camel
Fanka BB :)
Zyję..ale coraz bardziej jestem przekonana że muszę zmienić pracę....klimat nie ten mimo iż pracują te same osoby (cwaniaczą strasznie, kombinują na lewo- a ja oszustw nie lubie i nie mogę tego przełknąć) , dają lakoniczne informacje więc czeka mnie chyba dochodzenie do pewnych rzeczy samodzielnie..a potem będzie wielkie halo że za długo się douczam i ze dawno powinnam wszystko wiedzieć..wkurza mnie sytuacja i ogólny burdel który tam zastałam...masakra...zdecydowanie wolałabym jakąś nową pracę ogarniać niż wchodzić do tego gówna...
ogólnie poinformowałam współpracowników o moim planie pracy tylko 8-godzinnym co oczywiście nastąpiło oburzenie na maxa..więc się wkurwiłam napisałam szefowi niech on konflikt załagodzi..ja swojego stanowiska nie zmienie...a zespól ma zdecydowanie odmienne zdanie na ten temat i nie bardzo ma ochotę na dogadanie się...szef odpisał ze nie widzi problemu przy obecnej obsadzie nie ma potrzeby pracy 12h, i jest mozliwośc ułożenia grafiku 8-godzinnego...tak wiec do natłoku obowiązków dojdzie mi nadąsany zespół...i obgadywanie dupy za plecami jaka to zła jestem, przyszła po 2 latach nie dość ze muszą mnie douczać to jeszcze wymagania ma taka...
ot tak..masakra...nie chce mi się nawet myslec o tej pracy...i szukam dalej..tylko nawet nie wiem jak bo ogłoszeń zero..tych oczywiscie sensowynych...
ogólnie poinformowałam współpracowników o moim planie pracy tylko 8-godzinnym co oczywiście nastąpiło oburzenie na maxa..więc się wkurwiłam napisałam szefowi niech on konflikt załagodzi..ja swojego stanowiska nie zmienie...a zespól ma zdecydowanie odmienne zdanie na ten temat i nie bardzo ma ochotę na dogadanie się...szef odpisał ze nie widzi problemu przy obecnej obsadzie nie ma potrzeby pracy 12h, i jest mozliwośc ułożenia grafiku 8-godzinnego...tak wiec do natłoku obowiązków dojdzie mi nadąsany zespół...i obgadywanie dupy za plecami jaka to zła jestem, przyszła po 2 latach nie dość ze muszą mnie douczać to jeszcze wymagania ma taka...
ot tak..masakra...nie chce mi się nawet myslec o tej pracy...i szukam dalej..tylko nawet nie wiem jak bo ogłoszeń zero..tych oczywiscie sensowynych...