reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2013 :):)

po wczorajszych przeżyciach z lekarzem prowadzącym ciążę, który okazał się skorumpowanym bucem zaczynam szukać innego szpitala w którym mogłabym rodzić, oczywiście przez cc i tutaj zwracam się do Was czy może któraś z Was jest z Warszawy albo okolic i jest zorientowana w warszawskich szpitalach??
na razie dowiedziałam się tylko o szpitalu na Inflanckiej i na Żelaznej. Zależy mi na tym, żeby nie musieć płacić tam tysięcy za wykonanie cesarki... liczę na Waszą pomoc
 
reklama
Ullana wydaję mi się że przy rozwarciu nie zalecają kąpieli bo wtedy woda nie zawsze "czysta" dostaje się do wewnątrz,dlatego lepszy prysznic,ale jak już chcesz poleżeć to może najpierw prysznic a potem sama woda bez kosmetyków

werandowanie...nie zamierzam wcale,mam o tyle dobrze że ogródek i z dala od ulicy więc nie widzę zastrzeżeń,ostatnio mój R. stwierdził że nie wolno wychodzić bo to chodzi o szczepienia...chyba z psami Mu się pomyliło:-D najważniejsze by w tych pierwszych dniach faktycznie unikać skupiska ludzi...czasami widać noworodki w supermarketach...ale mamy to szczęście że wiosna nie zima...moja sis już na drugi dzień po szpitalu stała z dzieckiem cały dzień na ulicy...znaczy się pracuję w handlu nad morzem,a że mała w domu strasznie płakała bo było duszno i głośno bo przy ulicy,to na powietrzu grzecznie spała...dużo zależy od naszego nastawienia i oczywiście kto na ile może sobie pozwolić
 
Cześć wszystkim! Przetrwalam dzień w pracy,ale pod koniec to już oddychać nie mogłam i dostałam potwornego ataku kaszlu. Po powrocie do domu zaczęłam sie inhalowac,a teraz to już kompletna kiszka: kaszle jak stary palacz i popuszczam co chwile (tylko pytanie co). W ciagu 2 h już 3 wkładki przemoczylam. Mam nadzieje,ze to siuski...

A tu widzę o kąpieli( ostatnio lubię). Wydaje mi sie,ze krótka chyba można,tym bardziej,ze jak Mdla pisze, pomaga sie zrelaksować.

Citrus, brawo, mow co wygralas!

Eklerkaa, jakie sprytne to Twe dziecie! Przynajmniej nie musisz sie martwić kto Ci pranie zrobi jak będziesz w polotu:-) Taki syn to skarb, zwłaszcza,ze garnie sie do robot domowych:-) A tak na marginesie, mój jest w podobnym wieku - z października 2010.
 
To ja o wodach napiszę, bo u mnie od tego się zaczęło (za to potem nic...). Mi odeszły na kibelku, ale od razu wiedziałam, że to wody. Odchodziły mi po trochę, a zanim pojechałam do szpitala, to wzięłam jeszcze prysznic i mimo, że lała się woda, to ja i tak czułam, że wody mi odchodzą.
Dlatego wydawało mi się, że nie można nie zauważyć, że wody odejdą:confused:
No i moje do tego były lekko zabarwione na różowo, więc tak czy siak nie dało się ich z niczym pomylić;-)


Kurcze, po pięknym słońcu mocno się zachmurzyło i pewnie będzie padać.
Mam tylko nadzieję, że w sobotę będzie znośnie, bo Małż ma się za okna zabrać. Nie były myte chyba od września i wyglądają...:szok:
 
Ostatnia edycja:
,i też wody odeszły...na ulicy...i tak się sączyły aż spodnie do kolan miałam mokre całe:szok: z siuśkami raczej ciężko pomylić bo siuśki mają swój zapach,a wody raczej muszą mieć inny,znaczy jak coś jest nie tak,bo jak wody są czyste to ja miałam przeźroczyste i bez zapachu żadnego.
a te mleczko to ja mam cały czas,do tego stopnia że zostawiam ślady na krześle jak jem przy stole:szok:

dziś po raz pierwszy w tej ciąży udało mi się wejść do lumpa,ale dla synka to niestety tylko jedne body kupiłam,ale nowe,ecru,za 2 zł :-)
a sobie w ccc kupiłam 3 pary balerinek:-)

Ninnette ja mam zamiar rodzić na Kasprzaka,ale nie mam pojęcia jak wygląda tam cc bo nastawiam się na sn
 
,i też wody odeszły...na ulicy...i tak się sączyły aż spodnie do kolan miałam mokre całe:szok: z siuśkami raczej ciężko pomylić bo siuśki mają swój zapach,a wody raczej muszą mieć inny,znaczy jak coś jest nie tak,bo jak wody są czyste to ja miałam przeźroczyste i bez zapachu żadnego.

Próbowałam wąchać,ale mam tak zawalony nos,ze nic nie czuje...
 
Ullana ja o ta kapiel pytam bo mi wczoraj stwierdzily rozwarcie na 2cm ale i tak zalecaly kapiele na skurcze.:baffled: W Polsce chyba kazaly nam na SR pod prysznic wlazic i siedziec min.20minut?Wlasnie nie pamietam juz.I wiem,ze macie racje ale tu mi polozna i tak kazala w wannie lezec i nie wiem co mam myslec.Mnie tam kapiel pasuje :-) Tylko wiadomo-wolalabym sie i Mlodej nie narazac.Dlatego pytalam o ta kapiel.Bo mi wlasnie nie krotka kazaly robic tylko sie plackiem wylozyc.Zeby wytlumic skurcze przepowiadajace.Porodowe nie przejda a bh powinny minac albo zelzec chociaz.

Dla mocno skurczonych na pocieszenie:da sie przyzwyczaic.Tylko jak juz bolesny przychodzi to cwiczenia z technik oddychania :baffled: Ale myslac pozytywnie:to sie tez przyda.Przynajmniej przetestowalam kilka i wiem,ktora mi sluzy!


Mysiak ja podejrzewam,ze mialam podobna sytuacje,co ty.Tylko w nocy.I wstalam z lozka,gacie mokre a czop mi juz odszedl wiec nie sadzilam,ze moglo sie jeszcze tyle tej "wody sluzowej" ostac w moim wewnetrzu...Ale doszlam do wniosku,ze to moglo byc to!

Ninette szukaj jakiegos szpitala!Jakby sie mnie zapytali o powod to bym walnela prosto z mostu.Zeby nastepnemu do glowy nie przyszlo :wściekła/y: Wierze,ze da sie to wszystko szybko zalatwic!I ze na dobre Wam wyjdzie.Trzymam kciuki.

Jesli chodzi o spacery to po dyskusji z mezem doszlismy do wnioskow,co sie zowia:jeden dzien na balon a pozniej hejja!Holla! Juz sie nie moge doczekac :-D
 
reklama
George, biedaczyno, w zaawansowanej ciąży jeszcze w pracy, w dodatku nadziębiona mocno :baffled: A nie możesz sobie paluszka wsadzić TAM, żeby zobaczyć, czy jest bardzo wilgotno i wodniście? Bo chyba wtedy by się można zorientować? Kuźwa, zupełnie nie ogarniam tematu wód :szok:
 
Do góry