Fuck, dwa następne, aż mi się srać zachciało
Dopakowałam torbę W RAZIE CZEGO... wzięłam nospę, mam nadzieję, że przejdzie po niej. Nie chcę uskuteczniać paniki, bo jeśli to przepowiadające, to pojadę na IP na darmo... jeszcze mnie zostawią niepotrzebnie
Citrus, nie pisałam dużo na tym forum ale ja też trzymam kciuki. Skoro takie mocne te skurcze to może to już to. A jak przejdą po nospie to przynajmniej nie będziesz tam kwitnąć w szpitalu. Moja gin też mi tak radziła zrobić i poczekać z godzinę czy przejdą czy nie.