reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

ja odpadam z fb bo kto mnie tam przyjmie..mam za malo postow bo w czasie ciazy miqlam tyle zajec ze brak mi bylo czasu na napisanie czegokolwiek..a wy tak produkowalyscie codziennie ze gdy wieczorrm dorwalam kompa to czytalam 2 godziny i nadrabialam..potem juz sama nie wiedzialam co komu odpisac..ale chociaz z czytaniem bylam na biezaco... ale gdyby ktos mnie przyjal na fb to chetnie....
 
reklama
Ja na nic nie mam czasu. Na fb też.
Dopóki lato trwa, staram sie korzystać z pogody.

Ptysia rośnie i jest bardzo grzeczna. Całkowite przeciwieństwo brata :-D
 
Evi jak tam samopoczucie???
udało Wam się coś zrobić?
u nas goście byli, piękny kocyk dostał Franio, moj brat pierwszy raz widział malizne.
Sezon borówkowy u nas w pełni codziennie przynoszę sobie z ogrodu 1,5 l borówek i sie nimi zażeram :) uwiebiam ten czas .
A i zakochałam się w jeżdżcu miedzianym, w 4 dni dwa tomy przeczytałam zostal jeszcze jeden, ale dom na tym cierpi niestety, nie mam czasu na nic, bo czytam, zastanawiam sie czy dzis zacząć trzeci, ale może jednak sen ważniejszy
 
Lato owszem, ja bym chetnie korzystala z kapieli slonecznych..ale młody nie przyswaja cieplych dni..musz z nim caly dzien siedziec wtedy w domu i wychodze jak sie troche schlodzi..a niedaj boże sloneczko mu zaświeci...katastrofa...z reszta spacer mu sie nudzi po 30 min. jakis dziwny jest...rzadko podczas spaceru śpi...

ja to jakos nie mam weny na gości...
ledwo co przeżyłam najazd teściów..

matko książki..podziwiam was baby że jeszcze się chce wam czytać...ja ledwie smsy czytam tak padam na nos..może moj synio jest nadwyraz absorbujacy i dlatego jestem taka zmachana..a siedze z nim caly czas sama bo małż ciągle w robocie i mało pomocy...

noirel dzięki :-)
 
Wiolonczela - dzięki ,ze pytasz staram się nie myśleć o tym żeby się nie dołować bo malutka od razu wylapuje ,ze mamusi cos jest ,a co do złapania tego oszusta to policja ponoć działa tak nam powiedziano, ale wiesz jak to jest z takimi sprawami .

Borówki pycha :-Duwielbiam pod każda postacią zwłaszcza pierogi i drożdżówki, musisz ich sporo mieć jeśli codziennie tyle zbierasz .

Ja tez nie przepadam za częstymi odwiedzinami jestem za bardzo zmęczona aby jeszcze obsługiwać kogoś może jakbym miała jakas pomoc to może chętniej a mojego m nigdy w domu nie ma i mi zostają wszystkie obowiązki domowe plus dziecko z tym ledwo wyrabiam .Dziś miałam nie zapowiedzianą wizytę mojej teściowej i marzyłam tylko o tym by ta "jaszczurka" poszla sobie .

Co do FB to mnie tez dziewczyny pewnie nie przyjmą wiec się nie pcham tym bardziej ,ze one już dość zaprzyjaźnione i komus nowemu ciężko się wbić swoimi postami tak wiec zostaje mi tylko bb jaka forma komunikacji z innymi mamusiami .
 
czyli jakby nie patrzec jestesmy zdane same na siebie :-) my właśnie cycujemy...nie chce mi sie pisac bo najlepiej to bym spala o tej porze
 
Camel wcale się ci nie dziwie ja o północy jestem w innym świecie ,ile razy ci się mały budzi??? ,moja tylko raz jak zje o 21 tak śpi do 2 a później o 6 tak wiec nie mogę narzekać .
My z m rozkoszujemy się poranna kawka i swoim towarzystwem bo to jedyny dzień w tyg gdzie m jest w domu a nie w pracy pracuje na 2 etaty ,co to za kraj ,ze człowiek musi ciagle pracować żeby jakos godziwie żyć a gdzie czas dla rodziny .
 
to delektuj sie ta chwila....

moj budzi sie ok 2-3 , potem ok 5-6 lub ok 1-2 potem 3-4 najgorsze ze potem juz nie chce spac bo zaczynaja sie klopoty brzuszkowe.... mam nadzieje ze niedlugo sie skoncza i mlody pospi choć do 6-7....

ja kawka oczywiscie w biegu i samotnie...no...z malizna u boku... małż po nocce odsypia potem wstaje i znowu idzie do roboty..wiec musze byc zdana sama na siebie..wyjde z mlodym na spacer...moze polezy troche w wozku...w co watpie....

Sorki ze bez polskich znaków często piszę ale robię to z komórki i najczęściej podczas karmienia i ciężko mi ogarnąć ta czynność jednocześnie...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć babeczki :)

Mdła co się nie odzywasz???? Chyba zajęta, gości pełna chata ;-)

Evi fajnie tak rano z mężowym kawkę rano wypić.

Camel ja też często kawę małą piję :)

Moja Gabryśka jest bardzo grzeczna .... przesypia mi całe nocki, czasem się raz obudzi i dostaje cyca i śpimy dalej, dziś spałyśmy do 9 :-):-):-) ale w ciągu dnia za to ma tylko krótkie drzemki, hmmmmm coś za coś, nie narzekam, wolę się w nocy wysypiać.
 
Do góry