camel
Fanka BB :)
hej laski, troche mnie nie było ale byłam jakaś taka zalatana... Annom i Hannom wszystkiego naj... ja też Anna :-)
Młody trochę lepiej z brzuszkiem po tym Delicolu...ale nie jest to pełnia szczęście...jakaś padnięta ostatnio jestem..ale może to pogoda...albo za dużo śpię....bo młodu 2 dni pod rząd spał do 7 (zawsze 4-5 pobudka i potem prawie zero snu)... Muszę się pochwalić... Nasz Jaśko od 3 dni śpi sam w pokoju.... my się wysypiamy i on wydaję mi się że też skoro przesypia do 7 a czasem do 8...niania sprawdza się rewelacyjnie i w dzień i w nocy...mogę spokojnie iść się kąpać beż stresu że może płacze...albo wieszać pranie...
Marzę tylko o tym żeby skończyły się te brzuszkowe problemy wtedy może znormalnieje nasz plan dnia i nocy...bo czasem jestem już tak zmęczona tymi bólami i niewychodzącymi bączkami że aż niepotrzebnie się irytuje i złoszczę na dziecko i męża....
ale znając moje szczęście to skończą się problemy z brzuchem a zacznie następna plaga czyli ząbkowanie i to pewnie w najgorszym wydaniu żeby przetestować moją cierpliwość...
Młody trochę lepiej z brzuszkiem po tym Delicolu...ale nie jest to pełnia szczęście...jakaś padnięta ostatnio jestem..ale może to pogoda...albo za dużo śpię....bo młodu 2 dni pod rząd spał do 7 (zawsze 4-5 pobudka i potem prawie zero snu)... Muszę się pochwalić... Nasz Jaśko od 3 dni śpi sam w pokoju.... my się wysypiamy i on wydaję mi się że też skoro przesypia do 7 a czasem do 8...niania sprawdza się rewelacyjnie i w dzień i w nocy...mogę spokojnie iść się kąpać beż stresu że może płacze...albo wieszać pranie...
Marzę tylko o tym żeby skończyły się te brzuszkowe problemy wtedy może znormalnieje nasz plan dnia i nocy...bo czasem jestem już tak zmęczona tymi bólami i niewychodzącymi bączkami że aż niepotrzebnie się irytuje i złoszczę na dziecko i męża....
ale znając moje szczęście to skończą się problemy z brzuchem a zacznie następna plaga czyli ząbkowanie i to pewnie w najgorszym wydaniu żeby przetestować moją cierpliwość...