hejka
u nas nadal zasmarkane i kaszlące...choc jest troszke lepiej
P. tez kicha i kaszle, babcia tez....tylko ja sie jakos trzymam
dzis z Tomkiem bylam 2 raz na rehabilitacji (w tamtym tyg nie pojechalam, bo chory)...no i pol godziny wrzeszczal...jeszcze tak dlugo i tak mocno to w swoim zyciu on nie plakal...ech
na dodatek musialam sie bujac taxi, bo nasz akumulator padl calkowicie....myslalam, ze do zimy wytrzyma, do mrozow....no i znowu 200zl w plecy i jak tu zaplanowac wydatki
my tez szukamy krzeselek do karmienia jakis uzywanych i tanich na tablica.pl
dla Ani mielismy pozyczone od bratowej, ale u nich teraz tez jest maluch i beda potrzebowac
moje dzieci jeszcze same nie siedza, tzn posadzone przez chwilke siedza i fikaja (Iza do tyłu, Tomek do przodu)....nie umieja podpierac sie rękami
za to turlaja sie z plecow na brzuch i odwrotnie, do raczkowania sie nie spiesza, ale Ania nie raczkowala w ogole, ja i mąż tez, wiec moze w genach zapisane i od razu beda wstwac
poza tym nic nowego u nas....
u nas nadal zasmarkane i kaszlące...choc jest troszke lepiej
P. tez kicha i kaszle, babcia tez....tylko ja sie jakos trzymam
dzis z Tomkiem bylam 2 raz na rehabilitacji (w tamtym tyg nie pojechalam, bo chory)...no i pol godziny wrzeszczal...jeszcze tak dlugo i tak mocno to w swoim zyciu on nie plakal...ech
na dodatek musialam sie bujac taxi, bo nasz akumulator padl calkowicie....myslalam, ze do zimy wytrzyma, do mrozow....no i znowu 200zl w plecy i jak tu zaplanowac wydatki
my tez szukamy krzeselek do karmienia jakis uzywanych i tanich na tablica.pl
dla Ani mielismy pozyczone od bratowej, ale u nich teraz tez jest maluch i beda potrzebowac
moje dzieci jeszcze same nie siedza, tzn posadzone przez chwilke siedza i fikaja (Iza do tyłu, Tomek do przodu)....nie umieja podpierac sie rękami
za to turlaja sie z plecow na brzuch i odwrotnie, do raczkowania sie nie spiesza, ale Ania nie raczkowala w ogole, ja i mąż tez, wiec moze w genach zapisane i od razu beda wstwac
poza tym nic nowego u nas....