jakaś kobieta mi mówi niech pani nie biegnie,czekają na panią,poczym patrzy na mój brzuch i stwierdza "a Pani w dodatku w ciąży" (taa dziecko 4 dni a ja drugie już w brzuch...ciekawe jak?) docieram do pociągu,konduktor specjalnie na mnie czekał:-) ja bez biletu a do biletomatu nie ma jak dość bo pełno rowerów
no tekst pani, że jesteś w ciąży - powala Tylko się tym nie przejmuj, bo jeszcze wklęśnie ;-)
A co do biletu - moża kupić u konduktora, trzeba tylko zaraz po wejściu do pociągu udać się do konduktora i takowy zakupić. Jeśli znajdzie cię sam, po jakimś czasie, a ty będziesz bez biletu - wówczas wlepi karę...
Wrażenia z komunii - bezcenne