reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2013 :):)

Witam się z Wami wieczornie!

Kartgina jak miło czytać, że dbasz o siebie i masz wyręczycieli :-) Wszystko rzeczywiście jest na dobrej drodze żebyś dotrwała do 34 tygodnia a nawet dalej.

Citrus
już bliżej wyjścia do domku niż dalej, wiem, że masz dosyć, ale już wspominają, że jest szansa, więc pewnie Cię wypuszczą.

Zapominajka ja też mam chwilę zwątpienia w to czy podobam się mojemu mężowi, bo unika seksu jest przerażony tym, że może uszkodzić syna. Stara się nadrabiać słowami, ale jakoś tak chciałabym widzieć, że dalej go kręce, a przez brak zbliżeń nie czuje tego.

Sambo oby lekarka się nie myliła, współczuje Ci tego braku czucia, ale słyszałam, że tak bywa często przez usiśki lub nagromadzenie się wody. Musisz obserwować sama siebie czy dalej nie postępuje.

Framama myślę, że jak jutro poodbierasz nowe nabytki to humor od razu się poprawi.

Mi w dniu wczorajszym jak i dzisiejszym towarzyszą zawroty głowy, sama nie wiem czemu.
Jutro wybieram się do fryzjera na malowanie :-)
Magnez łykam w tabletkach takich ogólnych dla kobiet w ciąży, ale jak mi się przypomni to łykam jeszcze aspargin no i oczywiście moje nierozłączne żelazo 2 razy dziennie.
Gotujemy z mężem zupe gulaszowa, taka węgierska, pikantna;-)
 
reklama
Sembo dobrze, ze z córcią ok! ciśnienie jak u konia, będzie dobrze! MUSI BYĆ DOBRZE!!!!:tak:

Framamcia chyba większy problem byś miałą jakmy mężuś nie chciał tych 3 tys wydać!! my jedziemy na wszystkim starym i czasem miałabym ochotę kupić nowy wózek.. fotelik pożyczymy bo nasz się rozszypał, oczywiście wg M wytrzymałby jeszcze! dziś poprawisz sobie humor przyjaciółmi a jutro dołożysz zakupy i będzie git:-)

ja już bym chciała trochę seksu... zwłaszcza po wczorajszym przytulaniu, bo zaczynam się bać że taka abstynencja źle wpłynie na moje odczuwanie przyjemności...:crazy:
 
O to się nie bój, bo jak już dopadniesz męża, to fruwać będziesz :-D

Łaaaa jak mi dobrze, wyczytałam od deski do deski "Uważam Rze" i została mi jeszcze "W sieci". Będzie na jutro... mam nadzieję, że już w domu :))
 
Marja u mnie niejedzenie nie działa cholerka, będę zatem unikać nabiału rano, zamieniam I śniadanie z II, tzn II bardziej obszerne i jest ok. Chce zjesc posilek nocny kolo 22.00, a potem wstac na kanapke o 3.00...i jak to nie pomoze to dzwonię na oddział jutro. I fakt- hektolitry wody pomagają zbić ten cukier, ale latanie do łazienki- masakra:szok:

Ja dziś byłam po numerek dla mamy do internisty, więc po południu drzemka musiała być, aż się mąż martwił, bo pisał do mnie a ja jak zabita;-)

Zapo ech Ty babo! Jesteś niemożliwa! :no: :rofl2:

Ja biorę magnez w wit, ciążowych, prawie co miesiąc używam innych: był już femibion, doppel hertz, vitaminer, prenatal i więcej nie pamiętam Do tego magnezin 500 rano i wieczorem.
 
Ostatnia edycja:
Ja po wizycie - wiesci srednie;] W odpowiednim watku.

Bylam z tata w Realu - jest akcja maluszek-duzo rzeczy w promocyjnych cenach;) Dziadek kupil mlodemu 2 pary bodow po cale 3,99;) I spiworek za 11zl;D Pokaze wam foty w zakupowym;)

Ale najpierw zabieram sie za kolacje;P
 
o nie! a ja jak na złość chwilowo brak kasy:angry: pewnie jak będzie to promocji już nie będzie:crazy:

Aisha popróbuj z rezygnacją z tego nabiału rano. Ja dzisiaj popuściłam wodze fantazji i na drugie śniadanie zjadłam duże jabłko i kanapkę z dżemem jagodowym....i co cukier po godz 120. :-) Nie tak źle. w samą granicę normy utrafiłam:happy2:

dziewczyny a słyszałyście może o czymś takim: http://oczekujac.blogspot.com/2012/07/herbata-z-lisci-malin-przed-porodem.html
a może któraś z Was próbowała przy poprzednim porodzie i podziałało?
 
Ostatnia edycja:
Dobry wieczór...

czyżby wszystkie Panie już w łóżkach grzecznie spały??

Ja ostatnio coś cierpię na bezsenność, z resztę Mała cały czas mnie kopie w żebra i nie mam jak się ułożyć wygodnie, no i M ma nocki i nie mam się do kogo przytulić.
Odebrałam dziś wyniki z badań kontrolnych no i sporo pogrubionych poza normą, a wizyta dopiero w poniedziałek. Cały weekend zamartwiania...

noirel - świetny patent ze stopami :) idealny prezent dla dziadków :) oby lepiej z sunią było, trzymam &&

Aśka - trzymam &&& żeby przeszczep się przyjął :)

Citrus - jak trzeba to trzeba, ale trzymam &&& żeby Cię w końcu puścili, w domku najlepiej :)

Elajar - &&&& oby jak najdłużej w 3paku.

Sembonzakura - jak ręka? mi wciąż palce dłoni, dłonie, a nawet całe ręce drętwieją... a w nocy łapią mnie skurcze łydki lub palcy u stóp...

Framama, natalia_bis - normalnie zazdroszczę Wam tych waszych nieskrępowanych mężów ...

k.a.j.a. - wielkie stopy :) słodkie stopy :)

Kitka_86 - trzeba wierzyć, że lepiej będzie

_Olga_ - pierwsze słyszę (dot. pieluszki), w dodatku mi moją pierworodną podali w tych zielonych ochydnych ręcznikach papierowych!? jeszcze całą umazaną, szok i potem całą noc taka brudna leżałam, bo położna tylko trochę mnie "płuknęła" to był koszmar.

natalia_bis - piłam sporo takiego naparu, ale czy coś pomogło sama nie wiem... chyba trzeba również w to wierzyć, żeby podziałało.
 
A mnie każda położna mówi co innego. Jedna mówi, że będzie sukces, jeśli dotrwam do 36. tygodnia. Druga z kolei mówi, że może być tak, że bez problemu wytrzymam ze szwem prawie do końca. Sama już nie wiem, co myśleć. Teoretycznie nawet 34. tydzień by mnie ucieszył (połowa 8. miesiąca), ale właściwie gdzie nie zerknę i którego forum nie poczytam, okazuje się że 36 tc to takie minimum, jakie wytrzymują dziewczyny ze szwem. Często nawet 38 tc.
Ech, ech i ech.

Cytryna!!! ja szew miałam założony w 17 tyg na szyjkę 1,5 cm,leżałam plackiem do 37 tygodnia a potem łaziłam całe dnie i urodziłam dzień po terminie!!! wydaję mi się że jak główka dziecka jest już duża to ten nacisk już inaczej się rozkłada na tą szyjkę.ja teraz planuje leżeć plackiem do kwietnia,a potem też odstawiam leki i zaczynam chodzić.ja mam nastawienie że wolę urodzić 4 tygodnie przed niż 1 tydzień po !!! ale istotne jest to jak szew będzie trzymał,mi szew zahamował skracanie i było git:-) liczę że teraz też dotrwam do bezpiecznego okresu:-)
 
reklama
Padłam po przyjściu ze szkoły rodzenia, ale zapowiada się rzeczywiście ciekawie. Już na wstępie wypłynął temat wspólnych porodów, w sumie wcześniej rozmawialiśmy z moim mężem, że on będzie ze mną przez I fazę, ale II sobie odpuści ze względów m.in. intymnych itp. To trochę ruszyło panią położną, ale ja jestem za, bo wolę by i on czuł się w tym wszystkim dobrze.
Pytała mnie też, czy nie będę mieć wskazań do cc ze względu na oczy (jestem krótkowidzem -5), dopiero wybieram się do okulisty, ale z tego co wiem, to sama wada nie jest takim wskazaniem, tylko ewentualne ryzyko odklejenia siatkówki. Zobaczymy, co powie okulista, bo w sumie chyba wolałabym rodzić sn.

Kartagina, Citrus intymnie wszystko jest do nadrobienia, a po wyposzczeniu będzie pewnie jeszcze piękniej i szaleńczo; z tym że po porodzie jest 6-tygodniowa abstynencja, ale potem hulaj dusza i ciało, jeśli tylko zmęczenie pozwoli :p

Natalia słyszałam o preparatach firmy Natalis, które nie mają działania naskurczowego, czy przeciwbólowego, ale wspomagają m.in akcję porodową np. żel położniczy który ma za zadanie zmniejszyc tarcie płodu o ściany kanału rodnego i skrócić II fazę porodu; ale kompletnie nie wiem, czy to rzeczywiście pomaga... sa tez preparaty do stosowania przed i po porodzie, ale jak to wygląda w praktyce?
 
Do góry