czesc,
nie byc na bb poltora dnia to pozniej trzeba drugie tyle nadrabiac
my zdrowiejemy, tzn mlody zdrowy ja kjaszlaca ale generalnie dobrze sie czuje, m zdrowieje
u nas trwaja przygotowania do sobotnich urodzinek malego wiec pewnie bedzie ten post a pozniej pojawie sie w poniedzialek
widze ze duzo placzacych mam z szalejacymi hormonami, wspolczuje ja musze przyznac ze lagodnie to przechodze, zdarzylo mi sie poplakac na jakiejsc smutnej scenie itp ale ot tak na szczescie nie
co do spania ja tam spie jak zabita - o ile moj syn pozwoli i nie wstaje w nocy, wiec chyba naprawde w porownaniu do was los mnie narazie oszczedza
Kitka trzymaj się, może po prostu musisz się wypłakać.
Ja mam za to zaje***ty humorek od rana, widziałam dzidziola na monitorze, ginka druknęła mi jego zdjęcie, tylko nie takie standardowe, tylko jego dłoni (wiać wszystkie 5 paluszków
), jest cudne, ale nie mogę zrobić zdjęcia i go wstawić bo jak zrobię zdjęcie to ta ręka się rozmazuje :/
gratuluje, szjkoda ze fotki nie da sie zrobic
dziewczyny, przyznałam się w domu.
było tak jak się spodziewałam ,no ale mam to już za sobą.:-(
smutne to ale najwazniejsze zebys ty z m i dziecmi byla szczesliwa a oni moze kiedys zrozumieja ile stracili ale bedzie za pozno
no hej !!
W temacie spania to ja.... prawie nie spie. Jakby nie było najlepiej mi bylo na brzuchu.Teraz zasypiam z 2 godziny kręcąc sie i budzac męzula.Eh....
Młody opanował sztuke perfekcyjnego wypinania sie.Teraz i szczesliwemu tacie uda sie sporadycznie byc swiadkiem "wypięcia"
Ide gotowac obiad. U mnie za oknem szaro i buro i najlepiej byloby teraz nadrobic nie przespana noc.....
wow to szybko widac, ale fajnie ze i tata moze uszestniczyc w psotach dziecka
nanulika- fajnie te pierniczki wygladaja chyba sie skusze na nie, ciekawe ile czasu beda wisialy na choince
swietny pomysl z ozdobieniem tak prezentow
citrus- mysle ze - jak Zapominajka juz napisala- na tym etapie ciazy jak chwile na plecach polezysz nic sie nie stanie, a jesli bedzie ci rzeczywiscie to mocno doskwieralo to zapytaj lekarza
Zapominajka- rob te bombki bo sie doczekac fotry nie moge
heloł kobietki
Jest źle... M&M-sy mi sie skonczyły grrrrrr hyhyhyhyh
Citrus ja ciągle śpie na lewym boku bo na prawym mi oddechu brakuje i sie wybudzam.... z tym drętwieniem to podejrzewam, ze coś się uciska i stąd tak się dzieje...
alex2 moj chłop na szczęście jest świrem tylko a krótkofalarstwo... a falubaziaki poprostu oglądamy i kibicujemy, ale na stadion nie chodze bo nie lubie takiego spędu "bydła" a jak dodatkowo gra stal gorzów znaszymi to kicha na całego,.. rozróby są i ja od razu stresa łapie ze to niebezpieczne hyhyhy a gdzie ty mieszkasz na tym Dolnym Śląsku?? bo moj chłop stamtąd pochodzi
kaja to ty kochana widze zagorzały "kibic" jestes
ja do Stali nic nie mam.. wazne ze ktoś jezdzi, ktoś wygrywa, ktoś przegrywa... coś się dzieje i jest ciekawie
Ja tez cierpię na bezsennosc (budze sie około 3-4 i nie spie) i na zaniki mózgu też.... dziś mi sie sniło ze brałam ślub, ze nic nie było przygotowane i chciałam czarne skarpety ubrac do białej sukni, a na koniec spoźnieni bylismy i w dupie to miałam.... bez sensu ten sen był...
moj m ma takie samo hobby
obydwoje z m mamy uprawnienia do krotkofalarstwa, moj nawet sam sprzety do tego majstruje i sprzedaje
zreszta zawodowo rowniez zajmuje sie falami radiowymi i takimi wynalzkami
Heja....dzień przywitałam z szalejącymi hormonami
Wstałam z łóżka, spojrzałam w lustro i stwierdziłam, że mój okruszek w brzuchu to synek....zalałam się łzami
Ok marzy mi się druga dziewczynka ale cholipa wiadomo, że synka tak samo mocno będę kochać! i w ogóle reakcja Majuchny na to, że może mieć brata (ona chce tylko siostrę;-)) doprowadza mnie do płaczu. Przed wyjściem do szkoły mówię jej, że coś czuje, że jednak będzie miała braciszka, a ta łzy w oczach i nieeeeeee
całą drogę do szkoły się do mnie nie odezwała:-(
bedziesz sie cieszyla z kazdej plci, a corka tez zaakceptuje dzidziusia
co do mieszkan, i finansow, nie narzekam i prawde mowiac ciesze sie nawet czasami ze nie jestem w pl, natomiast jestem strasznie na nie jesli chodzi o kredyty, zreszta moj m tez, choc trzeba przyznac ze w pl malo kto moze sobie pozwolic na wlasne m bez niego, ale jakos osobiscie nie wzielabym nigdy kredytu
kora30- zdrowka dla ciebie, fajnie ze Zosia zdrowieje, oby juz nic sie jej nie zlapalo
my swieta w domku w de razem, w pierwszy dzien do mojej sis do innego miasta tez w de a w drugi do t, choc smutno mi ze nie bedzie nas w pl z rodzicami, ale moze za rok
ok to tyle na dzis, za duzo napisalyscie nie dam rady nadrobic, pozdrawiam wszystkie majowki