reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2013 :):)

Może netu nie ma.
Ewcia daj znac czy za tydzień Ci pasuje i czy przyjezdzasz do nas na rosół , kure i ciasto, czy gdzies do bielska idziemy do sali zabaw, czy na piwo bo jedziemy pociągiem, czy kiedy indziej
 
Ostatnia edycja:
reklama
Fajnie macie :) ja narazie nigdzie sie nie wybieram. Musze tu dopilnowac moich spraw. Najwczesniej to chyba w lipcu gdzies wyrusze...
camel mnie tez zaskoczylo znikniecie Elijar. A jeszcze bardziej Mdlej. Ciagle sie zastanawiam co sie porobilo.
Filipia, jak pierwsza noc w domu minela?
 
Camel ja też żartowałam ale znam ten trud bo sama dymam po 5 h do LBN. Odleglosc chyba porównywalna. Takze sorry ale na "piwko" bym sie na to nie porwała.
Wiilon tez pomyslalam wczoraj o sali zabaw. Macie cos u się? Bo w Tychach jeszcze nie wyczailam. Ja pociagami jeździć nie umiem :) a do was sie nie piszę bo ja mało pobozna a widzę że tam trzeba "fason" trzymac :)
Tez mam nadzieje ze u Elajar tez jakis blachy powod typu brak neta - chociaz teraz i z telefonu slowo napiszesz. Warto byloby sie dowiedzieć czy u nich ok.
 
Musze kiedys siasc i poszukac w necie...moze znajde jakis slad...
Wiecie co....tak sobie zajrzałam i dojrzałam że ostatnia aktywność Elajar był wczoraj o 22.15 więc tym bardziej się dziwie dlaczego Elajar nie daje nam znać czy wszystko ok.mmmmm.....
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny nie zauważyłyście że na grupie nie ma zdjęć Elajar ????
Oprócz tego znalazłam ją, już wiem jak się nazywa. Zobaczymy czy się odezwie. Oczywiście informacje te zachowam dla siebie odnośnie jej tożsamości bo być może sobie tego nie życzy. Mam nadzieje że napisze choć zdanie.
 
Ostatnia edycja:
Hej.
Pierwsza noc za nami i muszę powiedzieć, że się nawet wyspałam. Choć miałam drobny kryzys, ale to jeszcze przed położeniem się spać, bo byłam padnięta strasznie, a Zośka jak na złość spać nie chciała. Do tego mam tak poranione cycki, że płaczę przy każdym karmieniu, a nie chcę kombinować z odciąganiami i innymi bajerami, bo nie chcę ryzykować problemów. Macie jakiś sposób na to?
A Fifi grzeczny przytulak puki Zosia spała, a jak obudziła się mała, to jakby diabeł w niego wstąpił. Bunt i złośliwa natura zazdrośnika, to wybuchowa mieszanka. Chyba zwariuję z tą dwójką, ale cóż, nie ja pierwsza, nie ostatnia.
 
reklama
Filipa początki są najtrudniejsze podobno...a potem jak już znajdziecie swój rytm bedzie latwiej..no i Zośka z dnia na dzień bedzie bardziej kumata...
na razie to mala glizdka..ale ten czas tak szybko leci że aby się obejrzysz i znowu bedziesz zakładała wszedzie blokady ;-)
 
Do góry