reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

Hmm mężowy Twoj idzie za ciosem. Moj jakoś milczy, ale wiem, że po pierwsze jest mega szczęśliwy ze jest Leon w ogóle, bo i o to było trudno, a po drugie martwi się swoim zdrowiem. Nawet bym powiedziała że jest zdolowany. Czasem jak zasunie tekstem to mam ochotę go do psychologa wysłać.
Chyba fajnie tak z jedną drzemka. Czytałam dziś że koło 10 mies. dzieci ustalaja sobie nowy rytm jednodrzemkowy. Fifulec przecież już bliski. Leon też już drzemki odfasala takie że nie wiadomo czy i kiedy go kłaść drugi raz. Dzis spal od 10-12...


Młody uczy się pić z kubka ze słomka. No i mamy konflikt interesu. Dopiero obczail ze z nuka trzeba łeb do tylu zeby wypic do dna, a ten jak przechyli to slomka nie ciągnie :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Filipowa a to Ci psotnik teen Twoj maz ;-) Jak sie zapatrujesz na propozycje?

Rosomaki gleboki wdech ;-) Nie panikuj!Wiecej luzu i radosci z tej mordeerczej pracy-macierzynstwa! Jedne dzieci to leniuszki,inne bardzieej sie ineteresuja przedmiotami a jeszcze inne pchaja sie wszystkim na rece.Roznie bywa.I za szkodliwe wrecz uznaje liste "co powinno umiec robic dziecko" brrr...A co do cwiczen to mamy tu bohatereke.I ona pieknie nam zmalala.Twarda z niej babka ale ostatnio jakby ma mniej czasu?Evi!Wywolana ;-)

Ewcia robisz celowo z dzieciaka wariata!A fe! :-D Biedne dziecko-tyle stresow od samego poczatku :-D Fajnie,eze zalapal jak wychylic NUKa do konca.Malizna wypija do pewnego punktu granicznego i olewa.W ogole traktuje to picie jako zabawe a prawdziwe pragnienie gasi oczywiscie moim dekoldem.:dry:
Ostatnio przymierzylam stanik od bikini sprzed ciazy.I jednak rozmiar wiekszy musze miec :dry: Kurcze najgorzej miec w tym kraju 70(miedzy nami powinnam kupowac 65!)pod biustem.Sa w stanie wyobrazic sobie tylko miseczeke A przy tym stanie.I albo bielizniarskie z wyzszej polki albo modlenie sie zeby w ineterenecie trafic na cos...dopasowanego? :-)
 
Oj Mdła od razu wariata. Nakupowała matka tych pierdół to niech się uczy. Ktoś musi tego używać, nie ma co zostawiać dla rodzeństwa ;)
No z Nuka wali juz hejnał. Wcześniej potrafił tylko w bujaku, bo tam pozycja była pod takim kątem, a jak głowę do tyłu to się wywracal. Teraz juz jakby potrafił. Przez słomę tez coś wydoił ale musialam mu trzymać kubek poziomo, a swoją drogą w ogóle fabrycznie z tego kubka do dna nje wypije bo slomka nie sięga - bez sensu. Mamy jeszcze do sprobowania ten 360 z lovi. Ale z tym w ogóle porażka bo nie kuma jak mozna pić nie biorąc żadnego dzyndzla do dzioba ;)

Tak Evi zawaliła 15 kg slodkiego ciałka :) i trzyma formę. I piszę to wpieprzajac kanapkę, ale tak mi się mięsa chciało. Na obiad była tylko lekka zupka :/
Ja dzisiaj bylam na TBC. Też nieźle, aczkolwiek kolana dają mi już mocno popalić. Co z tym robić? Lekarz? Odpuścić tydzień i zobaczyć czy minie?

a Ormianka nam z cwiczeniami jakaś dywersje odpakowuje. Tu nic nie mówi, waga stoi itp. a nagle sie okazuje ze juz z miesiąc z Chodzią ćwiczy. Kary godne.

Rzeczywiście drobniutka z Ciebie babeczka.
 
Ostatnia edycja:
Mdła, pierwsza umowa z mężem była na koniec lipca początek sierpnia. Potem zmienił zdanie na jesień, a teraz mu się coś przestawiło na wiosnę. A ja owszem, a ja chętnie, ale jakoś tego sobie wyobrazić nie mogę;)

Co do cycków, to ja mam już mega doła i nic z tym na razie nie zrobię. A mam porównanie, bo ten niekarmiący taki ładny okrąglutki, a drugi jak worek na mleko. Ech, a zbliża się wiosna, letnie bluzeczki, jak to pochować pod tym wszystkim;)

Ewcia, mi M. co jakiś czas z pomysłem wyskakuje, a może bidon, a może coś tam. Ostatnio na basenie podpatrzył, jak dziecko z kubeczka pije, bez niczego zwykły odkryty kubeczek. Zagadał z tatusiem, okazało się, że to lovi 360, ale bez nakrętki. Teraz chce lovi 360. Fifi nawet z niekapka nie bardzo potrafi, bardziej się bawi, jak mocno chce pić, a wie że cyca nie ugra, to zassie. A tak to do picia służę ja;)
 
Ormianka cicha woda.Ja sie musze naprodukowac a tylek caly czas na kanapie :dry: A tu mi nagle,ze ona juz kilka miesiecy!Toz to szok! Mnie sie wydaje,eze jak juz powiem to bede robic...i jakos nie podzialalo :-D Ale za to buty kupilam w tym tygodniu fitnesowe :-D A tu sie Ormianka nie wychyla,cichutka jak myszka a z Chdzia juz tyle czasu zwiazana!I co?Lyso Ci?Ojjjjj...lyso,lyso...

Filipia jak "za" to my 3mamy kciuki! ;-) ot-figlarze.O rozwoju sytuacji niekoniecznie-od tego sa chyba specjalne fora ;-) Hahahah...

Cycki przemilcze.Moj maz mi mowi,ze starosc nie radosc ;-):dry:
 
Łoooo właśnie doczytałam. Ona juz 3-4 miesiące, a nie tygodnie! !! No to lyso i mi. Ja dla odmiany w tym tygodniu kupilam buty biegowe :D moze dziś wypróbuję. Zobaczę jak to wpłynie na kolana.

Młody wyrwał mi O z klawiatury od laptopa. I już się wpiąć nie daje. Stary nas zabije :/ Próbuje jakoś zamaskować zbrodnię, ale nie wychodzi :)
Wstał dziś o 6:45. Noc z pobudkami z płaczem. To pewnie z wrażenia bo jak byłam wczoraj na aero to był u teściowej. Jakieś koszmary miał czy coś :D

A tak w ogóle to dzień dobry obecnym :)
 
Cześć dziewczyny , ja jak zwykle na nic nie mam czasu przez to moje dziecko ,w nocy dalej nie śpi, drze się ,przewraca ,siada ogólnie robi wszystko tylko nie śpi !!! .
Ewcia - bieganie nie jest dobrym pomysłem jeśli masz problem z kolanami ,wiem coś o tym bo mam problem z jednym kolanem i przy dużych obciążeniach zwłaszcza biegając pod górę po asfalcie czy chodniku odczuwam duży dyskomfort próbowałam nawet biegać z opaska ,najbardziej pomogły mi masaże i rehabilitacja teraz jest już dużo lepiej i chce znów powrócić do biegania wiosna .

Jeśli chodzi o ćwiczenia to jestem zdania ,że nie ważne z kim i co się ćwiczy ważna jest systematyka a na pewno będą efekty .Oczywiście dieta jest najważniejsza nie jakieś drakońskie głodówki tylko zdrowe odżywianie czyli zbilansowana dieta .


Dziewczyny jakie plany na walentynki ???kolacja ,wino ,seks???u mnie to na pewno może za rok :)
 
Dziendoberek

A i owszem ćwiczę, ćwiczę;) motywacje mam podobną jak Evi... koleżankę, która urodziła 9 mies. przede mną a teraz chuda jak przecinek... nie... teraz to w ogóle zniknęła... no ale cóż ona należy to tych szczęściar, co naturslnie chudną od karmienia. A ja cóż... ćwiczę, spaceruje, znowu ćwiczę i nic:( ale co ja poradzę jak M. kupując sobie piwko mi zawsz na pocieszenie jakieś krówki przyniesie:/
Co do biegania popieram Evi, trzeba uważać ha die swego czasu nabawilam zapalenia obu Achillesów... a prace stojącą mam, więc masakra byla... podstawą musi byc dobra rozgrzewka... a i są strony od czego zacząć itd.

Ech te Walentynki... jakoś mało entuzjastycznie podchodze w tym roku. Moze chociaż o ten masaż sie doprosze... ale jutro sprobujemy sprzedac Wojtka dziadkom i do kina idziemy, ale czy sie uda zobaczymy

Ewcia ja mam tak samo z klawiaturą... nawet mu starego laptopa oddalismy do dewastacji;) ale i tak za naszym sie ugania
 
Ormianka - juz mi dzwieczy w uszach te jego "bo ty mu na wszystko pozwalasz" :D
Wiem wiem że rozgrzewka itp. Nie zamierzam się forsowac. Nie za pierwszym razem. Z resztą u mnie idę pobiegać jest z naciskiem na idę :) Nigdy nie lubilam dlugosystansowych biegów. Kiedyś na szkolnych zawodach bieglam takowy. No wygralam, nie mogło być inaczej ale po powrocie do szatni się porzygalam :) za to na boisku mogłam biegać przez caly mecz. U mnie trening interwalowy bylby idealny :)

Ja tego tez nie kumam. Jak to jest ze niektóre tyja od powietrza a niektóre chudna w oczach :(
 
reklama
No widze ze odchudzanie pelna para..jq na diecie i od wczoraj rower, za jakis czas dorzuce hula hoop, pochwale sie..w ciagu tyg -1,8kg ale to dlatego ze poczatek diety, za tydzien juz nie bedzie tak spektakularnie bo organizm przywyknie do diety ale w tym tyg zafundowałam mojemu cielsku szok.... Duuzo jeszcze przede mna...ale mam juz dosc tego wieloryba w lustrze, bo zaczynam diete od 85kg...chce dojsc do 65-68kg w takiej wadze czulam sie najlepiej...w kazdym razie juz o te 1,8 mniej...bedzie ciezko ale chce isc do sklepu pierwszego lepszego i cos sobie kupic a nie szkac butikow dla sloni...
 
Do góry