj zdjęcie lub link do nowej bryki Fi. Ty jak Ty ale niech Fi sie przyzwyczai i pierwsze słońce wyjdzie :)
Ja po 9 miesiącach nie bardzo z jeżdżeniem, szczególnie jak w sklepach nie ma drzwi z czujką ;) także no stress kobieto.
 
reklama
Mdła Może ma dobre zamiary i chce Cię zmotywować w ten sposób.
Ale jestem padnięta , dziś odwiedziły mnie koleżanki z którymi kiedyś pracowałam , ale fajnie było, umówiłyśmy się na disco jak karmić przestanę i zorganizuję opiekę nad dzieciakami.

Elajar lepsza do tego typu prac jest krepina , bo jest twardsza i bardziej podatna na zdobienia, i wstążki tasiemkowe , ale fajnie , że czas na hobby znaleźć potrafisz
 
Ostatnia edycja:
Ewcia bryka taka: Wózek Quinny Zapp Xtra przek.siedzisko+Pałąk FREE (3966731949) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Zobaczymy co to z tego będzie, bo to mocno spontaniczna decyzja była.
A co do wypraw z dzieckiem, to ja mocno lękliwa jestem, ale teraz nie ma przeproś, pooddalam się troszkę od domu;)

Mdła może mama miała jakąś wizję albo coś. Jak do tej pory się dogadywałyście, to i teraz się dogadacie. To nie to co u mnie, że nikt się nie garnie do pomocy, a teściowie pomoc rozumieją zupełnie inaczej niż ja;)

Ach jutro niedziela;) Dzień odsypiania. Mam nadzieję, że się uda choć troszkę, bo padam twarzą na klawiaturę.
 
Witajcie,

u nas dalej chorobowo. A jeszcze byłam wczoraj u mamy po atropinę dla starszego, no i już słyszałam wyrzut w głosie mamy, że dzieciaki chore przeze mnie bo za lekko je ubieram :no: Już raz w święta się ścięłam z ojcem o to. Aż dziwnie mi było bo to był pierwszy raz jak w ogóle coś śmiałam mu powiedzieć. No a wracając do ubioru to jak ja miałam go wczoraj ubrać, jak na dworze prawie 10 stopni, świeci słońce, wiatru nie ma, a on w kurtce zimowej, bluzce na długi rękaw, czapce, spodniach i rajtuzach? Dla niej to było za cienko ubrane... Tak, najlepiej w kombinezonie i tak do lata niech biega.


Kooska, gratulacje dla siostry... Ehh, kiedy to było.
Elajar, rób biznes z tego, masz szansę dorobić. Ja też coraz bardziej myślę o otworzeniu czegoś swojego. Chociaż żeby dorobić na waciki. Kilka pomysłów już mam, ale z realizacją gorzej. Nawet mama się śmiała ze mnie, że co z tego że mam pomysły jak nic nie wychodzi... no cóż nie każdy może być moim szwagrem co to zarabia miliony.

Hej mamusie, u nas noc całkiem dobrze do godz 4 później wzięliśmy mała do naszego łóżka bo się za dużo wierciła i spaliśmy razem do 7 .

Elajar - masz dziewczyno talent ,naprawdę ładnie ci to wyszło.

Ewcia- ja jestem po naturalnym porodzie bez znieczulenia i z nacięciem krocza ,ale moja siostra miała cc i też skarży się ,że ja boli czasami ,widzę ,że na bb większość po cc .

Z tymi kilogramami wcale nie jest tak łatwo najgorzej jest schudnąć ostatnie 2 ,ja nawet nie wiem kiedy poleciało 15 a te co sobie wymyśliłam coś nie za bardzo ,może dlatego ,że nie jestem szczególnie na diecie a niestety dieta to podstawa trzeba będzie znów przejść na dietę w moim przypadku 1800 kal .Camel ty dużo zapłaciłaś za swoja ?,jeszcze trochę i ja będę układać od października idę do szkoły ,ja raz byłam u dietetyczki z moja teściowa zapłaciła 200 zł za ułożenie diety i analizę składu ciała powiem szczerze ,ze żadna rewelacja ja lepszą sobie ułożyłam bardziej urozmaiconą .

zdrówka dla chorowitków...
Co do diety zapłaciłam 99 zł za dwa miesiace, nieograniczony dostep do dietetyka, psychologa, zadania motywujące, dieta zmieniana co tydzien dopasowana do wyników i do laktacji

Witam, witam;)

Kooska gratulacje. Musisz mieć wrażenia;)

Ewcia, kupiłam wózek;) Ale najpierw muszę potrenować zanim się wypuszczę w odległe tereny;)

Ja się muszę za siebie wziąć. Brzucha trochę stracić. Evi, Camel i każda ćwicząca i dietująca, mówiłam już że Was podziwiam. Ja jakoś się za siebie zabrać nie mogę. Oj czasem coś poćwiczę, ale to nie wystarczy. Nawet miałam ostatnio kupić tą Zumbę na kinecta, ale się zniechęciłam.
filipia...i na ciebie przyjdzie czas...ja to wieloryb a tobie tylko korekta delikatna wystarczy wiec moze dlatego nie masz az takiego cisnienia na zrzucanie kg

Witamy sie i my.
Dzien mam do dupy.Moja mama oznajmila mi,ze na raziee nie zostanie z Malizna dopuki nie zrobie prawa jazdy :dry: Wszystko super tylko...nie zrobie prawa jazdy jesli nie pojde do pracy!To ci klops.Wsciekla jestem przeokrutnie.Dobrze,eze B nie ma w domu.Zanim wroci to ochlone troche...Nosz cos mnie trafi!Kolejny rok(ponad zreszta bo przedszkole od wrzesnia 2015!) ?! Nie ma mowy.Jakos to bedzie.Cos wymyslimy.Moze tez mamie sie odmieni.Ale jak ona taka niestabilna to ja nie wiem czy moge naprawde na nia liczyc????
Cwiczace i dietujace!Do boju!Ole-ole-ole-ole!Nie damy sie...jak tylko chorobsko pojdzie perecz! :-D;-)

pewnie mama chce cie zmotywowac,....
no to wyganiamy choróbsko....



jasko spi zaledwie od 30 min i juz dwie pobódki...bedzie czadowo w nocy czuje...lece bo ryczy
 
Ech Quinny...marzylam o takim. Chcialam sprzedqać mojego klamota na początku i w zamian kupic buzza. Fajne maja patenty na składanie i super wyglądają. No i rozmiar-bedziecie mieli na last minuty samolotem ;) jaki kolor? Naprawdę fajny :)

U mnie drzemka popoludniowa wyszła prawie o 16 i spał do 18. Juz halasowalismy po chamsku żeby obudzić a ten jak zaklety. Ciekawe dlaczego jak jestem z nim sama to tak nie śpi.

Teraz dopiero walka o uspienie...
 
filipia wozek fajny...aczkolwiek nie mam jakos przekonania do trójkołowców i do tych kubełkowych siedzisk bez mozliwości rozłożenia oparcia...pozbawia to funkci spania w normalnej pozycji tylko z "wypiętą dupką" chyba ze czegoś nie doczytałam..ale ogólnie wózek fajowy...

po 3 interwemcji...była zaraz po drugiej..dałam młodemu nurofen..bo normalnie wrzeszczy...to nie płącz tylko jakies dzikie ryki...
 
Ewcia my już pędziliśmy z innym wózkiem do kasy, ale się zawahałam i jeszcze wróciłam. I dobrze;) A kolor na tej aukcji oznaczony blue charm. Fajny, taki nietypowy zgaszony niebieski.

U nas druga drzemka też późno, ale obudziłam go o 17, myślałam, że pokica do 22, a on o 20.50 zasnął. Padl by wcześniej, ale szwagier był i wszystko się przeciągnęło.
A dziś już o niebo lepiej, ale jeść dalej nie chce.

A dziś na basenie dwie panie nie mogły mi się syna nachwalić. Siedziałam cicho i słuchałam, a one dopiero pod koniec się zorientowały, że to mój syn;) Chyba nie muszę mówić co czułam;)
 
Mnie się bardzo podobają kubełkowe siedziska ale Camel myślę ze nasze klocuchy szybko by z nich wyrosły. Fifu jest ze 3 kilo mniejszy niz nasze wielorybie dzieci ;) cóż niedaleko pada jabłko od jabłoni ;) I to dla mnie też był argument na nie, teraz trochę żałuję bo jak wyroslby z kubełka to pewnie w ogóle mialby w duszy juz wózek.
I on tak w domu spi z wypieta dupka, jak spi ze mna zawsze ma nogi zadarte i oparte o moje udo. Jakos tak od małego się nauczył.

Brawo jest juz u nas z całą pewnością brawem :)

Mówisz o tej Pani co Leon patrzy w nią jak w obrazek? Kobieta musi miec jakaś aurę bo patrzy jakby ją kupę lat znał :)
 
No, mówię o tych dwóch paniach co koło mnie siedziały;) A rzeczywiście zagapił się na nią, nawet na tatusia nie chciał spojrzeć;)
A Fifi dziś przekozaczył z energią i po 15 minutach już siły nie miał;)

A u nas zero brawa, papa, jak coś wyjdzie to przypadkiem;)
 
reklama
u nas tez zero brawa...ale za to umie pokazac w ksiazeczce gdzie bum bum i w pokoju mam obraz z kotkami i naklejki ze statkami balonami bumami i innymi i tez pokaze ktory to bum bum i gdzie sa kotki...\\co do kubełków..mój nie przepada miec nog w tym samym poziomie co głowa...nigdy nie lubił tego nosidełka pierwszego bo nogi miał w górze i go to ..dobrze ze szybko z niego wyrósł w szerz oczywiscie i w 4 miesiacu zycia miał juz inny...

a propos wybierania spacerówek..u mnie bedzie trudno bo jestem dosc wybredna...kurcze az sie boje tej chwili...
na razie lubimy naszego klamota..ale na lato nie bedzie wyjscia....choc zobaczymy jak sytuacja sie rozwinie...mój siostrzeniec jak zaczal chodzic ani mu sie sniło wsiasc do jakiegokolwiek pojazdu....tylko rowerek ewentualnie....wiec kupiła najtansza parasolke tak w razie gdyby go w koncu nogi zabolały...
 
Ostatnia edycja:
Do góry