reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2013 :):)

reklama
Ja dałam 100, msza była tez w intencji 18 ur mojego bratanka i oni tez dali 100 wiec w 30 min zainkasował 200, ale nie szkoda bo nasz ksiadz to wzór cnót, dobry człowiek, zyczliwy i pracowity, tez remontuje kosciół ale nikomu nie wypomina ze nie daje. problemow przy swiadkach nie robił, własciwie gdyby wszysyc ksieza tacy byli to czesc ludzi odzyskalaby wiare w ta instytucje, ale skoro "ksiadz jest pedofilem bo dzieci kusza" to nic dziwnego ze ludzie odchodza od praktykowania
Widziałam w sieci ciekawy obrazek a propo księży ale nie moge sobie przypomniec gdzie, jak cos to wrzuce
 
Kamila - niestety takich księży ze świecą szukać ....

U nas od 100 do 200 dają. Ja dałam 50, bo mnie zdenerwował na maksa.

Pożegnałam gondolę ;) Po prostu Antek nie lubiał w niej jeździć. Jeździmy na półleżąco w spacerówce. Synio zadowolony, bo wszystko widzi.
 
Dziewczyny, ja mam strasznie ciężki wózek i mam problemy ze zwiezieniem go z drugiego piętra. Postanowiliśmy na wiosnę kupić nową spacerówkę, taką żebym mogła spokojnie sobie śmigać z Filipem na spacery, a tą co mamy wykorzystywać na spacerach rodzinnych. Tylko teraz taka piękna pogoda i nie wiem czy się nie pokusić i nie kupić teraz. I czy warto, bo taka lekka na zimę średnio się nada, a jak mi się do wiosny gust zmieni;)
 
Ja niestety tez znosze ciezki wozek z 2 pietra. Zostawiam malego w lozeczku, taskam na parter pitem lece po Jaska...kupie spacerowke na wiosne...albo bede wozek zostaeiac w piwnicy lub skladziku...
 
Leskowa Witaj w klubie spacerowkowych. Ja do tego stopnia, ze wywiozlam na wies. Nawet gdybym chciala to nie mam gondoli.
Malo tego. Woze go bardziej polsiedzaco niz pół leżąco a i tak sie skubany dzwiga. Nie wiem co gorsze dla jego kregoslupa. Ta pozycja prawie siedzaca czy jakby mial leżeć i bez przerwy silic sie na dźwiganie pleców. Jedzie tak dopoki nie zasnie. Potem rozkladam na lezac.
Filipowa ja kupilam parasolke ze 2 mies. temu. Nie zaluje. Teraz nia jezdze poki jeszcze pogoda. W zimie pewnie tylko duza pociągnie. Ale mi sie przyda chociazby na lot do UK. Mam nadzieje ze z tamta zima sobie poradzi. W koncu to british buggy. Ja kupilam tez kolory ktore mi sie podobaja od zawsze szaro-czerwony wiec mi sie nie odwidzi a jak bedzie dziewczynka w przyszlosci to tez sie nada. Jesli nie masz parcia to poczekaj. Wejda pewnie nowe kolory a jak nie to tegoroczny kupisz taniej.
Ja dziś z mlodym lans po galerii zaliczyłam. Niestety nie zakupy bo szybko się obudził. Wymienilam tylko rozmiary w hm wkurzajac tym panią co byla za mną w kolejce :)
No i zrobiliśmy fotki do dowodu. Ale dzentelmen. Jak odbiorę to spróbuję jakoś zamieścić. Powiększa mi tez do 10x15 i wytna moja reke i będą portrety dla dziadków. Jakby wam przyszlo to polecam jedno kolorowe body bo latwo zrobić retusz.
 
Cześć dziewczyny :happy:

Widzę, że temat spacerówek na tapecie. U nas też od 2 dni Łucja jeździ w spacerówce, bo Małż zapomniał nam raz wyjąć głęboki z bagażnika i tym sposobem chyba już w niej zostaniemy, bo jest super lekka w porównaniu z głębokim. Wprawdzie nie jestem z niej jakoś bardzo zadowolona, ale najwyżej na lato kupię zwyczajną parasolkę.
Mamy o taką spacerówkę: delti-dot-wozek-spacerowy-z-torba-zielony_0_b.jpg

U nas od września szpital w domu... Kuba poszedł 1 raz do przedszkola i co chwilę coś przynosi. Ale od piątku siedzi w domu i przetrzymam go ze 2 tygodnie, żeby się porządnie wykurował, bo bierze antybiotyk na ucho.
Łucja oczywiście ciągle zaraża się katarem i miała jakiś stan zapalny, więc też brała antybiotyk i lekarka kazała nam czekać miesiąc ze szczepieniem, Tym sposobem będziemy szczepić 2 miesiące po terminie (jeśli oczywiście znów coś nie wypadnie...).
Podaję jej raz dziennie Bebiko i moje (.)(.) znów zaczęły świrować z magazynowaniem mleka:baffled:
Czasem ma takie jazdy, że gdy odejdę od niej chociaż na chwilę, to wyje jak obdzierana ze skóry...
Ja 5 grudnia wracam do pracy i szukamy niani...na razie zupełnie nie wyobrażam sobie życia "po" i boję się tego, jak cholera:no:
 

Załączniki

  • delti-dot-wozek-spacerowy-z-torba-zielony_0_b.jpg
    delti-dot-wozek-spacerowy-z-torba-zielony_0_b.jpg
    21,5 KB · Wyświetleń: 49
Właśnie wróciłam od księdza. Wziął 150 złotych i powiedział, żeby przed samym chrztem dać 30 złotych kościelnemu:-D.

A spacerówki chyba sobie pooglądam i jak coś mi się bardzo spodoba to kupię, a jak nie bardzo to poczekam do wiosny. Ta od naszego wózka jest bardzo fajna, tylko jedna wada, ciężka jak jasna cholera.
 
reklama
my pewnie też damy jakieś 150. Ja jednak ze spacerówką poczekam, nie wyobrażam sobie młodego w tej lekkiej w zimę... może na wiosnę wrócimy do tematu... młody marudny cały czas..charczy mu gdzieś tam daleko niby w nosku niby w gardle... lekarka mówi że przy ząbkowaniu tak może charczeć..ale ja nigdy nie słyszałam o takim objawie...

Fiołkowa...nie wyobrażam sobie nawet tego...powrót do pracy...o matko...ja nie chce.... więc zdecydowałam że posiedzę jeszcze z młodym..a jak będzie ciężko finansowo to najwyżej przerwę ten rodzicielski..ale nie bardzo mi się spieszy bo jak mówiłam nie lubię swojej pracy i pracuję tam bo muszę...kredyt hipoteczny za coś trzeba spłacać... chciałabym otworzyć coś swojego...ale nie mam pomysłu co...
Jak coś wymyśle i podzielę sie z tym pomysłem z mężowym to w ciągu tygodnia okazuje się że ktos to właśnie otwiera... mąż się śmieje żebym nic nie mówiła tylko robiła bo chyba mamy podsłuch w domu... bez kitu juz z 10 razy tak się zdarzyło...
Zazdroszczę ludziom co robią to co lubią i jeszcze zarabiają na tym pieniądze...
 
Do góry