reklama
citrus
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Sierpień 2012
- Postów
- 2 817
Sembo, warzywa i owoce to dla weganki świetny pomysł, bo nic innego raczej nie wymyślisz, we wszystkim coś zwierzęcego się znajdzie... Chociaż ej! Tortille pszenne... możesz z nich zrobić nachosy! (cholera wie, co dodają do kupnych) Robiłaś kiedyś? Potrzebna jest tylko mąka, olej / oliwa z oliwek i gorąca woda. A pewnie któryś z Twoich dipów (nie pamiętam, jakie robisz) nie ma w sobie nic zwierzęcego, więc zawsze to fajna przekąska
noirel o matko!to może ja też na adrenalinie jechałam po cesarce i dlatego nic mnie nie bolalo. aaa byłaś u kosmetyczki?
nie dziś na 16 się zapisałam,o ile R. zdąży wrócić z pracy i mnie zawieźć
Sembo do nachos może być hoomos bo też z tego co wiem nic zwierzęcego nie zawiera,mi dziś R. kupił gotowy w barze z kebabem...swoją drogą kiedyś byłam w restauracji wegańskiej,szokiem było dla mnie że kelnerki miały długi zarost pod pachami i na nogach...Twoja koleżanka też się nie goli wcale?
Ostatnia edycja:
mysiak
Fanka BB :)
heloł babeczki co do porodu SN to ja tez siedziałam od razu, wkurzałam się ze musze po porodzie 4h plackiem lezec, chciałam biegac, skakać... i tez jak u noirel jak się zaczęło goic to szwy ciagneły a tak nic nie czułam, zadnego bolu, nic kompletnie. mysle ze duże znaczenie ma czy cię natną czy "porwiesz się " sama.. ja miałam nacięcie kontrolowane, malusie, na 3 szwy i tyle starczyło
Zapominajka
dwa kawałki nieba mam
Dzień dobry;
u mnie sypie śnieg ( ale to nic nowego). Znowu mi niedobrze po śniadaniu i jakoś tak.
ALG przepowiadające skurcze to normalność na tym etapie. Więc myślę, że jeśli długo nie trwają to ok.
Noirel ja jestem wege i nie kapuję co mają włosy pod pachami do jedzenia. Skojarzenie dziwne co najmniej.
Sembo podziwiam zapał. Ja nie daję rady i jestem totalnie wypluta z pomysłów i chęci do czegokolwiek.
u mnie sypie śnieg ( ale to nic nowego). Znowu mi niedobrze po śniadaniu i jakoś tak.
ALG przepowiadające skurcze to normalność na tym etapie. Więc myślę, że jeśli długo nie trwają to ok.
Noirel ja jestem wege i nie kapuję co mają włosy pod pachami do jedzenia. Skojarzenie dziwne co najmniej.
Sembo podziwiam zapał. Ja nie daję rady i jestem totalnie wypluta z pomysłów i chęci do czegokolwiek.
Zapo tamte dziewczyny nie jedzą nic co pochodzi od zwierząt a nie golą się bo żyją w zgodzie z naturą,skoro rośnie widać ma powód...chociaż pewnie na głowie włosy obcinają bo jakoś bardzo długich nie miały...po prostu trochę mnie to zszokowało,to było kilka lat temu,za nie w Polsce,więc taki widok nie był mi powszechny
Noelle1986
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Lipiec 2012
- Postów
- 2 460
Dzień dobry;
u mnie sypie śnieg ( ale to nic nowego). Znowu mi niedobrze po śniadaniu i jakoś tak.
.
U mnie tez snieg,zdziwilabym sie jakby nie padal...
A co do "znowu mi niedobrze..."moze juz blizej niz dalej porodu?? Ja przez tydzien mialam mdlosci i potem hop do szpitala z zagrazajacym porodem przedwczesnym...
Mi sie nawet nie chce wypowiadac o SN czy CC.
Nie panikuje,co ma byc to bedzie...I wcale mi maj do szczescia nie potrzebny.. jeszcze z tydzien i moge rodzic...a co:-) Wszyscy ,ze mna na czele,byliby zadowoleni
Ja juz dom ogarnelam,obiad wstawilam,.i chyba jeszcze gofry zrobie...
sembonzakura
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2012
- Postów
- 1 572
Sembo, warzywa i owoce to dla weganki świetny pomysł, bo nic innego raczej nie wymyślisz, we wszystkim coś zwierzęcego się znajdzie... Chociaż ej! Tortille pszenne... możesz z nich zrobić nachosy! (cholera wie, co dodają do kupnych) Robiłaś kiedyś? Potrzebna jest tylko mąka, olej / oliwa z oliwek i gorąca woda. A pewnie któryś z Twoich dipów (nie pamiętam, jakie robisz) nie ma w sobie nic zwierzęcego, więc zawsze to fajna przekąska
musiałabym sama te tortille ulepić a mi zależy żeby dużo czasu te przygotowania nie zajmowały bo mi szybko baterie siadaja w kuchni i nie dam rady np dwie godziny przy blacie stać. Ale pomysł jest, sprawdzę czy kupne tortille są vegańskie, jak tak to je upiekę. Problem jest właśnie w tym że zawsze sa jakieś ślady masła czy smalcu nawet w chipsach więc trzeba etykiety czytać. Ale kupiłam takie hinduskie cudo to są prażone ziarna ciecierzycy w przyprawach więc zawsze to sobie może poskubać :> Humus będzie i to taki hom-mejd bo najlepszy
Myslałam żeby zrobić pieczone tofu na patykach ale za dużo zachodu i nikt poza nią tufu nie ruszy więc chyba sobie daruje.
Mówie wam nie kolegujcie się z weganami, za dużo kłopotu później
Co do golenia się to szczerze nie wiem, chyba się goli (?) nie wiele widać spod jej lnianych szat szczerze powiedziawszy i krótkich spodenek też raczej nie nosi więc nie mam pojęcia. Nie wiem czy to nie zgodne z naturą depilowac pachy, ona w tamtym roku była wege dopiero w tym stwierdziła że będzie wersją hardkor
Kurde dopiero 10 a ja juz mam łazienkę umyta, włosy zrobione, obiad zaplanowany, dom posprzątany... Kurde co tu robić do 17?? O_O
Ostatnia edycja:
reklama
pewnie że nie ma znaczenia,ja tam bym chciała mieć w znajomych weganów i innych,bo lubię różne kuchnie i zawsze mogłabym coś fajnego powielać...a tak to zdana jestem na restauracje i domysły...w Polsce niestety też jest gorszy dostęp do różnych smakowitości a jeśli już dostęp jest to niestety cena przeraża...ja na święta zrobiłam ślimaki R. jadł pierwszy raz ale stwierdził że szału nie ma...ale to nie ma być szał tylko jakieś urozmaicenie,ja lubię tak czasami zjeść coś innego.kiedyś znajomi zaprosili mnie na fondue i to był szał...niby w warszawie są restauracje które podają ale myślę że to nie będzie to samo
Podziel się: