Filipiamama
Fanka BB :)
U nas też Zośkę gazy męczą. Położna twierdzi, że to może być spowodowane nadmiarem mleka, które mam, łapczywym jedzeniem, albo jedzeniem za dużo. Ale jak temu zapobiec to już taka mądra nie była. A Mała darła się w nocy i teraz zaczyna znowu.
A Filip dziś się doigrał i dopadła go złość ojca. Obiadek znów nie i nie, to wylądował z płaczem w swoim pokoju. Akurat niefartownie zadzwoniła teściowa ze swoimi super radami i super pomysłami, że to może przywieziemy jej Filipka, to ona sobie z nim poradzi. Już to widzę. Czekoladki, placuszki i chrupeczki. Niedoczekanie.
No nie wiem już zupełnie co z nim robić. On sobie wybiera co będzie jadł, a najczęściej wybiera to co na słodko. Serek, kaszka, owocek, a obiadek nie.
A Filip dziś się doigrał i dopadła go złość ojca. Obiadek znów nie i nie, to wylądował z płaczem w swoim pokoju. Akurat niefartownie zadzwoniła teściowa ze swoimi super radami i super pomysłami, że to może przywieziemy jej Filipka, to ona sobie z nim poradzi. Już to widzę. Czekoladki, placuszki i chrupeczki. Niedoczekanie.
No nie wiem już zupełnie co z nim robić. On sobie wybiera co będzie jadł, a najczęściej wybiera to co na słodko. Serek, kaszka, owocek, a obiadek nie.